UWAGA NIERZETELNY KURIER

[Bigos]

Chciałbym przestrzec innych motocyklistów chcących wysłać motocykl lub jakąkolwiek przesyłkę do Polski przed nieuczciwym kurierem.
Przed świętami wysłałem do Polski motocykl dla kolegi za pośrednictwem firmy "Sokół". Motocykl miał dotrzeć następnego tygodnia w okolicach środy-czwartku. W czwartek w nocy zaniepokojony odbiorca skontaktował się z kurierem i... dowiedział się, iż wynikły "nieprzewidziane opóźnienia" i motocykl dojedzie do niego w sobotę. Kolega z tego powodu odłożył zaplanowany wyjazd do rodziny na święta. Czekał na motocykl do późna w nocy w sobotę i... nie doczekał się. Ani właściciel firmy, ani kierowca nie odbierali telefonów ode mnie i od nowego właściciela motocykla. Dopiero po kilku soczystych SMS-ach dowiedzieliśmy się, że samochód zepsuł się i motocykl przesyłka dotrze może za tydzień. W końcu po świętach kolega pojechał sam odebrać motocykl około 100km od jego domu. Na miejscu okazało się, że lusterka zostały POURYWANE!!! Właściciel firmy wyjaśnił mi, iż te lusterka demontuje się bardzo szybko przez wyciągnięcie ich z mocowań (aby się nie połamały w trakcie transportu), a nie przez odkręcenie dwóch śrub mocujących je do stelaża owiewki. Na jakiekolwiek próby rozmowy i rozwiązania problemu pan Krzysztof (właściciel firmy kurierskiej "Sokół) odpowiada krzykiem i rozłącza się.
Dbając o własne zdrowie psychiczne wystrzegajcie się kontaktów z tą oto firmą kurierską:
www.firmasokol.rox.pl/
Bardzo prosiłbym o przesłanie tej wiadomości na wszystkie możliwe fora motocyklowe w Polsce.

[mariuszdg]

Rozumiem, że urwał lusterka, spóźnił konkretnie transport i jeszcze kozaczył??

[artur]

trzeba gościa do bagażnika i potem do lasu.

[Seba707]

Dzieki Bigos tylu ludzi wysyla sprzety i czasem sie pytaja to sie firme zareklamuje od dupy strony

[marki]

Artur dobrze mówi z tym lasem, a u mnie Lasy są piekielnie piękne..........

[GhostDog]

Panowie, ja bym uważał na słowa na otwartym forum pod adresem konkretnego gościa. Lepiej za dużo nie napisać.

[Bigos]

Jeszcze raz powtarzam, ze chciałem tylko ostrzec innych potencjalnych klientów firmy kurierskiej "Sokół" przed ich brakiem profesjonalizmu. Sprawy w sądzie zakładać nie będę, ponieważ od momentu, kiedy zapakowałem motocykl na vana przestał on być moja własnością i poszkodowanym w tej sprawie jest mój kolega, który otrzymał motocykl tydzień po czasie z powyrywanymi lusterkami. Ja napisałem posta dopiero po niemiłej rozmowie z właścicielem firmy. Chciałem załatwić sprawę polubownie i w grzecznym tonie. Pan Krzysztof, właściciel firmy nie dał mi dojść do słowa, przekrzykiwał mnie, starał się mnie uczyć w jaki sposób montuje się lusterka w motocyklach i w jaki sposób łatwo się je demontuje, a w finale jak totalny prostak rozłączył się. Nie usłyszałem nawet prostego przepraszam, które być może załatwiło by całą sprawę. Oczywiście nie boję się żadnej odpowiedzialności karnej z powodu napisania tegoż posta (ta sama informacja opublikowana została na wszystkich forach motocyklowych, na których jestem zalogowany ja i moi znajomi w całej Polsce oraz UK), jednak wolałbym aby inni użytkownicy spokojniej dobierali słowa w komentarzach. Wystarczy, aby firma straciła kilkudziesięciu klientów i nauczyła się traktować ich z szacunkiem.

[GhostDog]

Jeszcze raz powtarzam, ze chciałem tylko ostrzec innych potencjalnych klientów firmy kurierskiej "Sokół" ...

Bigos, mi chodziło o to, że na otwartym forum nie można nikogo nazywać np. "oszustem, zabójcą, złodziejem..." już nie wspomnę o innych. Gość może cię pozwać do sądu , żądać odszkodowania itp. Moim zdaniem to raczej użył bym słów: "ostrzegam przed..." bo jest np."niesolidny, niesłowny, ma wszystko w dupie itp.."
a już za wywożeniem do lasu to bym nie był, ..takie mamy ładne lasy po co je psuć
Jak znam życie to Jaro wyrżnie ten temat w kosmos, ale mogę się mylić.
Pozdrawiam

[Bigos]

Jasne, masz zupełną racje. Użyłem słowa "oszust" kierowany impulsem zaraz po niemiłej rozmowie z bardzo niemiłym właścicielem firmy. Lepszym tytułem będzie "Uwaga nierzetelny kurier" i na taki też teraz zmieniłem.

[balth]

a daleko ta firma ma siedzibę? może by się przejechać w ramach wycieczki i posłuchać o sposobach montowania lusterek? taką większą grupą?

[hubertm]

Wielka Brytania

94 Calderon Road

E11 4EU

Leyton

balcik, toć przecie Kolega stronę wrzucił parę postów wyżej

[piontek]

Za daleko - nie jadę. Ale może coś zamówić od niego? Wtedy sam przyjedzie...
Oczywiście nie mam na myśli żadnego lasu ani innych tym podobnych, a karalnych, gróźb. Bardzo mnie zainteresował temat montażu lusterek w transporcie. To cholernie ciekawe jest. I pożyteczne. I przydaje się w życiu codziennym. Może sobie nawet zrobię zdjęcie z lusterkiem...