Kler. Se obejrzałem

[piontek]

Dzień dobry wieczór.
Właśnie wróciłem z kina.
Wnioski:
1. Warto obejrzeć ale niekoniecznie w kinie - mniej głupich ludzi dookoła, za to ewentualne przeżycia są własne.
2. Ale warto na obejrzenie zabezpieczyć sobie czas i miejsce by nie przerywać chodzeniem do lodówki/kibla/popielniczki.
2. Nie warto słuchać (czytać) jakichkolwiek i czyichkolwiek opinii na temat film.

[Mir]

Też byłem i dodam własną opinię: w pełni zgadzam się z piontkiem, a zwłaszcza z drugim punktem drugim.
Idźcie i wyrabiajcie sobie własne zdanie...jak ja.

[Ania]

A pójdę
Z braćmi się umówiłam
W sobotę
U nas na dziś nie było biletów, na żadną godzinę


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Piotrek]

U nas zabronili wyświetlać.

[Tomson]

Też byłem, w sobotę. Wiadomo, że film nie jest oscarowy, tylko ma za zadanie m.in. przypomnienie ludziom pewnych faktów, które zostały już ujawnione, ale trochę o nich zapomnieliśmy, a nawet przeszły bez większego echa.
Smarzowski ma to do siebie, że zbiera pewne fakty i przedstawia je nam w pigułce, i dlatego te filmy trochę źle się odbiera, można je niekiedy porównać do dokumentu, i tam takie ....
Ja oczywiście mam swoje wyrobione zdanie i nie będę nikogo przekonywał do tego czy tamtego, ale z racji że oglądam trochę kina to należy obejrzeć każdy gatunek filmu.

[GhostDog]

Wybieramy się dzisiaj.
Spodziewam się dobrego aktorstwa, tym bardziej, że nie występuje Karolak.
Obawiam się jednak nagłośnienia, polskie filmy mają to do siebie, że nie słychać dialogów.

A propos jak wyświetlali "Drogówkę" to protestów nie było?
W każdym środowisku znajdzie się złodziej, homo, hetero , łapówkarz i pedofil i kto tam inny
To chyba nie jest film dokumentalny?
Jednak znając inne filmy Smażowskiego będzie grubo.

[Ania]

Ale w tej grupie społecznej jest najwięcej zboków


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Wulu]

Ale w tej grupie społecznej jest najwięcej zboków


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Zniesienie celibatu mogłoby wyjść na zdrowie.

[Azja]

Pójdę na film, bo jestem bardzo ciekawa ale boję się, że nośny temat i natłok reklam filmu nie idą w parze z grą aktorską itd. Mam nadzieję, że to nie przerost ambicji nad treścią. Chcę mieć własne zdanie.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

[Martinez]

Idę w sobotę. Mam swoje zdanie - celibat w przyrodzie nie występuje - jako erzatz uporczywe trzepanie kapucyna albo dewiacje.
Idę sobie popaczać, bo lubię Smarzowskiego, a nie lubię czarnych...
Pochodzę z typowej, polskiej, katolickiej rodziny.
Talerz przy wigilii stawiam.
Nie lubię hipokryzji.
Dobranoc

[piontek]

Do kina poszliśmy firmowo.
Od dwóch dni jakoś inaczej się witamy...
Szczęść Boże, czy jakoś tak.

[Martinez]

hahaha
piontek - petarda

[GhostDog]

Film dobry.
Główni aktorzy - miszcze.
A reszta wiadomo, każdy musi sam ocenić.
Brakowało mi tylko Adamczyka w roli papieża

[ołr]

Hmmmm.... Tak się zastanawiam..... Czy to jeszcze jest forum motocyklowe???

[Azja]

Hmmmm.... Tak się zastanawiam..... Czy to jeszcze jest forum motocyklowe???

A czego Ci tu brakuje ?

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

[GhostDog]

Hmmmm.... Tak się zastanawiam..... Czy to jeszcze jest forum motocyklowe???

Nie, księży

[piontek]

Hmmmm.... Tak się zastanawiam..... Czy to jeszcze jest forum motocyklowe???

Nie. A czemu pytasz?

[ołr]

Pytam ponieważ toczy się wiele zagorzałych dyskusji na różne ciekawe tematy, a wątki stricte motocyklowe są jakby na marginesie. No i o to mi chodzi.

[piontek]

A, to rozumiem.
Jeśli znajdziesz jakąś część XJR, która nie została tu omówiona przynajmniej raz, to zacznij nowy wątek.
Naprawdę i bez szyderstwa - zaimponujesz mi.
Poza tym, jakoś tak się złożyło, że ludzie nie mający ze sobą nic wspólnego oprócz motocykla, nagle zaczęli chcieć się spotykać.
Ch..j wie po co. I to dwa razy w roku.
I jakoś tak rodzinnie jest. To i gadać tylko o ustawieniu gaźników, wyższość dwóch kominów nad jednym itp. już się nie chce.
A jak masz z tym problem, to nie czytaj tego, co Cię nie interesuje.
Bo ja akurat lubię znać zdanie kilkudziesięciu osób, z którymi piłem wszystko, na temat ich przeżyć emocjonalnych.
Mam nadzieję, że pomogłem.

[donCezarre]

A, to rozumiem.
Jeśli znajdziesz jakąś część XJR, która nie została tu omówiona przynajmniej raz, to zacznij nowy wątek.
Naprawdę i bez szyderstwa - zaimponujesz mi.
Poza tym, jakoś tak się złożyło, że ludzie nie mający ze sobą nic wspólnego oprócz motocykla, nagle zaczęli chcieć się spotykać.
Ch..j wie po co. I to dwa razy w roku.
I jakoś tak rodzinnie jest. To i gadać tylko o ustawieniu gaźników, wyższość dwóch kominów nad jednym itp. już się nie chce.
A jak masz z tym problem, to nie czytaj tego, co Cię nie interesuje.
Bo ja akurat lubię znać zdanie kilkudziesięciu osób, z którymi piłem wszystko, na temat ich przeżyć emocjonalnych.
Mam nadzieję, że pomogłem.

Piontek. Kefiru z Tobą nie piłem. Ale było blisko.

[piontek]

A może ja piłem z Tobą?

[ołr]

Pozostawię to bez komentarza. Over and Out

[donCezarre]

Pozostawię to bez komentarza. Over and Out

Ke?

[ołr]

Sorki, to było do postu wyżej

[Tomson]

Piontek, Ciebie warto poczytać/posłuchać.

[pioro]

Obejrzałem film w dniu premiery i dość długo nie potrafiłem sprecyzować swoich odczuć. Dalej nie wiem czy potrafię.
Film nie zrobił na mnie większego wrażenia, ale najprawdopodobniej dlatego, że nie należę do grupy docelowej dla przekazu.
Na pewno warty obejrzenia ze względu na doskonałą grę aktorów, ale nic nowego nie wnosi … nie ma przekazu, bo jak nazwać przekazem coś o czym trąbią co chwila media na całym świecie, coś z czym spotykamy się na co dzień? Dla tych którzy wiedzą, nic nowego … inni oplują bez oglądania i nie uwierzą, tylko nieliczni doznają olśnienia.
Mam takie dziwne wrażenie, że gdyby przedstawiciele kościoła i władz, nie występowali tak zdecydowanie przeciwko tej produkcji, to film tak jak wiele innych przeszedłby szybko do historii bez większych emocji. Groteską jest, że ci którzy najbardziej bali się efektu tego filmu, wypromowali go i wynieśli do rangi symbolu, zwracając na niego uwagę tych, którzy pewnie nigdy by nawet ne pomyśleli, żeby go obejrzeć.
I tak oto film stał się symbolem sprzeciwu wobec obecnej rzeczywistości a uczestnictwo na seansie przejawem buntu obywatelskiego.

Ale to tylko moje odczucia i przemyślenia.

[piontek]

Pozostawię to bez komentarza. Over and Out

Tylko nie bierz tego jako jakiś atak na Ciebie.

Piontek, Ciebie warto poczytać/posłuchać.

No i teraz jestem skonfundowany...

[Martinez]

mam dokładnie takie samo zdanie jak pioro...
plus to, że kolejne sceny były dość przewidywalne
generalnie ten film nie wpłynął w znaczący sposób na moje zdanie o klerze...

[Wulu]

Powściągliwość w opiniach poraża. Chciałem poczekać na wersję TV, bo wg mnie tego typu filmy nie wymagają kina, ale chyba nie mam co czekać, żeby własną opinię wyrobić.

[artur]

Byłem. Niewiele mnie zaskoczyło. No może poza wątkiem ks. Kukuły. Parę godzin po wyjściu z kina analizowałem we łbie. Muszę obaczyć jeszcze raz w ciągu ok 2 tygodni.