Mark Knopfler

Czego słuchalibyśmy nonstop a czego nigdy.
Awatar użytkownika
Holender
Posty: 1796
Rejestracja: sobota, 14 maja 2011, 19:18
Model i rocznik moto.: XJR 1300 RP10 2005
Województwo: K-małopolskie
Lokalizacja: Olkusz

Mark Knopfler

Postautor: Holender » sobota, 16 listopada 2013, 20:09

Świetny koncert, nie myślałem że jest w HD na YT :-) Jeden z moich ulubionych gitarzystów.
Polecam na wieczór :

http://www.youtube.com/watch?v=HMGbqiI0HEQ
And any fool knows a dog needs a home,
A shelter from pigs on the wing.

Janek1200

Postautor: Janek1200 » sobota, 16 listopada 2013, 21:30

Dzięki za wrzutkę , oglądałem i słuchałem z przyjemnością

Awatar użytkownika
Szulc1980
Posty: 149
Rejestracja: poniedziałek, 30 lipca 2012, 21:37
Model i rocznik moto.: XJR 1300 RP10 2006
Województwo: S-śląskie
Lokalizacja: Mysłowice
Kontaktowanie:

Postautor: Szulc1980 » niedziela, 17 listopada 2013, 10:57

Bardzo cenię tego artystę. Gitarzysta fenomenalny i niepowtarzalny. Jeżeli chodzi o występy live, lubię koncert Dire Straits - On The Night. Polecam.

Bitels

Postautor: Bitels » niedziela, 17 listopada 2013, 10:58

ja nie mogę zrozumieć, jak legenda rocka mogła się zajać muzyką country.

thomy

Postautor: thomy » niedziela, 17 listopada 2013, 11:03

Koncert fajny,z DS to dla mnie nr1

http://www.youtube.com/watch?v=jhdFe3evXpk

Awatar użytkownika
Holender
Posty: 1796
Rejestracja: sobota, 14 maja 2011, 19:18
Model i rocznik moto.: XJR 1300 RP10 2005
Województwo: K-małopolskie
Lokalizacja: Olkusz

Postautor: Holender » niedziela, 17 listopada 2013, 16:02

Bitels pisze:ja nie mogę zrozumieć, jak legenda rocka mogła się zajać muzyką country.


A co jest złego w muzyce country ? :-) A poza tym ja tu słyszę raczej mieszankę rocka, popu i country i wg. mnie pięknie się to komponuje.

Koncert fajny,z DS to dla mnie nr1


Przepiękna ballada z niesamowitym brzmieniem lekko przesterowanego Gibsona i niepowtarzalnym wokalem Marka. Numer nieśmiertelny !
And any fool knows a dog needs a home,

A shelter from pigs on the wing.

Bitels

Postautor: Bitels » niedziela, 17 listopada 2013, 16:18

Knopfler zawsze zajeżdżał mi country, grał tego rock'n rolla mocno z pogranicza country, im starszy tym bardziej, jego płyty solowe z ostatnich lat to już country w czystej postaci. Wykonanie mistrzowskie - ok, ale to (jak z szybą do nakeda:) ) robienie czegos gorszego z czegoś lepszego ;)
Z amerykańską muzą jest tak, że stanowi punkt wyjścia i bazę dla całego rockowego świata, również Angoli, ale tylko oni temu nadali ten polot który lubię. Wracanie z UK do ameryki jest dla mnie niewybaczalne. Granie amerykańskie odrzucam w całości (poza grunge), mimo że zdaję sobie sprawę że to tam są korzenie brytyjskiej sceny. Uznaje tylko amerykanów, którzy grają jak brytyjczycy :) Tak mam i nic nie poradzę.

Awatar użytkownika
farba
Posty: 2635
Rejestracja: wtorek, 3 sierpnia 2010, 18:26
Model i rocznik moto.: Żółta taryfa
Województwo: W-mazowieckie

Postautor: farba » niedziela, 17 listopada 2013, 16:34


Bitels

Postautor: Bitels » niedziela, 17 listopada 2013, 19:08

micz and micz drą łacha ze wszystkich :D
Przypomniało mi to kawał (wiem - nie ten wątek):
CO się dzieje kiedy spiewasz balladę country od tyłu?
Odzyskujesz dom, samochód, dziewczynę i pracę ;)

Awatar użytkownika
Holender
Posty: 1796
Rejestracja: sobota, 14 maja 2011, 19:18
Model i rocznik moto.: XJR 1300 RP10 2005
Województwo: K-małopolskie
Lokalizacja: Olkusz

Postautor: Holender » niedziela, 17 listopada 2013, 20:36

Knopfler zawsze zajeżdżał mi country


Jeszcze raz powtórzę, że nie widzę nic złego w mieszaniu różnych stylów muzycznych, zwłaszcza jeśli wychodzi z tego muzyka taka jaką komponuje Mark Knopfler.

Bitels pisze: im starszy tym bardziej


Z tym się zgodzę, Mark na starość bardzo się uspokoił i jego muzyka stała się bardzo łagodna.

Bitels pisze:robienie czegos gorszego z czegoś lepszego


Nie powiedziałbym że ta muzyka jest gorsza od kawałków pisanych wcześniej, jest po prostu inna, widocznie w tych klimatach Mark obecnie najlepiej się czuje i robi to co lubi. Dyskusja który gatunek muzyczny jest gorszy, to bardzo śliski temat, może rock, bo jest bardziej prymitywny od jazzu, a może jazz, bo daleko mu do mistrzowskich kompozycji muzyki poważnej. Nie, one są po prostu inne.

Bitels pisze:Granie amerykańskie odrzucam w całości


A ja ostatnio bardzo lubię posłuchać w samochodzie Lady Antebellum, czyli country popu. Bardzo przyjemna muzyka dla moich uszu :)

farba pisze:Bo z country jest hajs :!:


Wszyscy muzycy, niezależnie od rodzaju wykonywanej muzyki chcą żyć i coś z tego mieć, nawet Bitels. Co nie znaczy że Jego muzyka jest zła, ma swoją grupę odbiorców, większą lub mniejszą i tyle. Bardzo wątpię żeby Mark Knopfler komponował nowe kawałki w czysto komercyjnych celach. Sądzę że już nie musi, robi po prostu to co lubi.
And any fool knows a dog needs a home,

A shelter from pigs on the wing.

Janek1200

Postautor: Janek1200 » niedziela, 17 listopada 2013, 22:38

Ja tam DS bardzo cenię choć na co dzień słucham innej muzy ,
A Mark to Artysta przez duże "A" nikomu niczego nie musi udowadniać , jest wirtuozem i nawet country w jego wykonaniu będzie mistrzowskie , ( choć ja bym bardziej do folk- rokowej nuty tu się doszukiwał )
Niedawno w trójce słuchałem wywiadu Piotra Kaczkowskiego z Markiem , i jest to człowiek wielkiego formatu , ginąca rasa .

Bitels

Postautor: Bitels » środa, 20 listopada 2013, 11:15

Holender71 pisze:Co nie znaczy że Jego muzyka jest zła, ma swoją grupę odbiorców, większą lub mniejszą i tyle

Grupa obiorców muzyki MK musi się niestety pogodzić z tym, że zmienił gatunek w którym się porusza. Część fanów zestarzała sie i uwsteczniła razem z MK i oni nie są rozczarowani. Ja osobiście byłem fanem Dire Straits od czasów, kiedy pojawiło się w Polskim Radiu (czyli gdzieś na początku lat 90'tych). Wszystko mi się podobało uwielbiałem sound DS, tlumaczyłem sobie teksty ze słownikiem itp, potem było 6 lat milczenia i... On Every Street czy jak się tam ten album nazywał (nie chcę pamiętać tego gówna) z Calling Elvis jako pilotem. Potem już niestety coraz gorzej, rozpad Dire Straits i solowe płyty Marka, śpiewanie w dwugłosach z jakimiś cycatymi teksankami. Zdziadział do reszty i nie mówcie mi że to dobrze. Po prostu dajcie spokój.
P.S.
Muzyka rockowa wywodzi się z bluesa i country. Ciekawe jest, że w przypadku analogicznym - Erica Claptona - nie czuję sie słuchaczem zdradzonym. Mimo The Cream, zawsze był bluesmanem i na starość wrócił do korzeni. W przypadku Marka jest inaczej, bo swoją karierę zawdzięcza pierwszym pięciu rockowym albumom. I to jest zdrada. To samo ukłucie czuję na dźwięk słowa Metallica.

Awatar użytkownika
Unfamiliar
Posty: 1449
Rejestracja: środa, 13 czerwca 2012, 13:34
Model i rocznik moto.: XJR 1300 2007
Województwo: S-śląskie
Lokalizacja: PL

Postautor: Unfamiliar » środa, 20 listopada 2013, 13:54

A ja "The Bitels"... i PM.


Wróć do „Muzyka.”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 39 gości