Problem z przednim hamulcem

Pytamy lub/i pomagamy rozwiązać problemy z układem hamulcowym.
Gulliver
Posty: 160
Rejestracja: wtorek, 24 listopada 2009, 20:17
Model i rocznik moto.: XJR 1200 1995
Województwo: S-śląskie
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Kontaktowanie:

Problem z przednim hamulcem

Postautor: Gulliver » piątek, 6 sierpnia 2010, 11:35

Jak w temacie, problemy z hamulcem przednim. Na początku słabo hamowała to przeczyściłem tłoczki i zalałem nowym dotem jakiś miesiąc temu. Teraz klamka zaczyna hamować w połowie a przy dłuższym hamowaniu całkowicie dotyka manetki. Strach odkręcać i nie wiem co robić...
Dzięki za pomoc i pozdrawiam.

Awatar użytkownika
farba
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 3 sierpnia 2010, 18:26
Model i rocznik moto.: Żółta taryfa
Województwo: W-mazowieckie

Postautor: farba » piątek, 6 sierpnia 2010, 11:47

dokładnie sprawdź czy niema wycieków (pompa-przewody-zaciski) jeżeli niema to zapowietrzone.

Awatar użytkownika
Koniu
Posty: 1529
Rejestracja: środa, 26 grudnia 2007, 19:43
Model i rocznik moto.: XJR 1300 2002
Województwo: N-warmińsko-mazurskie
Lokalizacja: EŁK
Kontaktowanie:

Postautor: Koniu » piątek, 6 sierpnia 2010, 13:17

A odpowietrzałeś hamulec ?
A Kunia znasz ? ;)

Mój tel. 692 486 517

Gulliver
Posty: 160
Rejestracja: wtorek, 24 listopada 2009, 20:17
Model i rocznik moto.: XJR 1200 1995
Województwo: S-śląskie
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Kontaktowanie:

Postautor: Gulliver » piątek, 6 sierpnia 2010, 15:20

Tak, odpowietrzałem. I żadnych wycieków nie widzę.
Nie ma boga, jest... Motór

Awatar użytkownika
Jabol
Posty: 97
Rejestracja: środa, 26 marca 2008, 11:08
Model i rocznik moto.: XJR 1300 1999
Województwo: T-świętokrzyskie
Lokalizacja: Ostrowiec Św.
Kontaktowanie:

Postautor: Jabol » piątek, 6 sierpnia 2010, 15:55

Czasem jest tak, ze jeśli zaleje nowy płyn i szybko odpowietrzasz zostają babelki . Wtedy najlepiej odczekać kilkadziesiąt minut az połączą się w jedną całość i ponownie odpowietrzyć.

Awatar użytkownika
ptysiornia
Posty: 564
Rejestracja: poniedziałek, 24 grudnia 2007, 16:20
Model i rocznik moto.: Agent Orange '20
Województwo: W-mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Problem z przednim hamulcem

Postautor: ptysiornia » piątek, 6 sierpnia 2010, 19:30

Gulliver pisze:...Teraz klamka zaczyna hamować w połowie a przy dłuższym hamowaniu całkowicie dotyka manetki...


Ja jeszcze bym sprawdził przewody hamulcowe. Jeśli mają tyle lat co Twój motocykl, to już najwyższa pora wysłać je na emeryturę i zastąpić najlepiej stalowym oplotem. Piętnastoletnie gumowe przewody są już na 100% sparciałe i mogą puchnąć pod wpływem ciśnienia.
Ja w mojej XJRce '97 po zmianie przewodów na stalowy oplot w roku '06 zobaczyłem dopiero jak hamują zaciski Brembo :-)

Życzę powodzenia!

[ Dodano: 2010-08-06, 20:34 ]
farba pisze:...jeżeli niema to zapowietrzone.


Z mojego doświadczenia wynika, że jeśli układ jest zapowietrzony to przy pierwszym wciśnięciu hamulec w ogóle nie chwyta lub chwyta bardzo słabo, a zaczyna działać dopiero po "podpompowaniu". A Gulliver pisze, że hamuje, ale z czasem siła hamowania słabnie, więc IMHO spada ciśnienie w układzie.
Więc albo przewody, albo przepuszcza pompa.
ptyś
Oj, grzmi! Będzie burza!

Awatar użytkownika
farba
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 3 sierpnia 2010, 18:26
Model i rocznik moto.: Żółta taryfa
Województwo: W-mazowieckie

Postautor: farba » piątek, 6 sierpnia 2010, 20:43

ptyś ma racę jak masz stare przewody to zacznij od ich wymiany czyszczenie tłoczków nic nie da.

Awatar użytkownika
Koniu
Posty: 1529
Rejestracja: środa, 26 grudnia 2007, 19:43
Model i rocznik moto.: XJR 1300 2002
Województwo: N-warmińsko-mazurskie
Lokalizacja: EŁK
Kontaktowanie:

Postautor: Koniu » sobota, 7 sierpnia 2010, 09:33

W instrukcji jak dobrze pamietam jeszcze coś mówili żeby chyba na dobę zostawić układ hamulcowy otwarty w tym sensie, że dekielek z gumką ze zbiorniczka jest uniesione i powietrze z przewodu i pompki grawitacyjnie ma wyjść, no a potem z zacisku odpowietrzanie.
A Kunia znasz ? ;)

Mój tel. 692 486 517

Gulliver
Posty: 160
Rejestracja: wtorek, 24 listopada 2009, 20:17
Model i rocznik moto.: XJR 1200 1995
Województwo: S-śląskie
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Kontaktowanie:

Postautor: Gulliver » wtorek, 10 sierpnia 2010, 10:40

Zrobiłem tak jak Koniu radzi i nic nie pomogło. Płynu nie ubywa, przewody się nie pocą, tarcze są suche. A klamka dalej łapie od połowy :-/
Nie ma boga, jest... Motór

Awatar użytkownika
ptysiornia
Posty: 564
Rejestracja: poniedziałek, 24 grudnia 2007, 16:20
Model i rocznik moto.: Agent Orange '20
Województwo: W-mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Postautor: ptysiornia » wtorek, 10 sierpnia 2010, 19:02

Gulliver pisze:...przewody się nie pocą...



Nie pocą się, ale być może puchną, a to różnica :-D
Chodzi o to, że pod wpływem ciśnienia stare gumowe przewody mogą się rozciągać. I wtedy spada ciśnienie w układzie i klamka wpada głębiej.
Inna możliwość, to, że w pompie przepuszcza tłoczek.

Proponuję zatem rozpocząć od zmiany przewodów, bo tak czy siak jeśli mają 15 lat, to bezwzględnie należy je zmienić.

Powodzenia.
ptyś

Oj, grzmi! Będzie burza!

Bigos

Postautor: Bigos » wtorek, 10 sierpnia 2010, 19:40

Wymiana przewodów na takie w stalowym oplocie jest jak najbardziej wskazana, ale nie oznacza to, że problem zniknie. Jeżeli przewody, nawet gumowe, nie są uszkodzone to mimo tego że puchną nie powinny doprowadzać do tak ekstremalnej sytuacji. Ja pokusiłbym się o wymianę wnętrzności pompy hamulcowej. Zużyte uszczelki i tłoczek prowadzą do tego, że pompa się zapowietrza i klamka wpada aż do końca i dopiero po kilku mocniejszych wciśnięciach jest możliwe skuteczniejsze hamowanie.

Awatar użytkownika
balth
Posty: 3193
Rejestracja: czwartek, 20 grudnia 2007, 13:09
Model i rocznik moto.: K1300R15
Województwo: W-mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: balth » środa, 11 sierpnia 2010, 14:45

taka mała uwaga: jeśli w portfelu pusto a przewody należałoby wymienić to niekoniecznie trzeba ciułać kasę na stalówki. jeden znajomy kiedyś przetestował podwarszawską firmę zajmującą się pneumatyką/hydraulika przemysłową. goście pomierzyli, przycięli, zakończyli wysokociśnieniowe przewody używane w podnośnikach do sprzęta za jakieś śmieszne ceny - bodajże metr przewodu kosztował 1 euro.
jakby kto był zainteresowany to mogę podrążyć temat.
bye

balth

Gulliver
Posty: 160
Rejestracja: wtorek, 24 listopada 2009, 20:17
Model i rocznik moto.: XJR 1200 1995
Województwo: S-śląskie
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Kontaktowanie:

Postautor: Gulliver » środa, 11 sierpnia 2010, 18:39

Skoro Balth twierdzi że to działa to byłbym chętny. Tylko dookreśl jakie są tego koszta i kiedy się z tym uwiną. Moje kable są datowane na 1994 rok więc najwyższy czas zmienić i chociaż częściowo zlikwidować problem. Btw- dzisiaj odniosłem wrażenie że lepiej tylni hamuje :-(

Awatar użytkownika
farba
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 3 sierpnia 2010, 18:26
Model i rocznik moto.: Żółta taryfa
Województwo: W-mazowieckie

Postautor: farba » środa, 11 sierpnia 2010, 21:24

używane doodam za browca kpl. wymieniłem na stalowy oplot bo od sprzęgła przeciekał a w komplecie były wszystkie.

Awatar użytkownika
mariuszdg
Posty: 3531
Rejestracja: środa, 18 marca 2009, 18:07
Model i rocznik moto.: XJR1300 '07, SPEED TRIPLE R94
Województwo: S-śląskie
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Kontaktowanie:

Postautor: mariuszdg » piątek, 19 listopada 2010, 14:19

Bigos pisze:Wymiana przewodów na takie w stalowym oplocie jest jak najbardziej wskazana, ale nie oznacza to, że problem zniknie. Jeżeli przewody, nawet gumowe, nie są uszkodzone to mimo tego że puchną nie powinny doprowadzać do tak ekstremalnej sytuacji. Ja pokusiłbym się o wymianę wnętrzności pompy hamulcowej. Zużyte uszczelki i tłoczek prowadzą do tego, że pompa się zapowietrza i klamka wpada aż do końca i dopiero po kilku mocniejszych wciśnięciach jest możliwe skuteczniejsze hamowanie.

i tu będzie pies pogrzebany na 90%. Właśnie wymieniam przewody i okazało się, że też by wypadało podmienić ten siłownik (dokładnie to uszczelki). Zgłoszę to z gwarancji. W każdym razie koszty kompletnego zestawu do mojej w serwisie to około 140zł. Zestaw zmieników jest o wiele tańszy. Objawy dla mnie były pratycznie niezauważalne, ale po przejechaniu się kolegi fazerkiem już wiem jak to ma działać.

[ Dodano: 2010-11-19, 14:25 ]
Tak w ogóle to dodam, że hamulce w mojej XJR mocno dostały w dupę w tych Alpach. Aż strach pomyśleć coby było gdyby Zela miał zdrowy łańcuch przez cały wyjazd ;)
"Kto drogi prostuje ten w lesie nocuje..."

edwin

Postautor: edwin » sobota, 20 listopada 2010, 17:39

stawiam na słabo doczyszczone tłoczski...
poprostu nie wszystkie się ruszają... u mnie jest to samo po wyczyszczeniu kilka dni jest pięknie późnieej klamka jest miękka

trzeba rozebrać zaciski wypolerować tłoczki i zmienić uszczelki

zmiana przewodów też wskazana ale stawiam że to tłoczki

a Koniu, wydaje mi się że piszesz głupoty... płyn hamulcowy jest silnie higroskopijny i czas ekspozycji na świat powinien być jak najkrótszy!

Zeta

Postautor: Zeta » sobota, 20 listopada 2010, 18:22

Ale się uśmiałem :evil: Co maja ruszające się tłoczki wspólnego z odpowietrzaniem :!: . Co najwyżej tłoczki nie będą się odpowiednio cofać, idzie za tym niepotrzebne zdzieranie tarcz i klocków.


Nie cytuj całego postu bezpośrednio przed twoim.-JAREK
Ostatnio zmieniony sobota, 20 listopada 2010, 20:07 przez Zeta, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
mariuszdg
Posty: 3531
Rejestracja: środa, 18 marca 2009, 18:07
Model i rocznik moto.: XJR1300 '07, SPEED TRIPLE R94
Województwo: S-śląskie
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Kontaktowanie:

Postautor: mariuszdg » sobota, 20 listopada 2010, 18:47

Zeta pisze:. Co najwyżej tłoczki nie będą się odpowiednio cofać, idzie za tym niepotrzebne zdzieranie tarcz i klocków.

I to też już przerobiłem. Na przedniej prawej tarczy lewy klocek się skończył, gdy reszta jeszcze by wytrzymała drugie tyle. Trza było rozkręcić zaciski i wyczyścić. Trochę się syfu zapiekło. Nie zauważyłem by miało to jakiś wpływ na skuteczność hamowania.
U Gullivera stawiam na pompkę :-> Ale przewody też najwyższy czas wymienić.
"Kto drogi prostuje ten w lesie nocuje..."

edwin

Postautor: edwin » poniedziałek, 22 listopada 2010, 16:11

tłoczki, tłoczki, tłoczki!! zacznij od tego!!


zapowietrzone hamulce działają po kilku podpompowaniach kilkakrotnym naciśnięciu klamki
w tym wypadku klamka jest miękka i nawet jak naciśniesz 5 razy to dalej klamka będzie miekka

Gulliver
Posty: 160
Rejestracja: wtorek, 24 listopada 2009, 20:17
Model i rocznik moto.: XJR 1200 1995
Województwo: S-śląskie
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Kontaktowanie:

Postautor: Gulliver » poniedziałek, 22 listopada 2010, 17:45

Kolejny element zagadki- jak hamuję pulsacyjnie to dźwignia robi się normalna, czyli łapie jak wcześnie i nie domykam (a nawet się do połowy klamki nie domknie).
Nie ma boga, jest... Motór

Awatar użytkownika
zela-r1
Posty: 526
Rejestracja: wtorek, 5 lutego 2008, 19:24
Model i rocznik moto.: XJR 1300 2002
Województwo: G-pomorskie
Lokalizacja: Rumia
Kontaktowanie:

Postautor: zela-r1 » poniedziałek, 22 listopada 2010, 18:02

czyli zapowietrzone

edwin

Postautor: edwin » poniedziałek, 22 listopada 2010, 18:29

czyli zapowietrzone x2

Gulliver
Posty: 160
Rejestracja: wtorek, 24 listopada 2009, 20:17
Model i rocznik moto.: XJR 1200 1995
Województwo: S-śląskie
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Kontaktowanie:

Postautor: Gulliver » poniedziałek, 22 listopada 2010, 19:29

To ciekawe bo odpowietrzałem kilka razy. No ale jeszcze raz nie zaszkodzi ;-)
Nie ma boga, jest... Motór

farba

Postautor: farba » poniedziałek, 22 listopada 2010, 19:49

raczej jednak pompa kup reperaturkę ,wymień ajak już grzebiesz przy hamulcach to zrób po kolei rozbież zaciski, wyczyśc tłoczki , obejrzyj uszczelki jak twarde i spękane -wymień ,(parę groszy kosztują ale jak zrobisz wszystko po kolei to będą działac bo muszą)smar silikonowy do składania ,złóż do kupy zalej płynem, odpowietrzysz i gotwe.
pojawiły się na rynku śrubki samoodpowietrzające do zacisków ale drogie narazie

Awatar użytkownika
mariuszdg
Posty: 3531
Rejestracja: środa, 18 marca 2009, 18:07
Model i rocznik moto.: XJR1300 '07, SPEED TRIPLE R94
Województwo: S-śląskie
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Kontaktowanie:

Postautor: mariuszdg » środa, 24 listopada 2010, 04:00

farba pisze:pojawiły się na rynku śrubki samoodpowietrzające do zacisków ale drogie narazie

http://www.przewodywoplocie.pl/index.ph ... -Stahlbus/
"Kto drogi prostuje ten w lesie nocuje..."

Awatar użytkownika
farba
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 3 sierpnia 2010, 18:26
Model i rocznik moto.: Żółta taryfa
Województwo: W-mazowieckie

Postautor: farba » czwartek, 25 listopada 2010, 19:10

trzysta pln'ów za komplet - to ja się pomęczę ze standardowymi :zdrowko:

Gulliver
Posty: 160
Rejestracja: wtorek, 24 listopada 2009, 20:17
Model i rocznik moto.: XJR 1200 1995
Województwo: S-śląskie
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Kontaktowanie:

Postautor: Gulliver » czwartek, 6 października 2011, 14:50

W sumie to napiszę jak się mój problem skończył. A skończył się w marcu, kiedy to zakupiłem wypaśne przewody w oplocie od Krabiego, przeczyściłem co można i jest elegancko. Klamka ma trochę luzu, przez co bardzo dobrze dozuje siłę hamowania. A poza tym to jest żyleta. O domykaniu klamki nie ma mowy. Wszystko w najlepszym porządku.
Nie ma boga, jest... Motór

R.E.D.

Postautor: R.E.D. » piątek, 7 października 2011, 19:45

to ja mam problem, ale w druga strone. z ciekawosci podnioslem przednie kolo zeby sprawdzic jak bardzo sa krzywe tarcze i kolo caly czas hamuje (rozpedzone reka nie zrobi nawet pol obrotu) :shock:
jest wyczuwalny moment mocniejszego hamowania - prawdopodobnie przy wykrzywionej tarczy, ale chyba poza tym miejscem powinno sie lekko krecic? :-?
czy jest jakas regulacja czy po rpostu trzeba rozebrac tloczki bo sie nei chca schowac?

Awatar użytkownika
Koniu
Posty: 1529
Rejestracja: środa, 26 grudnia 2007, 19:43
Model i rocznik moto.: XJR 1300 2002
Województwo: N-warmińsko-mazurskie
Lokalizacja: EŁK
Kontaktowanie:

Postautor: Koniu » sobota, 8 października 2011, 11:46

Rozebrać nie :)
1. Zdejmij najpierw jeden obojętnie który zacisk.
2. Odkręć dekielek z pompy hamulcowej.
3. Odbezpiecz sworznie trzymające klocki hamulcowe (4 zawleczki na sworzeń), zapamiętaj jak siedziała blaszka dociskająca klocki. Sworznie i otwory w klockach i zaciskach też można sprawdzić czy nie są zabrudzone.
4. Naciśnij klamkę hamulcową 2-3 razy powinno wystarczyć żeby oba tłoczki odkręconego zacisku się trochę wysunęły tak żeby było widać różnicę między tą powierzchnią która była schowana a tą która była na zewnątrz. Może tak być, że tylko jeden będzie się wysuwał wtedy przyda się właśnie klucz francuski do przyblokowanie tego łatwiej wysuwającego się. Pamiętaj żeby coś podłożyć pod szczęki klucza francuskiego szczególnie od strony zewnętrznej zacisku żeby nie pokaleczyć malowania. Można zrobić tak, że wysunąć trochę więcej ten jeden a potem wciskając go równomiernie kluczem francuskim skręcając go tamten zapyziały się wysunie. Trzeba to robić z umiarem bo jak wypadnie któryś z cylinderków to się narobi dodatkowej roboty z czyszczeniem wszystkiego z płynu hamulcowego od którego bardzo ładnie lakier schodzi, zalewaniem go na nowo i odpowietrzaniem. Trzeba naciskać klamkę i obserwować co się dzieje. Cylinderek w zacisku jest schowany mniej więcej na 3/4 jego grubości.
5. Bierzesz szmatkę nasącz ją w benzynie ekstrakcyjnej i ładnie wytrzyj z osadu. Jeżeli to będzie opornie szło można sobie pomóc delikatnie wkrętakiem płaskim albo kawałkiem twardego plastiku.
6. Jeżeli są ślady korozji to trzeba to usunąć papierem wodnym.
7. Później smarujemy pastą do zacisków hamulcowych i wciskamy tłoczki na swoje miejsce. Najlepiej to wychodziło mi z użyciem dużego płaskiego wkrętaka, wkładałem klocki hamulcowe odwrotną stroną żeby ich nie poniszczyć albo używałem czegokolwiek za podkładki między tłoczkami podobnej grubości co klocki wkładałem między nie wkrętak i kręcąc rozpierałem je. Trzeba obserwować czy płyn w zbiorniczku nie zacznie Ci się wylewać po to ta strzykawka.
8. Założyć klocki
9. Przykręcić zacisk
10. Czynność powtórzyć z drugiej strony.
11. Na koniec nacisnąć klamkę hamulca żeby klocki doszły do tarcz
12. Sprawdzić poziom płynu
13. Dolać o ile trzeba,
14. Zakręcić kołem kontrolnie
15. Zap..... ć na drogę :)

Odkładać graty tak żeby gdzieś ich nie posiać tak jak mi wcięło gdzieś dwie zawleczki sworzni :D

Narzędzia:

- Małe szczypce - zawleczki
- Benzyna ekstrakcyjna - czyszczenie cylinderków
- Klucz francuski - blokowanie wciśnięcie cylinderków
- Duży mocny wkrętak płaski - do schowanie cylinderków
- Płyn hamulcowy - na dolekę
- Szmatka - picuś glancuś
- Papier ścierny wodny jeden arkusz osiemsetka - do usunięcia korozji z cylinderków
- Pasta do smarowanie zacisków hamulcowych 1 mała saszetka lub tubka jakieś 5 zł
- Strzykawka - do odessania płynu hamulcowego
- Wkrętak krzyżakowy - dekiel
- Klucz 14 jak dobrze pamiętam w razie cuś proszę poprawić - zaciski

Jeżeli hamulec będzie dalej tak mocno trzymał to najwyżej na nowy sezon wymienisz tarcze. Albo jeszcze polatasz z krzywymi aby nie za szybko.

edwin, nie piszę głupot tylko to w jaki sposób można to inaczej zrobić, na wszystko jest kilka sposobów wykonania, każdy może wybrać coś dla siebie. Płyn jest higroskopijny i dlatego też instrukcje zalecają jego wymianę co 2 lata temu nie zaprzeczam.
A Kunia znasz ? ;)

Mój tel. 692 486 517

Awatar użytkownika
hubertm
Posty: 3398
Rejestracja: wtorek, 15 lipca 2008, 17:33
Model i rocznik moto.: XJR 1300 RP19
Województwo: W-mazowieckie
Lokalizacja: warszawa
Kontaktowanie:

Postautor: hubertm » sobota, 8 października 2011, 23:19

Koniu, szacun za opis :->
Koniu pisze:Płyn jest higroskopijny

hydroskopijny, czyli absorbujący wodę ;-)
hubertm


Wróć do „Układ hamulcowy.”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości