Latające klocki hamulcowe.

Pytamy lub/i pomagamy rozwiązać problemy z układem hamulcowym.
Awatar użytkownika
JAREK
Administrator
Posty: 5576
Rejestracja: niedziela, 2 grudnia 2007, 13:47
Model i rocznik moto.: XJR1300-2004
Województwo: E-łódzkie
Lokalizacja: ŁÓDŹ
Kontaktowanie:

Latające klocki hamulcowe.

Postautor: JAREK » piątek, 28 marca 2008, 21:05

Przeżyłem, a może bardziej moja Karola przeżyła dziś mały szok. :shock:
Otóż, skoro pogada się zrobiła możliwa, postanowiliśmy, że przejedziemy się trochę za miasto - ja swoim, Karola-swoim. Przejechaliśmy mniej więcej połowę trasy, patrzę w lusterko, a moja przyszła żona szuka czegoś na jezdni, moto na poboczu stoi.
Dojeżdzm do niej, a ona oznajmia mi, że właśnie wylecial jej z jednego z zacisków z przodu klocek i widziała jak przelatuje obok jej głowy.
No szok, co mogło być tego przyczyną?
Założyłem klocek z powrotem i sam kawałek się przejechałem bo ona się już bała i wydaje mi się że jest ok.
Jutro klocki zmienie na nowe bo już wcześniej zakupiłem, ale czy klocek może wypaść z powodu zużycia?

Awatar użytkownika
rkluczyk
Posty: 1333
Rejestracja: czwartek, 31 stycznia 2008, 21:06
Model i rocznik moto.: Motorynka
Województwo: P-wielkopolskie
Lokalizacja: Wągrowiec
Kontaktowanie:

Postautor: rkluczyk » sobota, 29 marca 2008, 20:13

Wiesz co kiedys zrobiłem ???????????????? Klocek odwrotnie założyłem. Wiesz jak poleciał !?!?
Robisz - nie pij!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Awatar użytkownika
JAREK
Administrator
Posty: 5576
Rejestracja: niedziela, 2 grudnia 2007, 13:47
Model i rocznik moto.: XJR1300-2004
Województwo: E-łódzkie
Lokalizacja: ŁÓDŹ
Kontaktowanie:

Postautor: JAREK » sobota, 29 marca 2008, 20:17

Masz rację rkluczyk.
Dziś odkręciłem zaciski i okazało się, że klocki są włożone odwrotnie.
Poprawiłem, przejechałem 30 km i spoko, działają i nie wypadły.
NIGDY WIĘCEJ NIE POZWOLĘ KOLEDZE ZAKŁADAĆ KLOCKÓW.
Pewnie było mu trudno założyć poprawnie to je przekręcił i weszły.

[ Dodano: 2008-03-29, 20:18 ]
Acha. Nowych nie wkładałem jeszcze bo stare jeszcze mają jakieś 3 mm.

Awatar użytkownika
balth
Posty: 3193
Rejestracja: czwartek, 20 grudnia 2007, 13:09
Model i rocznik moto.: K1300R15
Województwo: W-mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: balth » sobota, 29 marca 2008, 20:24

JAREK pisze:[..]
NIGDY WIĘCEJ NIE POZWOLĘ KOLEDZE ZAKŁADAĆ KLOCKÓW.
[..]


znaczy: twoja wina :-)
bye

balth

Awatar użytkownika
JAREK
Administrator
Posty: 5576
Rejestracja: niedziela, 2 grudnia 2007, 13:47
Model i rocznik moto.: XJR1300-2004
Województwo: E-łódzkie
Lokalizacja: ŁÓDŹ
Kontaktowanie:

Postautor: JAREK » niedziela, 30 marca 2008, 07:51

Oj tak. Najgorsze w sumie jest to, że to nie mój rumak tylko mojej lubej. Wprawdzie po założeniu klocków przejechałem się pare kilometrów ale złosliwie wypadł jeden jak ona na Zephyrku jechała.

Awatar użytkownika
Koniu
Posty: 1529
Rejestracja: środa, 26 grudnia 2007, 19:43
Model i rocznik moto.: XJR 1300 2002
Województwo: N-warmińsko-mazurskie
Lokalizacja: EŁK
Kontaktowanie:

Postautor: Koniu » poniedziałek, 31 marca 2008, 10:14

Jak sam sobie sprzęta nie zrobisz to nigdy nie będziesz wiedział taka jest moja opinia :) Ale niestety do tego trzeba trochę czasu poświęcić no i chociaż podstawowe umiejętności i wiedzę posiadać ajak nie to dobry manual :)
A Kunia znasz ? ;)

Mój tel. 692 486 517

danzig00

Postautor: danzig00 » poniedziałek, 2 marca 2009, 19:34

A czy przy demontażu przedniego koła konieczne jest wyciągnięcie klocków (jak tak to czy całkiem trzeba odkręcić "śruby zaciskowe hamulca"czy wystarczy poluzować ????) i na co trzeba zwrócić uwagę bo nie robiłem tego jeszcze.
Czy może trzeba ściągnąć całe zaciski???

edwin

Postautor: edwin » poniedziałek, 2 marca 2009, 21:14

nalezy zdjąć zaciski klocki zostają...

moto misiek

Postautor: moto misiek » poniedziałek, 2 marca 2009, 21:15

Nie luzuj nic ,poprostu odkreć szpilke zdematuj koło i uważaj na ślimak predkosciomieza, to wszystko przy monażu czyms płaskim rozepchaj klocki do zewnątrz to ułatwi ci włożenie koła na miejsce dobrze ustaw ślimak w gnieżdzie i tyle dobrze dokreć.

Awatar użytkownika
Koniu
Posty: 1529
Rejestracja: środa, 26 grudnia 2007, 19:43
Model i rocznik moto.: XJR 1300 2002
Województwo: N-warmińsko-mazurskie
Lokalizacja: EŁK
Kontaktowanie:

Postautor: Koniu » poniedziałek, 2 marca 2009, 22:11

Ja odkręcam jeden zacisk przy wyciągniu przedniego koła, chyba że jest jakaś sztuczka magiczka żeby to zrobić bez wykręcania tego zacisku. Poprostu w/g mnie nie da się inaczej bo coś cały czas przeszkadza a głównie szerokość felgi z oponą jak trzeba je wysunąć z widełek. Przy demontażu w/g mnie nie trzeba niczym rozpierać klocków tylko potem przy montażu aby tylko tarcza między klockami wylądowała, no chyba że ktoś klamkę hamulca nacisnął :)
A Kunia znasz ? ;)

Mój tel. 692 486 517

danzig00

Postautor: danzig00 » wtorek, 3 marca 2009, 19:06

No i zrobione :-) Rzeczywiście najprościej jest odkręcić tylko jeden zacisk, okładzin w ogóle nie ruszałem(tylko trzeba pamiętać też o dobrych kluczach bo mi się imbus wygiął jak chciałem odkręcić śrubę blokującą oś)
Dzięki Wszystkim !!!

edwin

Postautor: edwin » wtorek, 3 marca 2009, 22:12

a ja głupi zawsze ściągałem oba zaciski... :P

te fora to jednak dobra rzecz :D

Awatar użytkownika
Koniu
Posty: 1529
Rejestracja: środa, 26 grudnia 2007, 19:43
Model i rocznik moto.: XJR 1300 2002
Województwo: N-warmińsko-mazurskie
Lokalizacja: EŁK
Kontaktowanie:

Postautor: Koniu » wtorek, 3 marca 2009, 22:30

Co byście bezemnie zrobili chłopy :D
A Kunia znasz ? ;)

Mój tel. 692 486 517

edwin

Postautor: edwin » środa, 4 marca 2009, 09:48

do końca życia odkręcałbym o kilka śrub za dużo...

Awatar użytkownika
artur
Posty: 4211
Rejestracja: niedziela, 4 maja 2008, 14:16
Model i rocznik moto.: OXygen 49 ccm, XJR 07
Województwo: P-wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań

Postautor: artur » środa, 4 marca 2009, 10:05

a mój kolo ( doświadczony w sumie gość) w swojej R-1 wymontował kiedyś koło. Coś tam porobił zakłada z powrotem a tu mu ni jak nie pasują tarcze w zaciski. Meczy się biedak pół soboty, łzy mu lecą z bezradnośći i ze złości. Po paru godzinach poddaje się, odkłada dumę motocyklisty na bok, dzwoni do kumpla (też R-1 ) i mówi - nie wiem co jest koło nie pasuje. Kumpel odpowiada - baranie zakładasz koło odwrotnie ! :mrgreen:

Awatar użytkownika
Koniu
Posty: 1529
Rejestracja: środa, 26 grudnia 2007, 19:43
Model i rocznik moto.: XJR 1300 2002
Województwo: N-warmińsko-mazurskie
Lokalizacja: EŁK
Kontaktowanie:

Postautor: Koniu » środa, 4 marca 2009, 22:11

To powinieneś dodać do Ale się uśmiałem :D
A Kunia znasz ? ;)

Mój tel. 692 486 517

Awatar użytkownika
PawelR
Posty: 706
Rejestracja: poniedziałek, 10 marca 2008, 17:01
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Postautor: PawelR » czwartek, 12 marca 2009, 12:33

:-) to faktycznie slabo...
Bo trzeba mieć w życiu pasje!

Awatar użytkownika
Tytus
Posty: 247
Rejestracja: piątek, 29 kwietnia 2011, 08:41
Model i rocznik moto.: XJR 1300 2004
Województwo: P-wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań

Postautor: Tytus » poniedziałek, 2 maja 2011, 12:28

Faktycznie to nie wiadomo - ryczeć, czy ryczeć ze śmiechu. Rewelacja!


Wróć do „Układ hamulcowy.”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości