klocki hamulcowe

Pytamy lub/i pomagamy rozwiązać problemy z układem hamulcowym.
Awatar użytkownika
Zdzislaw
Posty: 3513
Rejestracja: poniedziałek, 13 grudnia 2010, 14:39
Model i rocznik moto.: PzKpfw.Ausf.DT-75
Województwo: C-kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: Janikowo
Kontaktowanie:

Postautor: Zdzislaw » niedziela, 26 czerwca 2011, 18:24

Faktycznie dałeś linka do motoakcesoriów ;-) .
Poczytując internet ludzie zachwalali/ją Lucasy zarówno w samochodach jak i motongach....

Ja wybrałem Ferodo z tego względu iż wszyscy mają Lucasy a Ja wolę te drugie dobre i nie żałuję decyzji. Lucasy będą następne- będę mieć porównanie.

Jeżeli ktoś jest chętny na Lucasy/Ferodo czy inne mogę załatwić w lepszej cenie jak podałem- z pewnej hurtowni na inter... :-> .

Awatar użytkownika
Piotr_MC_85
Posty: 1573
Rejestracja: wtorek, 13 lipca 2010, 20:15
Model i rocznik moto.: XJR 1300 2009
Województwo: D-dolnośląskie
Lokalizacja: Jaźwina

Postautor: Piotr_MC_85 » niedziela, 26 czerwca 2011, 21:47

Toyo robi jedne z najlepszych opon na świecie do puszek, używam modelu T1R są mega dobre, nie drogie i 100% made in japan.

Awatar użytkownika
Tytus
Posty: 247
Rejestracja: piątek, 29 kwietnia 2011, 08:41
Model i rocznik moto.: XJR 1300 2004
Województwo: P-wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań

Postautor: Tytus » niedziela, 26 czerwca 2011, 22:26

Ale łożyska Toyo są średniej jakości, ale to inna firma, tylko wchodzi w skład korporacji, coś, jak Yamaha.

Fafik

Postautor: Fafik » czwartek, 30 czerwca 2011, 21:55

a czy ktoś miał doświadczenie z firmą Galfer?? dziś zobaczyłem że przód już długo nie wytrzyma a znajomy mechanik poleca mi tego producenta ( żeby nie było że chce zarobić, on ich nie sprzedaje tylko poleca)

Awatar użytkownika
Tytus
Posty: 247
Rejestracja: piątek, 29 kwietnia 2011, 08:41
Model i rocznik moto.: XJR 1300 2004
Województwo: P-wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań

Postautor: Tytus » piątek, 1 lipca 2011, 21:38

Pierwszy raz spotykam się z tą nazwą, ale z doświadczenia wiem, że to część, którą trzeba kupić, jak najlepiej, bo pomijając koszt wymiany, zależy od nich wiele. Ja szukałbym czegoś sprawdzonego.

Fafik

Postautor: Fafik » piątek, 8 lipca 2011, 20:50

jednak zdecydowałem się na Galfer G1375. Dziś zrobiłem ok 40 km z kilkoma długimi hamowaniami by się poukładały (ale nie do końca tak 200-70). Jutro ciąg dalszy jazdy testowej z układaniem. Jak się okazało to miałem poprzednio sbs 634 RS i dawały radę, tylko zewnętrzne były na granicy w wewnętrzne jeszcze jakieś 3mm (spora to różnica)

Awatar użytkownika
Zdzislaw
Posty: 3513
Rejestracja: poniedziałek, 13 grudnia 2010, 14:39
Model i rocznik moto.: PzKpfw.Ausf.DT-75
Województwo: C-kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: Janikowo
Kontaktowanie:

Postautor: Zdzislaw » piątek, 8 lipca 2011, 21:09

To by mogło znaczyć, że tłoczki lekko trzymają jak neirówno wytarte klocki... Ja narazie jestem zadowolony z Ferodo, choć oryginały miały lepszą skuteczność hamlcowania.....

Awatar użytkownika
mariuszdg
Posty: 3531
Rejestracja: środa, 18 marca 2009, 18:07
Model i rocznik moto.: XJR1300 '07, SPEED TRIPLE R94
Województwo: S-śląskie
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Kontaktowanie:

Postautor: mariuszdg » piątek, 8 lipca 2011, 21:18

A ja se zamieniłem miejscami tylne i jeszce z 10tyś wytrzymają :evil:
"Kto drogi prostuje ten w lesie nocuje..."

Fafik

Postautor: Fafik » piątek, 8 lipca 2011, 21:50

tłoczki nasmarowane, chodzą leciutko. Różnica w obu tarczach taka sama więc to nie wina jednego zacisku. Jak pompowałem by je umyć to też jedna strona szybciej idzie niż druga.

Awatar użytkownika
Koniu
Posty: 1529
Rejestracja: środa, 26 grudnia 2007, 19:43
Model i rocznik moto.: XJR 1300 2002
Województwo: N-warmińsko-mazurskie
Lokalizacja: EŁK
Kontaktowanie:

Postautor: Koniu » sobota, 9 lipca 2011, 08:23

Jest tak i u mnie
A Kunia znasz ? ;)

Mój tel. 692 486 517

Awatar użytkownika
Zdzislaw
Posty: 3513
Rejestracja: poniedziałek, 13 grudnia 2010, 14:39
Model i rocznik moto.: PzKpfw.Ausf.DT-75
Województwo: C-kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: Janikowo
Kontaktowanie:

Postautor: Zdzislaw » sobota, 9 lipca 2011, 14:30

Jak przejadę ze 3kkm dam znać jak ze zużyciem u mnie ;-) .

Awatar użytkownika
Tytus
Posty: 247
Rejestracja: piątek, 29 kwietnia 2011, 08:41
Model i rocznik moto.: XJR 1300 2004
Województwo: P-wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań

Postautor: Tytus » czwartek, 4 sierpnia 2011, 20:45

Napisz również, jak dozowanie i skuteczność gorących, odnosząc się do inny, które używałeś.

GhostDog
Posty: 2816
Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2010, 09:34
Model i rocznik moto.: RP02
Województwo: C-kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: Mordor i okolice

Postautor: GhostDog » sobota, 3 września 2011, 09:01

ja właśnie wymieniłem klocki przód na Gold Fren Ceramic Carbon - cokolwiek to znaczy :mrgreen: . 75 peelenów na tarczę serwisie yamahy. Stare były Toyo jeszcze parę km dałyby radę.

Awatar użytkownika
Tytus
Posty: 247
Rejestracja: piątek, 29 kwietnia 2011, 08:41
Model i rocznik moto.: XJR 1300 2004
Województwo: P-wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań

Postautor: Tytus » poniedziałek, 12 września 2011, 21:09

Gold Fren to czeski wyrób. Klocki Sinterowe. Czy wiesz jaki typ (AD, K5, czy S...)? Po cenie sądząc w czerwonym opakowaniu (AD). Czy możesz coś napisać o ich działaniu?

GhostDog
Posty: 2816
Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2010, 09:34
Model i rocznik moto.: RP02
Województwo: C-kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: Mordor i okolice

Postautor: GhostDog » czwartek, 22 września 2011, 11:48

Po przejechaniu kilkuset km miasto-trasa-miasto powiem: na miasto ok, dość miękkie, natomiast na trasie hamowanie z dużych prędkości tj. ok. 150km/h wyraźnie hamują gorzej od poprzednich czyli Toyo, większa siła na klamce musi być przyłożona, no i droga hamowania dłuższa. Ogólnie jednak ok. Podejrzewam, że przewody w oplocie by pomogły co planuję na wiosnę.

Awatar użytkownika
Tytus
Posty: 247
Rejestracja: piątek, 29 kwietnia 2011, 08:41
Model i rocznik moto.: XJR 1300 2004
Województwo: P-wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań

Postautor: Tytus » czwartek, 3 listopada 2011, 19:45

Na innych przewodach różnica pozostanie taka sama. W między czasie znajomemu mój magik założył do Triumpha też Goldy, bezpośrednio po Brembo, który uważa, że nie ma wielkiej różnicy. Jedynie przy dłuższym hamowaniu, nieco gorzej wypadają czeskie klocki. Natomiast drugi koleś (też Triumph) jest z nich bardziej zadowolony, a to ze względu, że poprzednio miał Ferrodo i te są dużo twardsze, co (zresztą) potwierdza niezbyt pochlebną opinię magika.

Janek1200

Postautor: Janek1200 » poniedziałek, 17 czerwca 2013, 06:07

Na ten sezon założyłem Lucasy i z początku było ok, aż kiedyś musiałem zapiąć w heble przy 180 km/h i po tym zauważyłem ,że podczas hamowania na klamce czuję pulsowanie i hamuje jakoś dziwnie.
Dziś wywalam klocki bo podejrzewam ,że coś z klockami właśnie.
Wasze sugestie?

Awatar użytkownika
Zdzislaw
Posty: 3513
Rejestracja: poniedziałek, 13 grudnia 2010, 14:39
Model i rocznik moto.: PzKpfw.Ausf.DT-75
Województwo: C-kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: Janikowo
Kontaktowanie:

Postautor: Zdzislaw » poniedziałek, 17 czerwca 2013, 06:13

Tłoczki, tarcze :?: .

Awatar użytkownika
farba
Posty: 2636
Rejestracja: wtorek, 3 sierpnia 2010, 18:26
Model i rocznik moto.: Żółta taryfa
Województwo: W-mazowieckie

Postautor: farba » poniedziałek, 17 czerwca 2013, 06:44

Ostro heblując ze 180 km/h mogłeś płyn hamulcowy zagotować, zwłaszcza jak nie był świeży.
pulsacja klamki to krzywe tarcze.

Janek1200

Postautor: Janek1200 » poniedziałek, 17 czerwca 2013, 07:06

płyn hamulcowy nówka , też myślałem o tarczach ale na starych klockach wszystko było OK, na tarczach zero śladów zużycia

Awatar użytkownika
piontek
Posty: 3858
Rejestracja: środa, 9 kwietnia 2008, 18:51
Model i rocznik moto.: XJR 1300 2002
Województwo: B-podlaskie
Lokalizacja: Białystok
Kontaktowanie:

Postautor: piontek » poniedziałek, 17 czerwca 2013, 07:59

Janek1200, sprawdź te tarcze.
Jeśli masz uwagę do mnie, a nie do treści związanych z wątkiem - wpisz ją w "Uwagi do Piontka". Czyli tu:
http://yamahaxjrclub.pl/viewtopic.php?t=2487

Awatar użytkownika
Zdzislaw
Posty: 3513
Rejestracja: poniedziałek, 13 grudnia 2010, 14:39
Model i rocznik moto.: PzKpfw.Ausf.DT-75
Województwo: C-kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: Janikowo
Kontaktowanie:

Postautor: Zdzislaw » poniedziałek, 17 czerwca 2013, 09:23

I tłoczki :) .

Awatar użytkownika
farba
Posty: 2636
Rejestracja: wtorek, 3 sierpnia 2010, 18:26
Model i rocznik moto.: Żółta taryfa
Województwo: W-mazowieckie

Postautor: farba » poniedziałek, 17 czerwca 2013, 10:07

Może faktycznie kloce za twarde :)

Awatar użytkownika
Tytus
Posty: 247
Rejestracja: piątek, 29 kwietnia 2011, 08:41
Model i rocznik moto.: XJR 1300 2004
Województwo: P-wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań

Postautor: Tytus » poniedziałek, 17 czerwca 2013, 20:51

Lucasy, podobnie jak Ferrodo są kiepskie - twarde i tępe. Mam SBS i są lepsze od Nissin, które miałem poprzednio. Lepsza progresja i nieco większe obciążenia wytrzymują.

Janek1200

Postautor: Janek1200 » poniedziałek, 17 czerwca 2013, 21:13

no więc już wszystko jasne , prawa strona jeden tłoczek zblokowany na amen.
Sworne w deszczu i pewnie syfa załapał, wszystko wyczyszczone i jest miodzio ;-)
dzięki za porady

Awatar użytkownika
Tytus
Posty: 247
Rejestracja: piątek, 29 kwietnia 2011, 08:41
Model i rocznik moto.: XJR 1300 2004
Województwo: P-wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań

Postautor: Tytus » środa, 19 czerwca 2013, 08:14

Dosyć częsty przypadek, jak hamulce są źle obsługiwane. Nigdy nie zdarzyło się, bo magik przy każdej wymianie klocków (w końcu co parę lat), rozbiera, czyści i smaruje zaciski (ma nawet polerkę do tloczków). Nie wiem dlaczego niewielu tak robi ? Może dlatego, że ludzie nie chcą za to płacić ?

Janek1200

Postautor: Janek1200 » środa, 19 czerwca 2013, 10:57

Tytus zrobiłem to zimą , zaciski rozebrane , tłoczki na wysoki połysk, wszystko zgodnie z magią motocyklową ;-)
Zganiam to na karb kilkugodzinnej jazdy w deszczu lub innego rzuconego uroku

Awatar użytkownika
Tytus
Posty: 247
Rejestracja: piątek, 29 kwietnia 2011, 08:41
Model i rocznik moto.: XJR 1300 2004
Województwo: P-wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań

Postautor: Tytus » piątek, 21 czerwca 2013, 05:47

Bez urazy, ale po raz kolejny utwierdzam się w przekonaniu, że amatorzy przy hamulcach grzebać nie powinni. Coś musiałeś zrobić nie tak.

Janek1200

Postautor: Janek1200 » piątek, 21 czerwca 2013, 07:00

nie ma sprawy , wszystko co potrafię robię przy motocyklu sam, bo bardzo to lubię, gdy czegoś nie umiem oddaję do fachowca lub posiłkuję się wiedzą innych ( dzwonię np. do Jarka) ;-) lub czytam ze zrozumieniem forum.
Całkiem możliwe ,że zrobiłem małą skuchę przy ostatnim serwisie hebli , no cóż następne doświadczenie :-)

Awatar użytkownika
mariuszdg
Posty: 3531
Rejestracja: środa, 18 marca 2009, 18:07
Model i rocznik moto.: XJR1300 '07, SPEED TRIPLE R94
Województwo: S-śląskie
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Kontaktowanie:

Postautor: mariuszdg » piątek, 21 czerwca 2013, 10:04

Tytus jak czytam te twoje posty to czasami wydaje mi się, że Ty żadnego moto nie masz tylko se tak po necie łazisz i "mądrości wszelakie" oraz tajemną wiedzę uskuteczniasz.

Janek, masz 15letni motocykl. Raz na jakiś czas może się coś zepsuć, w szczególności, że Ty tym motocyklem jeździsz a nie odstawiasz do mechanika co kilkaset km na dezynfekcje bakterii w silniku. Na pewno nic nie spieprzyłeś przy heblach, bo tam nie ma co zepsuć. Maryna potrafi wymienić klocki w XJRce w przerwie na gotowanie obiadu. Tam żadnej tajemnej wiedzy nie trzeba. Proste czynności zawsze będą prostymi, co by o nich nie pisać i w jaką filozofię nie ubierać.

Ja sobie swoje klocki robię sam (poświęcam na to 2 piwa czasu), zdzieram 2 komplet Lucasów (które o dziwo działają!). Wszystko gra. Jeśli mi się kiedyś zatrze cylinderek,to znaczy, że miał do tego prawo. Rozbiorę, wyczyszczę, skręcę, wymienię uszczelniacz. Pewnie zajmie mi to 3 piwa i rozmowę przez telefon z Zelą na temat kiedy i gdzie jedziemy. Tyla.

Pozdrawiam
Maryjan
"Kto drogi prostuje ten w lesie nocuje..."


Wróć do „Układ hamulcowy.”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości