Lakierowanie sprężyn

Pytania i /lub rozwiązania problemów z zawieszeniem i kołami.
turbo

Lakierowanie sprężyn

Postautor: turbo » piątek, 25 listopada 2011, 10:59

W moim motorze mam trochę odprysków na sprężynach przez co nie wyglądają zbyt super niby nie jest źle ale... Przerabiał już ktoś was lakierowanie sprężyn przekopałem googla i wszędzie piszą, że proszkowo ew. domowym sposobem farba chlorokauczukowa. Czy w przypadku sprężyn lakierowanych proszkowo nie zaszkodzi im temperatura, czy taki proszek jest dość elastyczny. Amorki mam ohlinsa nie ciekną są jeszcze git jednie sprężyny ciutek oblazły.

Czy znacie inne metody jakieś?

Awatar użytkownika
Zdzislaw
Posty: 3514
Rejestracja: poniedziałek, 13 grudnia 2010, 14:39
Model i rocznik moto.: PzKpfw.Ausf.DT-75
Województwo: C-kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: Janikowo
Kontaktowanie:

Postautor: Zdzislaw » piątek, 25 listopada 2011, 11:41

Tak jak piszesz jedynie proszek ew. chlorokauczuk. Lecz osobiście wybrał bym proszkowo. Temperatura nie zrobi na nich wrażenia gdyż są utwardzane w znacznie wyższej niż potrzebna do malowania. Oryginalnie na 99% również są malowane proszkowo.

GhostDog
Posty: 2817
Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2010, 09:34
Model i rocznik moto.: RP02
Województwo: C-kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: Mordor i okolice

Postautor: GhostDog » piątek, 25 listopada 2011, 11:58

powłoka galwaniczna też wchodziłaby w grę, myślę o czymś takim u siebie. Można też oksydować.

turbo

Postautor: turbo » piątek, 25 listopada 2011, 12:04

Dzięki Zdzisław rozejrzę się za jakimś fachowcem od proszku w regionie i zobaczę co wyjdzie.

GhostDog coś na wysoki połysk czy tylko zabezpieczenie ?

GhostDog
Posty: 2817
Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2010, 09:34
Model i rocznik moto.: RP02
Województwo: C-kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: Mordor i okolice

Postautor: GhostDog » piątek, 25 listopada 2011, 12:07

turbo pisze:
GhostDog coś na wysoki połysk czy tylko zabezpieczenie ?

wysoki połysk-będzie pasować do polerowanych na lustro elementów aluminiowych :mrgreen:

Awatar użytkownika
Zdzislaw
Posty: 3514
Rejestracja: poniedziałek, 13 grudnia 2010, 14:39
Model i rocznik moto.: PzKpfw.Ausf.DT-75
Województwo: C-kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: Janikowo
Kontaktowanie:

Postautor: Zdzislaw » piątek, 25 listopada 2011, 12:11

I złowieszczego czarnego matu :) .

GhostDog
Posty: 2817
Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2010, 09:34
Model i rocznik moto.: RP02
Województwo: C-kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: Mordor i okolice

Postautor: GhostDog » piątek, 25 listopada 2011, 12:15

dupa będzie a nie czarny mat - dobry lakiernik zaśpiewał 900 stów więc na razie daje spokój.

Awatar użytkownika
Zdzislaw
Posty: 3514
Rejestracja: poniedziałek, 13 grudnia 2010, 14:39
Model i rocznik moto.: PzKpfw.Ausf.DT-75
Województwo: C-kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: Janikowo
Kontaktowanie:

Postautor: Zdzislaw » piątek, 25 listopada 2011, 12:34

Szkoda :-/ . W Pakości na Rybitwach byś musiał zapytać ile biorą- ponoć ok malują.

Awatar użytkownika
piontek
Posty: 3858
Rejestracja: środa, 9 kwietnia 2008, 18:51
Model i rocznik moto.: XJR 1300 2002
Województwo: B-podlaskie
Lokalizacja: Białystok
Kontaktowanie:

Postautor: piontek » piątek, 25 listopada 2011, 15:01

turbo, miło Cię poznać...

GhostDog pisze:Można też oksydować.
Rozwiń myśl. Bo o ile ja pamiętam, to oksydowanie zmienia jednak właściwości stali. Ale jak masz głębszą wiedzę, to się podziel. Wersja: całkowicie czarny mat nadal mnie pociąga.

GhostDog pisze:900 stów
Cholera - znajdę Ci taniej niż 90000...
Jeśli masz uwagę do mnie, a nie do treści związanych z wątkiem - wpisz ją w "Uwagi do Piontka". Czyli tu:
http://yamahaxjrclub.pl/viewtopic.php?t=2487

GhostDog
Posty: 2817
Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2010, 09:34
Model i rocznik moto.: RP02
Województwo: C-kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: Mordor i okolice

Postautor: GhostDog » piątek, 25 listopada 2011, 15:19

moja wersja: sam se pomaluję motor :-P
natomiast odnośnie oksydowania (nie jestem metaloznawcą, wykres żelazo-węgiel miałem chyba w '88) ale możesz mieć rację, że zmieni właściwości metalu bo polega na wygrzaniu metalu i zanurzeniu w oleju(mówię ze łba nie z neta),trza by to zgłębić.Broń jest oksydowana :mrgreen:

piontek pisze:turbo, miło Cię poznać...


ja już się przyzwyczaiłem, tradycja w narodzie upada a młodzi to chyba tak mają :mrgreen:

turbo

Postautor: turbo » piątek, 25 listopada 2011, 16:07

Wybaczcie, że się nie przedstawiam, upps i profil też już uzupełniam.

Awatar użytkownika
Tomson
Posty: 1920
Rejestracja: piątek, 9 kwietnia 2010, 20:41
Model i rocznik moto.: Yamaha xjr 1300 turbo
Województwo: W-mazowieckie
Lokalizacja: Żyrardów

Postautor: Tomson » piątek, 25 listopada 2011, 22:40

Panowie, oksydowanie odpada i chlorokałczuk bo jest za miękki. Chlorokałczuk nadaje się głównie na zabezpieczenia podwozi, łódek itp. Sprężyny tylko proszkowo.

turbo

Postautor: turbo » sobota, 26 listopada 2011, 10:00

Szczerze mówiąc poszperałem jeszcze w temacie proszku i teraz mam obawy, goście na forum samochodowym też lubią mieć pomalowane i jeden żalił się, że po malowaniu proszkowym sprężyny już nie sprężynują. Z tego co się doszukałem to sprężyny są odpuszczane w 300 stopniach proszek wygrzewany od 140-200 stopni czy to aby na pewno im nie zaszkodzi.

Chlorokauczukiem natomiast spora część maluje sprężyny w samochodach bo jest w miarę elastyczny i wytrzymały w sumie to mam jakąś sprężynę i chlorokauczuk co nim malowałem ostatnio wymaluje i po testuje jak to wytrzymuje u jaki był efekt wizualny. Dam znać co mi wyszło.

Jak ktoś robił proszkowo i wszystko ma OK dawać znać. Nowy amortyzatorek to koszt 4500 więc na rzecz czysto wizualnych poprawek nie chcę wtopy robić.

Awatar użytkownika
ivo
Posty: 436
Rejestracja: niedziela, 23 maja 2010, 12:02
Model i rocznik moto.: GSX 1400
Województwo: D-dolnośląskie
Lokalizacja: Lubań

Postautor: ivo » sobota, 26 listopada 2011, 11:27

A niklowanie :?: .Nie mylić z chromowaniem.Trza by było się popytać.
J....ć stare baby :)

Awatar użytkownika
piontek
Posty: 3858
Rejestracja: środa, 9 kwietnia 2008, 18:51
Model i rocznik moto.: XJR 1300 2002
Województwo: B-podlaskie
Lokalizacja: Białystok
Kontaktowanie:

Postautor: piontek » sobota, 26 listopada 2011, 12:51

ivo pisze:A niklowanie :?:
Wydaje mi się, że to może być zbyt twarda powłoka i odpryśnie.
Ogólnie rzecz biorąc, wszystko co zbyt głęboko wnika w strukturę sprężyn musi zmienić jej właściwości. Kwestia jest tylko taka: na ile?

GhostDog pisze:wykres żelazo-węgiel miałem chyba w '88
To coś jak ja!

GhostDog pisze:polega na wygrzaniu metalu i zanurzeniu w oleju
Nawet miałem okazję robić to osobiście, tyle że wygrzewałem w piecu w grudkach(?) węgla(?), a chłodziłem w oleju. I wydaje mi się, że były to jakieś elementy sprężynujące...
Jeśli masz uwagę do mnie, a nie do treści związanych z wątkiem - wpisz ją w "Uwagi do Piontka". Czyli tu:

http://yamahaxjrclub.pl/viewtopic.php?t=2487

GhostDog
Posty: 2817
Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2010, 09:34
Model i rocznik moto.: RP02
Województwo: C-kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: Mordor i okolice

Postautor: GhostDog » sobota, 26 listopada 2011, 16:50

a więc co? galwanizacja na bazie miedzi? dowiem się u mnie robi to kilka firm.

Awatar użytkownika
ivo
Posty: 436
Rejestracja: niedziela, 23 maja 2010, 12:02
Model i rocznik moto.: GSX 1400
Województwo: D-dolnośląskie
Lokalizacja: Lubań

Postautor: ivo » sobota, 26 listopada 2011, 18:07

Powłoki niklowane są bardziej podatne na zarysowania od chromowanych, a więc bardziej elastyczne.Może można by było pokryć sprężyny powłoką galwaniczną podobną do tej na aluminiowym zbiorniku gazowym amortyzatora? Efekt był by niezły.Trza popytać mądrego w tej dziedzinie.Powłoka niklowana jest lekko żółta ale tak jak Piontek pisze,czy ta kąpiel chemiczna nie zmieni właściwości materiału?
J....ć stare baby :)

Jacek

Postautor: Jacek » niedziela, 27 listopada 2011, 20:14

jak są małe rysy albo odpryski to może zrobić tylko zaprawki i nie będzie problemu że jakaś chemia albo temperatura uszkodzi sprężyny 8-)

Awatar użytkownika
artur
Posty: 4211
Rejestracja: niedziela, 4 maja 2008, 14:16
Model i rocznik moto.: OXygen 49 ccm, XJR 07
Województwo: P-wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań

Postautor: artur » poniedziałek, 28 listopada 2011, 10:24

ja mam chrom. Tak - ma małe odpryski po 3 latach ale to był chrom tzw dekoracyjny czyli bez miedzi pod spodem. Jeżeli miałby miedz to będzie ok i nie zmieni właściwości sprężyny
P.S. wszystkie odpowiedzi są czysto teoretyczne podparte niewielką wiedzą własciciela w w/w temacie

GhostDog
Posty: 2817
Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2010, 09:34
Model i rocznik moto.: RP02
Województwo: C-kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: Mordor i okolice

Postautor: GhostDog » poniedziałek, 28 listopada 2011, 10:30

no właśnie rozmawiałem z zakładem galwanizacyjnym i oto co usłyszałem:
-nie podejmiemy się chromowania sprężyn amortyzatora w ciężkim motocyklu jeśli producent motocykla nie przewidział chromowania
-istnieje prawdopodobieństwo, że sprężyna taka może ulec zniszczeniu wskutek przygotowania do chromowania tj. wytrawianie, wygrzewanie, wodorowanie
-oczywiście mogą wykonać taki zabieg ale nie biorą odpowiedzialności za ewentualne następstwa
Dodam, że powyższe usłyszałem w "poważnym" zakładzie który wykonuje również inne zabiegi np. złocenie, srebrzenie, miedziowanie itp
pozostaje proszek

Awatar użytkownika
piontek
Posty: 3858
Rejestracja: środa, 9 kwietnia 2008, 18:51
Model i rocznik moto.: XJR 1300 2002
Województwo: B-podlaskie
Lokalizacja: Białystok
Kontaktowanie:

Postautor: piontek » poniedziałek, 28 listopada 2011, 15:15

A może jednak złocenie? No wierni wyznawcy XJR! Który udowodni jak bardzo oddany jest swej maszynce?

Jakby się kto pytał, to ja nie.

GhostDog, a coś się dowiedziałeś o poważniejszych następstwach oksydowania?
Jeśli masz uwagę do mnie, a nie do treści związanych z wątkiem - wpisz ją w "Uwagi do Piontka". Czyli tu:

http://yamahaxjrclub.pl/viewtopic.php?t=2487

GhostDog
Posty: 2817
Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2010, 09:34
Model i rocznik moto.: RP02
Województwo: C-kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: Mordor i okolice

Postautor: GhostDog » poniedziałek, 28 listopada 2011, 15:22

nie bo ci akurat tylko galwanizacje robią. zapał mi trochę opada wszystko opiera się na obróbce cieplnej.

turbo

Postautor: turbo » poniedziałek, 28 listopada 2011, 16:41

No dokładnie, a obróbka cieplna jest dla sprężyn nie wskazana raczej. W każdym razie jest to czysto wizualny temat więc skupię się nad wizualnym efektem.

Ktoś mi rzucił ostatnio żeby sobie koszulkę termokurczliwą naciągnąć i suszarką zagrzać, w sumie pomysł ciekawy bardzo tylko szkoda że te koszulki robią tylko metrowe. Z drugiej strony mnogość kolorów do wyboru.

Awatar użytkownika
Koniu
Posty: 1529
Rejestracja: środa, 26 grudnia 2007, 19:43
Model i rocznik moto.: XJR 1300 2002
Województwo: N-warmińsko-mazurskie
Lokalizacja: EŁK
Kontaktowanie:

Postautor: Koniu » poniedziałek, 28 listopada 2011, 17:47

Zrobisz te koszulki na zakładkę od strony koła i też będzie git lub do dyspozycji z taniego sklepu farba srebrna w spreju ;)
A Kunia znasz ? ;)

Mój tel. 692 486 517

turbo

Postautor: turbo » poniedziałek, 28 listopada 2011, 18:26

Koniu Ty poważnie, mnie się ten pomysł z koszulką wydał mega abstrakcyjny wczoraj mój kolega jak przy piwie dumaliśmy w garażu na to wpadł, ale kurcze może faktycznie spróbować kto wie co z tego wyjdzie.

GhostDog
Posty: 2817
Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2010, 09:34
Model i rocznik moto.: RP02
Województwo: C-kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: Mordor i okolice

Postautor: GhostDog » wtorek, 29 listopada 2011, 08:15

Koniu pisze:Zrobisz te koszulki na zakładkę od strony koła ...

Koniu, termokurczliwych na zakładkę się nie da bo odwiną się na zewnątrz, muszą być naciągnięte w całości.

Awatar użytkownika
farba
Posty: 2636
Rejestracja: wtorek, 3 sierpnia 2010, 18:26
Model i rocznik moto.: Żółta taryfa
Województwo: W-mazowieckie

Postautor: farba » wtorek, 29 listopada 2011, 08:33

Acerbis robi neoprenowe skarpety na lagi głównie do crossów ,możesz spróbować na spężynę naciągnąć .
Napewno wydłuży żywotność amora

turbo

Postautor: turbo » środa, 30 listopada 2011, 18:16

Panowie szukałem, szukałem i znalazłem

http://sklep.optionall.pl/art/2261,laki ... k-grupa-i/

zamierzam przetestować i zobaczyć co będzie ale jest zarąbiście obiecujące zobaczcie filmik demo tam na dole.

GhostDog dobre wieści na zmówienie robią też MAT

GhostDog
Posty: 2817
Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2010, 09:34
Model i rocznik moto.: RP02
Województwo: C-kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: Mordor i okolice

Postautor: GhostDog » środa, 30 listopada 2011, 18:48

jeszcze jakieś 3 miesiące do wyjazdu z garażu, właśnie rozbebeszam motór.

Awatar użytkownika
Koniu
Posty: 1529
Rejestracja: środa, 26 grudnia 2007, 19:43
Model i rocznik moto.: XJR 1300 2002
Województwo: N-warmińsko-mazurskie
Lokalizacja: EŁK
Kontaktowanie:

Postautor: Koniu » niedziela, 11 grudnia 2011, 18:14

Sprawdzić można taki eksperyment. Najpierw jedną a potem drugą wydaje mnie sie że nic się nie odwinie jak nie będziesz brzegów rozcinać.
A Kunia znasz ? ;)

Mój tel. 692 486 517


Wróć do „Zawieszenie i koła.”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 44 gości