Polerka lag

Pytania i /lub rozwiązania problemów z zawieszeniem i kołami.
pawelxjr

Polerka lag

Postautor: pawelxjr » sobota, 12 lipca 2008, 21:15

Mój kumpel ma mały problem z lagą która cieknie. Z tym że to V-max. Jak i czym najlepiej wypolerować powierzchnię by było dobrze?

Awatar użytkownika
Koniu
Posty: 1529
Rejestracja: środa, 26 grudnia 2007, 19:43
Model i rocznik moto.: XJR 1300 2002
Województwo: N-warmińsko-mazurskie
Lokalizacja: EŁK
Kontaktowanie:

Postautor: Koniu » wtorek, 15 lipca 2008, 16:09

Widziałem ale gdzie to nie powiem specjalne chyba mosiężne albo miedziane pół tuleje które zakłada sie na lagę i wykonująć ruch posuwisto zwrotny :evil: sie naprawia. Nie wiem czy to nie było w katalogu Louisa.
A Kunia znasz ? ;)

Mój tel. 692 486 517

Zeta

Re: Polerka lag

Postautor: Zeta » poniedziałek, 8 listopada 2010, 19:11

pawelxjr pisze:Mój kumpel ma mały problem z lagą która cieknie. Z tym że to V-max. Jak i czym najlepiej wypolerować powierzchnię by było dobrze?

Z tego co się orientuję to lag się nie naprawia. Można je chromować, ale mało kto umie zrobić to porządnie. Wymagana jest duża dokładność. A jak cieknie, to spróbuj wymienić najpierw uszczelniacze :roll: . Jak powierzchnie robocza w lagach jest porysowana to już nic nie pomoże i nie licz na to że wypolerujesz i skrócisz sprężynkę w uszczelniaczu to będzie sucho.

Awatar użytkownika
farba
Posty: 2636
Rejestracja: wtorek, 3 sierpnia 2010, 18:26
Model i rocznik moto.: Żółta taryfa
Województwo: W-mazowieckie

Postautor: farba » piątek, 3 grudnia 2010, 15:03

jak masz ślady po kamieniach (delikatne rdzawe wykwity) to jeszcze nie ma bidy
pasta polerska , filcowy trzpień do polerowania (dostępny na alledrogo za jakieś 8 -10 pln )
wiertarka ok 2500 obrotów i wypolerujesz . jak ne dopuścisz do wyschnięcia to na jakiś czas pomoże , oczywiście uszczelniacze i świeży olej to podstawa .

Awatar użytkownika
Zdzislaw
Posty: 3514
Rejestracja: poniedziałek, 13 grudnia 2010, 14:39
Model i rocznik moto.: PzKpfw.Ausf.DT-75
Województwo: C-kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: Janikowo
Kontaktowanie:

Postautor: Zdzislaw » sobota, 18 grudnia 2010, 23:11

A za pół roku będzie miał to samo... :-? .
Przerabiałem ten temat w Virago i skończyło się na kupnie nowych lag :kwasny: .

Awatar użytkownika
farba
Posty: 2636
Rejestracja: wtorek, 3 sierpnia 2010, 18:26
Model i rocznik moto.: Żółta taryfa
Województwo: W-mazowieckie

Postautor: farba » niedziela, 19 grudnia 2010, 14:12

pdstawą korozji jet powierze i wilgoc jak zdejmiesz mechanicznie warstwę rdzy to miesce korozji trzeba zabezpieczyc ,odrobina wosku lub pasty polerskiej raz na 2-3 tygodnie załatwi temat no i na zimę warstwa (wazeliny) :evil: lub innego tłustego specyfiku na lagi.
korozja pojawia się tylko w miejscach uszkodzonej powierzchni galwanicznej nie trudno jest o to zadbac. wymiana lag zawsze załatwia problem ale to koszt ok 400-500 pln za sztukę
(rury +uszczelniacze+olej) pod warunkiem kompleksowego wykonania roboty
:zdrowko:

Awatar użytkownika
Zdzislaw
Posty: 3514
Rejestracja: poniedziałek, 13 grudnia 2010, 14:39
Model i rocznik moto.: PzKpfw.Ausf.DT-75
Województwo: C-kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: Janikowo
Kontaktowanie:

Postautor: Zdzislaw » niedziela, 19 grudnia 2010, 14:35

@farba oczywiście w grę wchodzą tylko kompleksowe naprawy ;-) .
W moim przypadku wżery były na jednej ladze w miejscu skoku zawieszenia. Po prostu uszczelniacze ślizgały się po nich i darło je... poza tym miałem stuk w zawieszeniu przy jeździe na wertepach :-? . Na drugiej robiły się już po mału purchle...

Jako iż nie lubię fuszerek zakupiłem obydwie lagi, komplet uszczelnień z panewkami(szukałem dosyć długo) oraz progresy na przód. I zawiecha jest jak nówka :mrgreen: .

Awatar użytkownika
mariuszdg
Posty: 3531
Rejestracja: środa, 18 marca 2009, 18:07
Model i rocznik moto.: XJR1300 '07, SPEED TRIPLE R94
Województwo: S-śląskie
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Kontaktowanie:

Postautor: mariuszdg » niedziela, 19 grudnia 2010, 15:39

Farba korozji może być w człona przyczyn. To jest temat tak szeroki, że masakra...
"Kto drogi prostuje ten w lesie nocuje..."

Awatar użytkownika
Tytus
Posty: 247
Rejestracja: piątek, 29 kwietnia 2011, 08:41
Model i rocznik moto.: XJR 1300 2004
Województwo: P-wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań

Postautor: Tytus » poniedziałek, 2 maja 2011, 14:02

Rury nośne są kalibrowane, więc polerowanie chromu technicznego mija się z celem. Rysy, wykwity i łuszczenia jeśli jest w strefie roboczej, dyskwalifikuje żelastwo, jeśli nie, to jest na to Autosol. Po spolerowaniu plam (bo tylko to wchodzi w grę), natrzeć tłustą szmatą, powtarzając zabieg co jakiś czas.

nit

LAGI W PÓŁCE

Postautor: nit » sobota, 9 lutego 2013, 15:44

Jaką powinny mieć wysokość w sensie czy po włożeniu w górnej półce powinny być na równo czy trochę wystawać...na razie włożyłem nie dokręcam jeszcze

Awatar użytkownika
farba
Posty: 2636
Rejestracja: wtorek, 3 sierpnia 2010, 18:26
Model i rocznik moto.: Żółta taryfa
Województwo: W-mazowieckie

Postautor: farba » sobota, 9 lutego 2013, 15:45

Laga na równo kapsel wystaje.

nit

Postautor: nit » sobota, 9 lutego 2013, 15:48

kapsel :?:
ze dwa milimetry wystawały już od początku dodam że wydawało mi się coś nie tak ale przelatałem tak do końca sezonu

Awatar użytkownika
farba
Posty: 2636
Rejestracja: wtorek, 3 sierpnia 2010, 18:26
Model i rocznik moto.: Żółta taryfa
Województwo: W-mazowieckie

Postautor: farba » sobota, 9 lutego 2013, 15:51

Jak masz krótkie nogi możesz wysunąć bardziej , wtedy przód pójdzie w dół .

nit

Postautor: nit » sobota, 9 lutego 2013, 15:53

a czy mogło być tak że jedna była minimalnie wyżej i jak puściłem kiero to musiałem się przechylać na lewo żebym jechał prosto

Awatar użytkownika
farba
Posty: 2636
Rejestracja: wtorek, 3 sierpnia 2010, 18:26
Model i rocznik moto.: Żółta taryfa
Województwo: W-mazowieckie

Postautor: farba » sobota, 9 lutego 2013, 15:57

Zależy ile to jest minimalnie ,1 czy 2 mm nie robi różnicy , przy pięciu może się zawiecha skręcać.
Może lagę masz krzywą?

nit

Postautor: nit » sobota, 9 lutego 2013, 16:02

aż takiej różnicy między nimi nie było po prostu lekko wysawały nad półką i zakładając je dzisiaj znów na stare miejsca pomyślałem że zapytam zanim dokręcę
czy skrzywiona :shock: :?: nie wiem na oko nic nie zobaczę i nie widziałem poza tym chyba by przeciekała

Awatar użytkownika
farba
Posty: 2636
Rejestracja: wtorek, 3 sierpnia 2010, 18:26
Model i rocznik moto.: Żółta taryfa
Województwo: W-mazowieckie

Postautor: farba » sobota, 9 lutego 2013, 16:13

Jak lekko krzywa to nie będzie ciekła prędzej będzie się kleszczyła w goleni.

nit

Postautor: nit » sobota, 9 lutego 2013, 16:20

to nie są krzywe na pewno..myślałem że delikatniutka różnica wystarczy żeby ją ściągało w którąś strone
no nie wiem teraz mam dylemat jak głeboko je włożyć

Awatar użytkownika
farba
Posty: 2636
Rejestracja: wtorek, 3 sierpnia 2010, 18:26
Model i rocznik moto.: Żółta taryfa
Województwo: W-mazowieckie

Postautor: farba » sobota, 9 lutego 2013, 16:24

Nit - byle równo

Awatar użytkownika
Zdzislaw
Posty: 3514
Rejestracja: poniedziałek, 13 grudnia 2010, 14:39
Model i rocznik moto.: PzKpfw.Ausf.DT-75
Województwo: C-kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: Janikowo
Kontaktowanie:

Postautor: Zdzislaw » sobota, 9 lutego 2013, 17:51

U mnie wystają oby dwie lagi po jakimś milimetrze i jest ok. Ale jak jadę prosto to koło idzie prosto to półki lekko się wychylają w prawo czy lewo nie pamiętam teraz :lol: . Na wiosnę przy wymianie kiery będzie trza naprostować.

Awatar użytkownika
piontek
Posty: 3858
Rejestracja: środa, 9 kwietnia 2008, 18:51
Model i rocznik moto.: XJR 1300 2002
Województwo: B-podlaskie
Lokalizacja: Białystok
Kontaktowanie:

Postautor: piontek » poniedziałek, 11 lutego 2013, 10:07

I skręcać z siła zgodą z manualem. W razie gleby (nawet na parkingu) najpierw poskręca się na powierzchni styku lag z półkami. Gdy poskręcasz za mocno od razu gną się rury.
(Chyba już to kiedyś pisałem?)
Jeśli masz uwagę do mnie, a nie do treści związanych z wątkiem - wpisz ją w "Uwagi do Piontka". Czyli tu:
http://yamahaxjrclub.pl/viewtopic.php?t=2487

nit

Postautor: nit » poniedziałek, 11 lutego 2013, 17:42

skręciłem z wyczuciem,już to kiedyś przerabiałem i wierciłem oczywiście wszystkie śruby smaruję smarem miedzianym

wegiel

Postautor: wegiel » poniedziałek, 11 lutego 2013, 19:55

a dynamometra używać to nie łaska ?
nit, a tak się cieszył jak kupił.. podobno nawet z nim spał :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

nit

Postautor: nit » poniedziałek, 11 lutego 2013, 20:36

mam delikatne rączki dynamo mogę sprzedać :mrgreen:

Awatar użytkownika
Tytus
Posty: 247
Rejestracja: piątek, 29 kwietnia 2011, 08:41
Model i rocznik moto.: XJR 1300 2004
Województwo: P-wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań

Postautor: Tytus » wtorek, 12 lutego 2013, 20:13

Wysuwając rury nośne, zmieniasz geometrię. Do 1cm max możesz popróbować. Bardziej wysunięte - bardziej zwrotny, ale tez bardziej nerwowy w prowadzeniu. Max wysunięte (styk dekla z rurą na krawędzi półki) to jazda bardziej komfortowa, ale też bardziej omulna. To oczywiście nie są wielkie różnice.

Awatar użytkownika
Zdzislaw
Posty: 3514
Rejestracja: poniedziałek, 13 grudnia 2010, 14:39
Model i rocznik moto.: PzKpfw.Ausf.DT-75
Województwo: C-kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: Janikowo
Kontaktowanie:

Postautor: Zdzislaw » wtorek, 12 lutego 2013, 20:44

Tytus pisze:Wysuwając rury nośne, zmieniasz geometrię. Do 1cm max możesz popróbować. Bardziej wysunięte - bardziej zwrotny, ale tez bardziej nerwowy w prowadzeniu. Max wysunięte (styk dekla z rurą na krawędzi półki) to jazda bardziej komfortowa, ale też bardziej omulna. To oczywiście nie są wielkie różnice.


Prawda, za dużo nie ma co wysuwać, bo można się deko zdziwić w mało oczekiwanym momencie :zdrowko: .

xjr tomek

Postautor: xjr tomek » wtorek, 12 lutego 2013, 20:51

umnie wysuniete lagi o 5 mm nad pólka górna , jak dlamnie idealnie sie prowadzi.

Awatar użytkownika
Tytus
Posty: 247
Rejestracja: piątek, 29 kwietnia 2011, 08:41
Model i rocznik moto.: XJR 1300 2004
Województwo: P-wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań

Postautor: Tytus » wtorek, 12 lutego 2013, 21:09

Oczywiście dobrze pracujący widelec, to odpowiednie : jakość i ilość oleju. Ilością/poziomem oleju w niewielkim stopniu tez można regulować twardość widelca. Ja swojemu magikowi mówiłem co bym chciał poprawić i tak z roku na rok (olej w widelcu, co niektórych śmieszy, zmieniam co rok lub po 10 tyś.) widelec działał lepiej. Nie wiem jaka jest u mnie ilość, ale wiem, że gęstość mam coś koło 12 (Bell Ray). Obecnie zastanawiam się nad wymianą całego wkładu ze sprężynami liniowymi.


Wróć do „Zawieszenie i koła.”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 30 gości