Problem z uruchomieniem silnika.

Pytamy i/lub rozwiązujemy problemy z silnikiem, sprzęgłem, skrzynią biegów.
tobdalawr

Problem z uruchomieniem silnika.

Postautor: tobdalawr » poniedziałek, 10 sierpnia 2009, 11:06

Hej

Po wakacjach pojechałem przewietrzyć moje moto (stało koło miesiąca w garażu). Przejechałem jakieś 20 km bez żadnych problemów. W zasadzie przed samą rezerwą zatankowałem na orlenie 98 verva, jakieś 15 litrów. Bez problemów zapaliłem i odjechałem. Jednak po przejechaniu może 5 km usłyszałem jakiś stuki w silniku i odczuwalny spadek mocy. Jakby panewki poza tym silnik zaczął się dusić, wolne obroty spadły poniżej 1000 ledwo dojechałem do domu na wysokich jeszcze jakoś jechał. Objawy takie jakby kończyła się waszka. Na początku myślałem że się zatkała rurka paliwowa, ale filtr jest zarówno na rurce w zbiorniku jak i w samym kraniku. Profilaktycznie sprawdziłem kranik nie jest zatkany. Sprawdziłem też czy jest iskra, na 2 zewnętrznych garach. Jest, choć świece były trochę zalane. Próba odpalenia kończy się niczym. Czy ktoś w Was spotkał się z takim problem? Czy prucz wizyty w serwisie ma ktoś jakieś pomysły, co sprawdzić? Moje moto jest z rocznika 2000.
Dzięki za jakiekolwiek info.

pawelxjr

Postautor: pawelxjr » poniedziałek, 10 sierpnia 2009, 11:47

Hmm... Pierwsza myśl co mi się rzuca to paliwo do dupy. Ja bym spuścił benzynę i nalał z innej stacji i wtedy próbował odpalić. Może się mylę, ale nie jestem pewien.

Awatar użytkownika
donCezarre
Posty: 2149
Rejestracja: wtorek, 1 stycznia 2008, 13:33
Model i rocznik moto.: XJR 1300 2004
Województwo: W-mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Postautor: donCezarre » poniedziałek, 10 sierpnia 2009, 11:55

a na ssaniu jak jedzie? bo u mnie to prawie to samo się zdarzyło.
Na ssaniu chodzi jak ta lala a tylko odpuszcze ssanie to objawy takie jak przy braku paliwa dopiero większe obroty i jakoś ciągnie. Kotlet powiedział że zacznie od regulacji gaźników. jadę dzisiaj do niego wieczorem
Prawdziwy mistrz wygrywa zawsze.......

tobdalawr

Postautor: tobdalawr » poniedziałek, 10 sierpnia 2009, 12:33

Nigdy nie maiłem tego typu problemu. Ja regulowałem gaźniki w Yamaszce na Połczyńskiej w zeszłym sezonie. Też sobie dziś pomyślałem, że może paliwo spuszczę. Może dojdę co jest drogą eliminacji. Dzięki za pomysł.

Awatar użytkownika
artur
Posty: 4211
Rejestracja: niedziela, 4 maja 2008, 14:16
Model i rocznik moto.: OXygen 49 ccm, XJR 07
Województwo: P-wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań

Postautor: artur » poniedziałek, 10 sierpnia 2009, 13:41

Mialem kiedyś takie coś. Czy sprawdziłeś czy wszystkie 4 rury kolektora są gorące ?
Czy wcześniej podnosiłeś może zbiornik do góry ?
Czy przez te 5 km ostro dałeś w palnik ?

tobdalawr

Postautor: tobdalawr » poniedziałek, 10 sierpnia 2009, 15:57

Zimne nie były. Jak sprawdzałem czy nakrętka mocująca kolanko do głowicy się nie odkręciła to były bardzo gorące . Silnik przerywał strzelał z rury tak jakby nie maił iskry w jednym albo 2 cylindrach. Nie jechałem ostro normalnie nie więcej niż 120.

Awatar użytkownika
donCezarre
Posty: 2149
Rejestracja: wtorek, 1 stycznia 2008, 13:33
Model i rocznik moto.: XJR 1300 2004
Województwo: W-mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Postautor: donCezarre » poniedziałek, 10 sierpnia 2009, 17:51

regulacja gazników tako rzecze Kotlet - własnie wróciłem od niego i po przeczyszczeniu świecy na 3 garku chodziji jakotako
Prawdziwy mistrz wygrywa zawsze.......

Awatar użytkownika
balth
Posty: 3193
Rejestracja: czwartek, 20 grudnia 2007, 13:09
Model i rocznik moto.: K1300R15
Województwo: W-mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: balth » poniedziałek, 10 sierpnia 2009, 18:11

cezaRYton pisze:regulacja gazników tako rzecze Kotlet - własnie wróciłem od niego i po przeczyszczeniu świecy na 3 garku chodziji jakotako


plus zawory...
bye

balth

Awatar użytkownika
artur
Posty: 4211
Rejestracja: niedziela, 4 maja 2008, 14:16
Model i rocznik moto.: OXygen 49 ccm, XJR 07
Województwo: P-wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań

Postautor: artur » poniedziałek, 10 sierpnia 2009, 22:18

cezaRYton pisze:regulacja gazników tako rzecze Kotlet

balth pisze:plus zawory...

To wszystko prawda ale mamy tu do czynienia z przypadkiem nagłym. Zawory i gaźniki się rozregulowuja, owszem ale nie nagle! Tak złe paliwo, aby silnik wogole nie działal raczej wykluczamy. No chyba że to olej napedowy albo mazut.
Ja mysle że :
a - paproch w gaźnikach
b- mógł się złożyć przewód doprowadzający paliwo do 2 gaźników. Jeden z tych za trójnikiem.
c- sam już nie wiem co :mrgreen:
P.S. wszystkie odpowiedzi są czysto teoretyczne podparte niewielką wiedzą własciciela w w/w temacie

tobdalawr

Postautor: tobdalawr » wtorek, 11 sierpnia 2009, 08:03

Tak jak napisałem wcześniej, gaźniki regulowałem w zeszłym roku tak samo jak zawory. To nie są rzeczy które ot tak się rozregulowują. Paliwo też dochodzi bo świece są zalane jak trochę pokręcę poza tym paliwo jest w gaźnikach bo je profilaktycznie spuściłem, myślałem że może woda się zebrała.

pawelxjr

Postautor: pawelxjr » środa, 12 sierpnia 2009, 09:13

A może moduł szwankuje. Odłącz na chwilę akumulator i potem sprawdź.

Awatar użytkownika
hubertm
Posty: 3398
Rejestracja: wtorek, 15 lipca 2008, 17:33
Model i rocznik moto.: XJR 1300 RP19
Województwo: W-mazowieckie
Lokalizacja: warszawa
Kontaktowanie:

Postautor: hubertm » środa, 12 sierpnia 2009, 17:31

moze to głupie ale powiedz w jakiej pozycji masz kranik...
hubertm

tobdalawr

Postautor: tobdalawr » czwartek, 13 sierpnia 2009, 08:51

W xjr-ce położenie kranika raczej nie ma znaczenia w tym przypadku bo w każdej z 3 pozycji paliwo leci, albo wywołane podciśnieniem przy pracy silnika albo w pozycji PRi wolny przepływ.

Pomijając to wszystko MOC jest ponownie ze mną !!!
Spuściłem wczoraj całe paliwo włącznie z gaźnikami. Nalałem zwykłej 95, zalałem gaźniki i nareszcie moto ruszyło. Trochę prychał i dymił ale wypalił wreszcie resztki tego czegoś co na stacji na przy ul Prymasa Tysiąclecia w Warszawie (tej równoległej do Bema) nazywają benzyną 98 verva i już lata bez problemów. Nie polecam tej stacji. Być może to wyjątek bo nieraz tankowałem u nich samochód - ropę i było ok. Ale w tym przypadku to co spuściłem z baku było oleistą substancją, która niezbyt przypominała benzynę.
Do zobaczenia na drodze dzięki za wszystkie pomysły.

pawelxjr

Postautor: pawelxjr » czwartek, 13 sierpnia 2009, 10:09

A więc się nie myliłem!!! :evil:

Awatar użytkownika
artur
Posty: 4211
Rejestracja: niedziela, 4 maja 2008, 14:16
Model i rocznik moto.: OXygen 49 ccm, XJR 07
Województwo: P-wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań

Postautor: artur » czwartek, 13 sierpnia 2009, 13:19

tobdalawr pisze: Ale w tym przypadku to co spuściłem z baku było oleistą substancją, która niezbyt przypominała benzynę

No pisałem przecież że może być mazut !
P.S. wszystkie odpowiedzi są czysto teoretyczne podparte niewielką wiedzą własciciela w w/w temacie

pardi

Postautor: pardi » czwartek, 13 sierpnia 2009, 17:27

tez zauwazyłem ze paliwo duzo robi i wielkie ma znaczenie. wkoncu gdzies te nielegalne rozlewnie gdzies to muszą upchać. mi się tez kiedys syf zatankował własnie na orlenie.moze przypadek ale na shellu jeszcze mi się to nie przytrafiło a tankuje prawie 2tys litrow na miesiac


Wróć do „Układ napędowy szeroko pojęty - silnik, sprzęgło, skrzynia.”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości