stuki w silniku

Pytamy i/lub rozwiązujemy problemy z silnikiem, sprzęgłem, skrzynią biegów.
tobdalawr

stuki w silniku

Postautor: tobdalawr » środa, 30 stycznia 2008, 13:19

Witam wszystkich

Mam pytanie czy ktokolwiek spotkał się z takim objawem jaki opisze poniżej. Kupiłem moją Y w zeszłym roku. Jest to model z 2000 roku niestety nie SP. Przelatałem sezon jakieś 8 tys na oleju Castrol GPS (wymieniłem zarówno olej jak i filtr). Na liczniku mam 36tys. Niepokojąca mnie sprawa dotyczy dziwnego metalicznego stukotu z lewej strony silnika. Jak lecę w trasie w zasadzie problemu nie ma, zaczyna się to dopiero gdy silnik jest mocno rozgrzany a znika jak go schłodzę. Po ściągnięciu dekla z klawiatury w zasadzie do niczego się nie można przyczepić, krzywki na walkach są równe nie wytarte, łańcuszek napięty. Jedyne co mnie zaniepokoiło to dziwne odbarwienie głowicy właśnie nad pierwszym cylindrem. Jak wszędzie jest jednakowej barwy normalne srebrne alu to tam ma kolor miedziany, tak jakby się nieomalże palił olej. Jestem na etapie sprawdzania luzów zaworowych. Czy ma ktoś z Was jakieś doświadczenia w tej materii lub pomysł co to może być.

Dzięki za każde info pozdrawiam

Awatar użytkownika
balth
Posty: 3193
Rejestracja: czwartek, 20 grudnia 2007, 13:09
Model i rocznik moto.: K1300R15
Województwo: W-mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: balth » środa, 30 stycznia 2008, 22:26

blah, nie pomogę ale.... ale przy okazji: wszystkie znane mi XJR cykają. :-) no tak jakby leciutko stukały zawory - na tyle leciutko, że to nie jest stuk tylko cykanie. próbowałem diagnozować temat obawiająć się o zawory - to nie to. gadałem z różnymi kolesiami i w końcu na xjrowners ogadałem się, że ten model tak ma :-) prawdopodobnie chodzi o taki a nie inny przebieg kanałów olejowych przez blok silnika. ale nie mam na to potwierdzenia żadnego fachmana z yamahay - tylko to co wiem z internatu plus znajomi mechanicy (różni).

tak się rozpisałem - może kogoś to trochę uspokoi.....
bye

balth

Awatar użytkownika
ptysiornia
Posty: 564
Rejestracja: poniedziałek, 24 grudnia 2007, 16:20
Model i rocznik moto.: Agent Orange '20
Województwo: W-mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: stuki w silniku

Postautor: ptysiornia » środa, 30 stycznia 2008, 22:45

tobdalawr pisze:
Mam pytanie czy ktokolwiek spotkał się z takim objawem jaki opisze poniżej. Kupiłem moją Y w zeszłym roku. Jest to model z 2000 roku niestety nie SP. Przelatałem sezon jakieś 8 tys na oleju Castrol GPS (wymieniłem zarówno olej jak i filtr). Na liczniku mam 36tys. Niepokojąca mnie sprawa dotyczy dziwnego metalicznego stukotu z lewej strony silnika. Jak lecę w trasie w zasadzie problemu nie ma, zaczyna się to dopiero gdy silnik jest mocno rozgrzany a znika jak go schłodzę.
Dzięki za każde info pozdrawiam



Witam!

Eeeeee, ja bym się nie przejmował. Wszystkie znane mi XJRki stukają zaworami. Moja Ciuchcia 500 km po zakupie trafiła na regulację zaworów (mimo, że miała przejechane niecałe 10 000 km) i okazało się, że do niczego nie można się było przyczepić; wszystkie luzy były w normie (byłem przy regulacji). Na początku byłem prewrażliwiony, ale mechanior powiedział mi, żebym nie robił scen :) Przyjąłem to jako aksjomat i od tamtej pory żyje mi się lżej :) :) :)
TEN TYP TAK MA!!!

I faktycznie stuka mocniej po rozgrzaniu.

Przy XJR '07 producent napisał w materiałach reklamowych, że zastosowano cichsze wałki i faktycznie Sikorka stuka ciszej, ale stuka!!!
Do tego zauważyłem, że XJRki "szeleszczą" koszem sprzęgłowym, zarówno moja stara (ło Jezu, żeby tylko Ciuchcia nie usłyszała, że jest stara, bo się obrazi na mnie), jak i nowa.
Jak wyciśnę sprzęgło w jednej i drugiej, to z silnika wydobywa się mniej niepokojących dźwieków :-)

Te silniki są po prostu niezniszczalne, ale mają "swoje" dźwięki, do których trzeba się przyzwyczaić i cieszyć z nawijania kolejnych kilometrów.

PS
Sikorka dzisiaj przegoniona - ponad 100 km po Warszawie :-) :-) :-) Gęba cieszy mi się do tej pory!!! :D
ptyś
Oj, grzmi! Będzie burza!

Awatar użytkownika
balth
Posty: 3193
Rejestracja: czwartek, 20 grudnia 2007, 13:09
Model i rocznik moto.: K1300R15
Województwo: W-mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa

Re: stuki w silniku

Postautor: balth » czwartek, 31 stycznia 2008, 07:12

ptysiornia pisze:[..]

TEN TYP TAK MA!!!


tak właśnie i już.

[..]
Do tego zauważyłem, że XJRki "szeleszczą" koszem sprzęgłowym, zarówno moja stara (ło


to też potwierdzam.


Sikorka dzisiaj przegoniona - ponad 100 km po Warszawie :-) :-) :-) Gęba cieszy mi się do tej pory!!! :D


hehe, nie dziwię się. ja swoją kozę mam do odbioru w PJP i tak kombinuję kiedy to zrobić coby jeszcze kawałek się przejechać ;-)
bye

balth

tobdalawr

Postautor: tobdalawr » czwartek, 31 stycznia 2008, 13:30

Nie, nie ja nie pisze o cykaniu zaworów bo to norma w jamie, a do tego chłodzonych olejem. Drag star też to ma więc się to nie tylko tyczy xjr. Magistrala olejowa z tego co wiem idzie od prawej strony do lewej więc parametry są gorsze im dalej od pompy. Ja mam inny objaw prawa strona cicha, ładnie sobie cyka, a z lewej normalnie stuka i to jest słyszalne bez jakiegoś wsłuchiwania się. Martwi mnie ta temperatura z lewej strony (z lewej też puka) aż mi się dekiel zaworowy odbarwił. Sprawdzę luzy i jak będzie gites będę spokojniejszy. Z koszem sprzęgłowym to fakt.

Awatar użytkownika
Koniu
Posty: 1529
Rejestracja: środa, 26 grudnia 2007, 19:43
Model i rocznik moto.: XJR 1300 2002
Województwo: N-warmińsko-mazurskie
Lokalizacja: EŁK
Kontaktowanie:

Postautor: Koniu » czwartek, 31 stycznia 2008, 21:08

Takie coś nie jest niczym normalnym szczególnie że doszło do przebarwienia pokrywy to samo sie przytrafiło w mojej hondzie przyczyny jeszce nie znam bo nie rozbierał jej, ale tzreba zajrzeć.
A Kunia znasz ? ;)

Mój tel. 692 486 517

tobdalawr

Postautor: tobdalawr » piątek, 1 lutego 2008, 10:26

Wpadłem na pewien pomysł co do tego przebarwienia. XJR ma 4 gaźniki po jednym na cylinder i w zasadzie każdy może mieć inną mieszankę (powinny mieć w zasadzie taką samą ale). Jeżeli jakiś ktoś pogrzebał w gaźniku to być może zubożył mieszankę a co za tym idzie temperatura jest większa i z to powoduje odbarwienia itd.

[ Dodano: 2008-02-01, 10:56 ]
Czy ktoś korzystał z serwisu na Połczyńskiej w Warszawie?

moto misiek

Postautor: moto misiek » piątek, 1 lutego 2008, 18:58

Mam też rocznik 2000 przejechane jakieś 26tyś i też na ciepłym silniku cyka jakiś zawór ale oddałem do regulacji zobaczymy co to da ale dobrze że otym piszecie bo bym niepotrzebnie przypi....do serwisu a z serwisówki wyczytałem ze kontrole zaworów kontroluje się co 25tyś to prawda czy trzeba cześciej?

counterox

Postautor: counterox » sobota, 2 lutego 2008, 19:49

Witam

U mnie tak samo, prawa strona cicho - z lewej minimalne cykanie na niskich obrotach.
Zawory ledwo wyregulowane.

Mechanik mówi, ze wszystkie olejaki tak mają - w cieczówkach jest inne smarowanie, inne wałki i stuki znikają..

Co do tego przegrzania to sprawdziłbym ostatni kanał olejowy - może jest zapchany albo wali za mało oleju. Szkoda byłoby zatrzeć taką fajną maszynkę


pozdrawiam

tobdalawr

Postautor: tobdalawr » poniedziałek, 4 lutego 2008, 12:11

Ja sprawdziłem luzy zaworowe sam, niby w taki sposób jak jest w serwisówce. Co prawda zdziwiłem się jak każą to robić ale postępowałem tak jak napisali. Lewy cylinder ma zbyt małe luzy więc oddam do regulacji do serwisu. Regulacja gaźników też mu nie zaszkodzi.

ps
Zdziwiłem się, że koszt regulacji jest tak niski. Na połczyńskiej w yamaszce regulacja gaźników i luzów zaworowych ma niby nie przekroczyć w najgorszym wypadku 250 zł.

counterox

Postautor: counterox » poniedziałek, 4 lutego 2008, 18:41

Wiesz dlaczego jest tak tanio ??

Bo to praktycznie sama robocizna.

W serwisie wyciągają stare płytki, niektórze przekładają - te stare co im zostaną dają do przeszlifowania za flaszke i masz idealne do motorku - nie mówie, że te płytki są złe czy coś, ale to po prostu z jednej sttrony oszczędność, a z drugiej strony taki sam efekt jakby zamówili nową płytce za 10 zł/sztuka i też dali ją do przeszlifowania na odpowiedni wymiar.

u mnie w motorze 3 płytki było trzeba przeszlifować, 2 nowe dokupić i dać do przeszlifowania na wymiar (co do mikrometra mam zrobione). Pasuje muzyka ;)

Więc widzisz, na moim przykładzie koszt "regulacji" zaworów wyniósł z 30-40 zł - reszta robocizna, czyli wykręcenie pokrywy zaworów i jak ktoś się uprze to ściągnięcia wałków.

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Ramzes
Posty: 302
Rejestracja: środa, 26 grudnia 2007, 12:37
Model i rocznik moto.: XJR 1300 2004
Województwo: T-świętokrzyskie
Lokalizacja: Kielce
Kontaktowanie:

Postautor: Ramzes » wtorek, 5 lutego 2008, 11:07

Counterox a jaki miałes przebieg, przy regulacji ??
"Fucking Busters"
Takie tam z okazji urodzin :) http://youtu.be/9NcXJWgP7JI
Czesc druga http://youtu.be/qUHE0FrbHfw

counterox

Postautor: counterox » wtorek, 5 lutego 2008, 16:43

myślałem, ze 26, ale 29 ;P[/hide]

moto misiek

Postautor: moto misiek » wtorek, 5 lutego 2008, 18:09

Z tego co słyszałem płytki są zewnętrznie utwardzane i nie powinno się ich szlifować ale niewiem czy to prawda.

counterox

Postautor: counterox » wtorek, 5 lutego 2008, 18:23

Yamaha daje selekcje płytek co 5 setek, i w większości należy szlifować.

np. do full crossów - silnie wysilonych jednostek wymienia się płytki no nowe

moto misiek

Re: stuki w silniku

Postautor: moto misiek » czwartek, 7 lutego 2008, 22:50

tobdalawr pisze:Witam wszystkich

Mam pytanie czy ktokolwiek spotkał się z takim objawem jaki opisze poniżej. Kupiłem moją Y w zeszłym roku. Jest to model z 2000 roku niestety nie SP. Przelatałem sezon jakieś 8 tys na oleju Castrol GPS (wymieniłem zarówno olej jak i filtr). Na liczniku mam 36tys. Niepokojąca mnie sprawa dotyczy dziwnego metalicznego stukotu z lewej strony silnika. Jak lecę w trasie w zasadzie problemu nie ma, zaczyna się to dopiero gdy silnik jest mocno rozgrzany a znika jak go schłodzę. Po ściągnięciu dekla z klawiatury w zasadzie do niczego się nie można przyczepić, krzywki na walkach są równe nie wytarte, łańcuszek napięty. Jedyne co mnie zaniepokoiło to dziwne odbarwienie głowicy właśnie nad pierwszym cylindrem. Jak wszędzie jest jednakowej barwy normalne srebrne alu to tam ma kolor miedziany, tak jakby się nieomalże palił olej. Jestem na etapie sprawdzania luzów zaworowych. Czy ma ktoś z Was jakieś doświadczenia w tej materii lub pomysł co to może być.

Dzięki za każde info pozdrawiam


[ Dodano: 2008-02-07, 23:02 ]
Co do tych przebarwień moja głowica jest wewnątrz cała w kolorze miedzianym ale dekiel i panewki trzymające walki nie ,myśle że to wina oleju lub struktury aluminium w mojej tam gdzie jest chropowate są odbarwienia reszta jest czysta w kolrze aluminium

Awatar użytkownika
Koniu
Posty: 1529
Rejestracja: środa, 26 grudnia 2007, 19:43
Model i rocznik moto.: XJR 1300 2002
Województwo: N-warmińsko-mazurskie
Lokalizacja: EŁK
Kontaktowanie:

Postautor: Koniu » czwartek, 28 lutego 2008, 23:26

Cykanie ciche to zawory, wszystkie tak maja a przebarwienie no to nie wiem, zadzwoń może do yamachy a potem nam tu napisz co wydumali :)
A Kunia znasz ? ;)

Mój tel. 692 486 517

Awatar użytkownika
Jabol
Posty: 97
Rejestracja: środa, 26 marca 2008, 11:08
Model i rocznik moto.: XJR 1300 1999
Województwo: T-świętokrzyskie
Lokalizacja: Ostrowiec Św.
Kontaktowanie:

Postautor: Jabol » środa, 26 marca 2008, 11:55

U mnie również prawa strona cicho, lewa minimalne cykanie na niskich obrotach, tylko na mocno rozgrzanym silniku, zawory wyregulowane jakieś 1500 km temu.

gruby

Postautor: gruby » sobota, 24 maja 2008, 13:59

tobdalawr pisze:Wpadłem na pewien pomysł co do tego przebarwienia. XJR ma 4 gaźniki po jednym na cylinder i w zasadzie każdy może mieć inną mieszankę (powinny mieć w zasadzie taką samą ale). Jeżeli jakiś ktoś pogrzebał w gaźniku to być może zubożył mieszankę a co za tym idzie temperatura jest większa i z to powoduje odbarwienia itd.

[ Dodano: 2008-02-01, 10:56 ]
Czy ktoś korzystał z serwisu na Połczyńskiej w Warszawie?


Witam...
Moj pierwszy post...
Z tego co pamiętam to skład mieszanki można śmiało oceniac po kolorze świecy... Wykręcasz i patrzysz na elektrodę... czarna - zbyt bogada, szara- ok, ceglana, ruda- za uboga...
W ubiegłym wieku tak regulowałem gaźnik w junaku i było super :))))
Poprawcie jeżeli się mylę...

Awatar użytkownika
artur
Posty: 4211
Rejestracja: niedziela, 4 maja 2008, 14:16
Model i rocznik moto.: OXygen 49 ccm, XJR 07
Województwo: P-wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań

Postautor: artur » wtorek, 1 lipca 2008, 11:08

stuki w silniku to od wczoraj temat dla mnie.
Jest tak - moto po wszystkich regulacjach. Wczoraj jechalem 3 raz po wizycie w warsztacie. Silnik gorący, obroty 1100 na neutralu i powoli je zwiększam. Gdy dochodzą do ok 2000 - 2200 to nagle, co jakieś 3-4 sekundy normalnie jakby ktoś młotkiem stukał w silnik aż się to czuje pod d.pą. Jak zwiększe obroty to przechodzi. Sprawia to bardzo nieprzyjemne wrażenie.
Ktoś wie o co tu chodzi ? Bo ja nie

[ Dodano: 2008-07-07, 12:06 ]
dzieki za wszystkie wyczerpujace podpowiedzi
już nieaktualne - samo przeszło

Awatar użytkownika
Ramzes
Posty: 302
Rejestracja: środa, 26 grudnia 2007, 12:37
Model i rocznik moto.: XJR 1300 2004
Województwo: T-świętokrzyskie
Lokalizacja: Kielce
Kontaktowanie:

Postautor: Ramzes » wtorek, 16 września 2008, 22:33

Witam zeby nie zakladac nowego tematu skrobne tutaj.

Mam ochote zrobic maly serwisik w maszynie tzn. zaworki i gazniki ( troche mi wskazowka sie buja warto luknac na manometry ).

Pierwsze pytanko, jako ze pogoda cos sie psuje to czy jest sens robic teraz gazniki na zime :) czy warto poczekac z opracja na nastepny sezon.

Drugie jaka moze byc orjetacyjna robocizna za zawory i gazniki u was bo umnie gosc wspomnial w Liberty Motors cos o 400 zl + plytki a za gazniki cos krzycza 150 - 180 zl. Jak dla mnie spora kasa. Co myslicie o tych wartosciach ?? A jeszcze pare dupereli chcialem zrobic.

Moze w Wawie lub Karakowie zna ktos dobry serwis lub mechaników którzy maja podejscie, czlowieka nie zgola lub w h.. nie zrobia.

Moga byc same namiary sam podzwonie i popytam.
"Fucking Busters"
Takie tam z okazji urodzin :) http://youtu.be/9NcXJWgP7JI
Czesc druga http://youtu.be/qUHE0FrbHfw

SlawekMilow

Postautor: SlawekMilow » środa, 17 września 2008, 09:52

Ja swój serwisuję u Bliźniaków w Piasecznie w Uhma bikes , Puławska /Graniczna k/Auchan. Nie mogę o nich nic złego powiedzieć, poza tym że terminy mają jak za komuny i podejście do klienta.... mało sprzedażowe. Ale za to, to pierwszy mechanik który jak zobaczył moją czarną krowę zaraz po zakupie, na pierwszym przeglądzie ( a kupiłem tanio) NIE powiedział .. " O k..a , ale wrak , tu trzeba wpakować kupę kasy. Kto to robił? Kto to serwisował. Ale my to zrobimy" Tylko na moje sugestie że może by zrobić to tamto i owo , dokonał solidnej inspekcji i zalecił ( wykonał) rzeczy o zakresi znacznie mniejszym niż wynikało by to z zaleceń producenta. Po prostu motor był w dobrym stanie, Klienta nie naciągnął ( a mówiłem żem nie profi) i tak zyskał klienta na stałe. Już wydałem tam 1/3 wartości motoru, ale nie na naprawy tylko na głupoty, wynikające z mojego zakupoholizmu ( niczego nie próbują tam wciskać o wszystko musisz się wyprosić)
S.

abduldzabarszej

Postautor: abduldzabarszej » piątek, 23 kwietnia 2010, 09:52

Wczoraj dokonałem sprawdzenia luzów zaworowych i to samo co kolega mam czyli przebarwienie pokrywy zaworów nad pierwszym cylindrem od strony zaworów wydechowych,bardzo mnie to zastanawia???????Luzy w normie.

pawelxjr

Postautor: pawelxjr » sobota, 24 kwietnia 2010, 09:46

Też to mam.

stufa

Postautor: stufa » poniedziałek, 2 sierpnia 2010, 07:11

artur pisze:stuki w silniku to od wczoraj temat dla mnie.
Jest tak - moto po wszystkich regulacjach. Wczoraj jechalem 3 raz po wizycie w warsztacie. Silnik gorący, obroty 1100 na neutralu i powoli je zwiększam. Gdy dochodzą do ok 2000 - 2200 to nagle, co jakieś 3-4 sekundy normalnie jakby ktoś młotkiem stukał w silnik aż się to czuje pod d.pą. Jak zwiększe obroty to przechodzi. Sprawia to bardzo nieprzyjemne wrażenie.
Ktoś wie o co tu chodzi ? Bo ja nie


Mam to samo!Koledzy wczoraj pojeździłem - zrobiłem 260 km- i pod koniec jazdy też się u mnie to pojawiło. Wrażenia nie są za ciekawe- przy każdym ruszaniu tak jak artur napisał - też mam takie stuki. Aż je czuć na podnóżkach i pod tyłkiem. Ma ktoś pojęcie co to może być?? Strach jeździć...

Bigos

Postautor: Bigos » poniedziałek, 2 sierpnia 2010, 10:37

Przebarwienie o którym wałków rozrządu nie jest żadnym niepokojącym objawem. Sam kiedyś zastanawiałem się dlaczego tak wygląda głowica w mojej pierwszej FJ-cie, a potem w każdej kolejnej było identycznie. Wniosek nasunął mi się sam: wałki rozrządu z jednej strony są fabrycznie barwione, aby w razie ich demontażu nie pomylić się przy ich ponownym zakładaniu i nie założyć ich przypadkiem odwrotnie.

Awatar użytkownika
ivo
Posty: 436
Rejestracja: niedziela, 23 maja 2010, 12:02
Model i rocznik moto.: GSX 1400
Województwo: D-dolnośląskie
Lokalizacja: Lubań

Postautor: ivo » poniedziałek, 2 sierpnia 2010, 10:48

U mnie też stuka na mocno rozgrzanym jak Fiesta 1.1 :mrgreen:Może kolega Bigos wie co to :?:

Bigos

Postautor: Bigos » poniedziałek, 2 sierpnia 2010, 12:24

Trudno określić cokolwiek po opisie. Każdy nie w pełni obeznany z mechaniką użytkownik samochodu, czy motocykla może opisywać pewne objawy w zupełnie inny sposób i dopiero osobiste oględziny mogą wyjaśnić cokolwiek. W tym silniku hałas może robić kilka rzeczy: łańcuch napędu alternatora, sprzęgło, łańcuch rozrządu, zawory. Mogę was jednak uspokoić, że silniki te mają na prawdę niesamowitą żywotność i nawet niektóre niepokojące stuki nie robią im wiele krzywdy. Sam kilka lat temu sprzedawałem moją pierwszą FJ-ę, która miała wtedy na liczniku ponad 180 tys mil, silnik już wtedy nie pracował idealnie, ale czego wymagać od ponad 20-to letniego motocykla. Mimo wszystko motocykl jeździł i to bardzo dobrze (kilkakrotnie zrobiłem nim trasę z Londynu do Polski i z powrotem z pełnymi kuframi i żoną na kanapie).
Wracając do stuków to zawsze należy najpierw wyregulować zawory i w razie potrzeby założyć czysty filtr powietrza, a następnie zrobić dokładną synchronizację gaźników. Czasami nawet lekko rozregulowane gaźniki mogą prowadzić do tego, że na wolnych obrotach silnik będzie pracował niezbyt równo a w wyniku tego sprzęgło będzie nieco się tłukło.

Awatar użytkownika
ivo
Posty: 436
Rejestracja: niedziela, 23 maja 2010, 12:02
Model i rocznik moto.: GSX 1400
Województwo: D-dolnośląskie
Lokalizacja: Lubań

Postautor: ivo » poniedziałek, 2 sierpnia 2010, 13:09

Stuki wydobywają się z okolicy głowicy i tylko na mocno rozgrzanym silniku.Możliwe że ten silnik ma poprostu taką pracę przy wyższych temperaturach.Z chwilą schłodzenia silnika metaliczny stukot cichnie lub ustaję.Sprzęgło to to nie jest ;-) A tak w nawiasie pozdro dla wszystkich polskich motocyklistów w UK :-P

Awatar użytkownika
hubertm
Posty: 3398
Rejestracja: wtorek, 15 lipca 2008, 17:33
Model i rocznik moto.: XJR 1300 RP19
Województwo: W-mazowieckie
Lokalizacja: warszawa
Kontaktowanie:

Postautor: hubertm » poniedziałek, 2 sierpnia 2010, 14:14

ivo pisze:Z chwilą schłodzenia silnika metaliczny stukot cichnie lub ustaję

może zmiana oleju na taki o lepszych parametrach pomógłaby ?
hubertm


Wróć do „Układ napędowy szeroko pojęty - silnik, sprzęgło, skrzynia.”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 44 gości