Spŕężanie jeszcze raz

Pytamy i/lub rozwiązujemy problemy z silnikiem, sprzęgłem, skrzynią biegów.
Miszka

Spŕężanie jeszcze raz

Postautor: Miszka » czwartek, 1 lutego 2018, 09:01

Panowie, wczoraj mierzyłem sprężanie . Wyszło mi +- 8,5bar, na zimnym silniku (temp. 5st.). Gaźniki zdjęte. Mało cuś... po probie olejowej wyszło -+12. Czyli pierścienie/tłoki. Wiadomo że olejak ma większą tolerancje pasowania tłok/cylinder ale czy až na tyle by po rozgrzaniu pokazało wynik właściwy,tj ponad 10?

Nadmienie że nie ma problemów z odpalaniem ciepły/ zimny, kopceniem itp.wkręca się płynnie do 10tyś itak samo z nich spada nie zostawiając nawet cienia niebieskiej chmurki. Mam go od grudnia także zużycie oleju jest zagadką. Ale patrząc na końcówki kominów są suche jak pieprz. A stara szkoła mówi że jak suchy komin to oleju nie bierze.

Jednak nie daje mi spokoju ta róznica ciśnień z olejem i bez.....

Awatar użytkownika
Zdzislaw
Posty: 3511
Rejestracja: poniedziałek, 13 grudnia 2010, 14:39
Model i rocznik moto.: PzKpfw.Ausf.DT-75
Województwo: C-kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: Janikowo
Kontaktowanie:

Re: Spŕężanie jeszcze raz

Postautor: Zdzislaw » czwartek, 1 lutego 2018, 12:12

Pytanie czym i w jaki sposób mierzyłeś?

Miszka

Re: Spŕężanie jeszcze raz

Postautor: Miszka » czwartek, 1 lutego 2018, 13:48

Zwykłym zegarem przeznaczonym do tego celu. Gaźniki zdjęte (do mycia), temp garażu 5st., zegar założony i kilka sekund kręcenia rozrusznikiem. Prób było kilka.każda pokrywała się z pierwszym pomiarem

Awatar użytkownika
Zdzislaw
Posty: 3511
Rejestracja: poniedziałek, 13 grudnia 2010, 14:39
Model i rocznik moto.: PzKpfw.Ausf.DT-75
Województwo: C-kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: Janikowo
Kontaktowanie:

Re: Spŕężanie jeszcze raz

Postautor: Zdzislaw » czwartek, 1 lutego 2018, 14:13

Zwykłym zegarem, czyli z końcówką nr 1 czy nr 2?
1:
Obrazek

2:
Obrazek

Napisałeś, że gaźniki zdemontowane.
Czyli na 99% pierścienie/tłok/cylinder.
Lecz jak już wspomniałeś, trzeba by zrobić jeszcze próbę olejową na ciepłym silniku(60-70 stopni C), gdyż wynik może się znacznie różnić.
Do tego najlepiej z zamontowaną baterią gaźników, otworzyć przepustnice na maxa i porównać wtedy wyniki.
Zawory mają właściwe luzy?

Miszka

Re: Spŕężanie jeszcze raz

Postautor: Miszka » czwartek, 1 lutego 2018, 14:20

Nr 2 na docisk. Mierząc nr 1 wąż puchł i i wychodziło 5-6 bar. Próba olejowa daje po 12bar.

Yamaha pisze o ciepłym silniku i obrotach rzędu 400/min. Myśle że spełniając te warunki z palcem w d..ie osiągnie upragnione 10-11bar.

Zdzisław na bank mierzyłeś u siebie, jak to wyglądało?

Zawory wyregulowane pod górne granice

Aha...tak się jeszcze uspokajam że z odmy na pracującym silniku nie wali dymem ani powietrzem. Tylko normalne pulsowanie powietrza. Air box rozkręciłem to naprawdę wygląda ok, leciutko zaolejony na spodzie i troche gęstszego syfku.

Awatar użytkownika
Zdzislaw
Posty: 3511
Rejestracja: poniedziałek, 13 grudnia 2010, 14:39
Model i rocznik moto.: PzKpfw.Ausf.DT-75
Województwo: C-kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: Janikowo
Kontaktowanie:

Re: Spŕężanie jeszcze raz

Postautor: Zdzislaw » czwartek, 1 lutego 2018, 14:33

Mierzyłem nie tylko u siebie :) . IMHO zmień/pożycz miernik wkręcany, ten wciskany jak pokazuje doświadczenie potrafi robić psikusy.
A jak we wkręcanym wąż puchnie, to być może, że do środka dostało się oleju, który był wstrzykiwany wcześniej... no cóż, musiałbyś albo go przepłukać, albo wyrzucić :) .
U mnie przy wypalonych dwóch zaworach, wydmuchanej uszczelce na 3 cylkach i luzach 0,03/0,04 na środkowych garach, pokazywało na zimno, jak pamiętam koło 6-7 Bar.
Na drugim sprawnym siniku, pomiar na zimno, po regulacji zaworów wyszedł wg. mnie w normie. Odczyty były również zaniżone, czyli koło 8,5-9,5 czy nawet do 10 Bar podbijało, nie pamiętam już dokładnie, musiałbym poszukać w notatkach. Na ciepłym nie mierzyłem, gdyż nie miałem już na to czasu.

Lecz takie pomiary powinno się robić wyłącznie na ciepłym piecu.

Edit: Jak nie wali chmurą po odkręceniu korka wlewu oleju/zdjęciu odmy, luzy ok, to pozostaje uzbroić się w porządniejszy miernik i zrobić pomiary na ciepło.

Ja niedługo będę brał się za pomiary luzów zaworowych u mnie, to może pożyczę albo kupię sobie w końcu miernik i obadam również ciśnienie dokładniej.

Miszka

Re: Spŕężanie jeszcze raz

Postautor: Miszka » czwartek, 1 lutego 2018, 14:46

Wąż puchł bo z miekkiej gumy chińczyk zrobił. Zegar też zmienie. Bo ogólnie jakiś gówniany się wydaje. Nie mniej jednak wykazuje różnice po dodaniu oleju, czyli coś ten olej uszczelnia.

Czy pasowanie elementów na zimnym ma aż taki wpływ?

Wczoraj też troche doładowałem akumulator przez co obroty rozrusznika lekko wzrosły i sprężani podskoczyło. Dziś doładuje go porządnie i zakręce, jeżeli ciśnienie choć raz przekroczy 10 na każdym cylku to będe zadowolony.

Zastanawia mnie tylio ta różnica ciśnienia z olejem i bez.....ale gdyby założyć że wszystko jest sprawne to samo dodanie oleju (7ml tyle dolałem strzykawką) do nie dużej komory spalania powinno powodować wzrost sprężania przez zmniejszenie jej objętości???

Awatar użytkownika
UkaszS2
Posty: 154
Rejestracja: wtorek, 5 lipca 2016, 13:34
Model i rocznik moto.: czerwone SP 2001
Województwo: D-dolnośląskie
Lokalizacja: Wleń
Kontaktowanie:

Re: Spŕężanie jeszcze raz

Postautor: UkaszS2 » czwartek, 1 lutego 2018, 15:26

Objętość ma wpływ na czas jaki potrzeba do napompowania. Sam olej na pewno bardzo dużo dał. Ale jako ciekawostkę napiszę, widziałem dokument o japońskim mechaniku, który poniżej 18 stopni nie dotykał silnika. Twierdził że w niskiej temperaturze pasowanie i momenty dokręcania są o kant dupy. Dodaj jeszcze niską temp. wpływającą na Twoje urządzenia pomiarowe. Kurcząca się z zimna sprężyna na pewno ciśnie w dół.
A tak teraz patrzę na zdjęcie zegara z foty 2. Czy tam jest zawór zwrotny?
nr tel. 516 75432 osiem

Miszka

Re: Spŕężanie jeszcze raz

Postautor: Miszka » czwartek, 1 lutego 2018, 17:30

Rozgrzewanie żeby guma skwierczała nie ma zbytnio sensu;-) myśle ze 70-80 st wystarczy žeby w pełni zdiagnozować ciśnienie;-)

Podłanczam akumulator pod prostownik i wieczorem dam kopa, zobaczymy na ile się zmieni od obrotów

Awatar użytkownika
farba
Posty: 2635
Rejestracja: wtorek, 3 sierpnia 2010, 18:26
Model i rocznik moto.: Żółta taryfa
Województwo: W-mazowieckie

Re: Spŕężanie jeszcze raz

Postautor: farba » czwartek, 1 lutego 2018, 19:54

Mierzenie ciśnienia na zimno bez odpalania :?: Skąd taki pomysł :?:
Mniej ważne ile ,ważniejsze żeby równo

Miszka

Re: Spŕężanie jeszcze raz

Postautor: Miszka » czwartek, 1 lutego 2018, 20:01

Co masz na myśli pisząc "bez odpalania"?

Awatar użytkownika
farba
Posty: 2635
Rejestracja: wtorek, 3 sierpnia 2010, 18:26
Model i rocznik moto.: Żółta taryfa
Województwo: W-mazowieckie

Re: Spŕężanie jeszcze raz

Postautor: farba » czwartek, 1 lutego 2018, 20:21

Silnik do pomiaru kompresji powinien popracować do osiągnięcia normalnej temperatury pracy i chwilę ostygnąć żebyś się nie poparzył .
Powierzchnia tłok - cylinder jest smarowana rozbryzgowo ,więc żeby była "skropiona" olejem silnik musi popracować , temperatura ma wpływ na tolerancję pasowań ( zimny silnik ma duże luzy )
Ile spałeś oleju przy próbie olejowej o tyle zmniejszyłeś pojemność komory spalania - stąd wysoki wynik .

Miszka

Re: Spŕężanie jeszcze raz

Postautor: Miszka » czwartek, 1 lutego 2018, 21:10

Po doładowaniu akumulatora, ale dalej na zimno wyniki się poprawiły jest -+ 9.5 . Musze poskładać gaźniki i zrobie pomiar na ciepło. Ma ktoś może rozmiary oringów gaźnika do RP02?

Awatar użytkownika
Łysy
Posty: 785
Rejestracja: środa, 28 października 2015, 23:47
Model i rocznik moto.: XJR1200 97'
Województwo: L-lubelskie
Lokalizacja: Tomaszów Lubelski

Re: Spŕężanie jeszcze raz

Postautor: Łysy » sobota, 3 lutego 2018, 15:13

farba pisze:Silnik do pomiaru kompresji powinien popracować do osiągnięcia normalnej temperatury pracy i chwilę ostygnąć żebyś się nie poparzył .
Powierzchnia tłok - cylinder jest smarowana rozbryzgowo ,więc żeby była "skropiona" olejem silnik musi popracować , temperatura ma wpływ na tolerancję pasowań ( zimny silnik ma duże luzy )
Ile spałeś oleju przy próbie olejowej o tyle zmniejszyłeś pojemność komory spalania - stąd wysoki wynik .


Wszystko w temacie
Dodam tylko że przewody gumowe przy manometrze nie mają żadnego znaczenia, to nie hamulce.

Miszka

Re: Spŕężanie jeszcze raz

Postautor: Miszka » niedziela, 4 lutego 2018, 07:24

Nie mają znaczenia? Jak się rozdymają to mają dokładnie takie samo znaczenie jak w hamulcach. Brak odpowiedniego ciśnienia.

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

janot

Re: Spŕężanie jeszcze raz

Postautor: janot » niedziela, 4 lutego 2018, 09:40

Rozdymają się?! To cóż za opór musi stawiać ta wskazówka na zegarze?!

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

Miszka

Re: Spŕężanie jeszcze raz

Postautor: Miszka » niedziela, 4 lutego 2018, 09:43

Miernik gówniany, tu jest problem;-)

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

Awatar użytkownika
Łysy
Posty: 785
Rejestracja: środa, 28 października 2015, 23:47
Model i rocznik moto.: XJR1200 97'
Województwo: L-lubelskie
Lokalizacja: Tomaszów Lubelski

Re: Spŕężanie jeszcze raz

Postautor: Łysy » niedziela, 4 lutego 2018, 11:40

Miszka pisze:Nie mają znaczenia? Jak się rozdymają to mają dokładnie takie samo znaczenie jak w hamulcach. Brak odpowiedniego ciśnienia.

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka


Nie chcę mi się tłumaczyć

Miszka

Re: Spŕężanie jeszcze raz

Postautor: Miszka » niedziela, 4 lutego 2018, 12:11

Złożyłem gaźniki odpaliłem. Ładnie gada:-) zagrzalem i pomiar kompresji

-moto rozgrzane ok 80st.
-świece wykręcone
-gaz do oporu i .....
-silnik kręcìł jak jeb.nięty

Efekt: po 10,5 bar na każdym cylindrze.

Kamień z serca :-)

Tak sobie myśle... czy luzy zaworowe mają duży wpływ na kompresję? Mamy w sprzętach 0.05 tolerancji. Mam w tej chwili ustawione 0.19 wydechy i 0.15 ssące. Niby nic ale na prędkośćiach kątowych 4 czy 5 setek to dużo.
Pytam czysto teoretycznie: czy gdyby było pod dolną granice to kompresja byłaby wyższa?

Awatar użytkownika
farba
Posty: 2635
Rejestracja: wtorek, 3 sierpnia 2010, 18:26
Model i rocznik moto.: Żółta taryfa
Województwo: W-mazowieckie

Re: Spŕężanie jeszcze raz

Postautor: farba » niedziela, 4 lutego 2018, 18:31

Luzy zaworowe nie mają wpływu na kompresję pod warunkiem że są.
Po co ci większa kompresja ?

Miszka

Re: Spŕężanie jeszcze raz

Postautor: Miszka » niedziela, 4 lutego 2018, 19:46

Takie tylko rozkminki.

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

Awatar użytkownika
farba
Posty: 2635
Rejestracja: wtorek, 3 sierpnia 2010, 18:26
Model i rocznik moto.: Żółta taryfa
Województwo: W-mazowieckie

Re: Spŕężanie jeszcze raz

Postautor: farba » niedziela, 4 lutego 2018, 20:47

Rozkminki mają jakiś cel :?:

Miszka

Re: Spŕężanie jeszcze raz

Postautor: Miszka » niedziela, 4 lutego 2018, 21:10

Lubie sie grzebać przy pojazdach ;-) teraz mam inny "problem". Stroboskop na kablach pokazuje wypadanie zapłonu na 4 cylindrze. Co paręnaście sekund wypada na dwie trzy sekundy.

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

Awatar użytkownika
Piotr_MC_85
Posty: 1573
Rejestracja: wtorek, 13 lipca 2010, 20:15
Model i rocznik moto.: XJR 1300 2009
Województwo: D-dolnośląskie
Lokalizacja: Jaźwina

Re: Spŕężanie jeszcze raz

Postautor: Piotr_MC_85 » wtorek, 6 lutego 2018, 14:45

Miszka pisze:Nie mają znaczenia? Jak się rozdymają to mają dokładnie takie samo znaczenie jak w hamulcach. Brak odpowiedniego ciśnienia.

Różnica w pomiarze ciśnień w cylindrach, a ciśnieniem w układzie hamulcowym jest nie porównywalnie duża - kilkadziesiąt razy, do tego temperatura mocno rozgzanych hamulców też sporo większa niż w silniku - ok. 60-80 stopni pod czas pomiaru.

Miszka

Re: Spŕężanie jeszcze raz

Postautor: Miszka » wtorek, 6 lutego 2018, 15:15

I na tym koniec tematu wężyków, bo nie o tym ten temat jest ;-)


Wróć do „Układ napędowy szeroko pojęty - silnik, sprzęgło, skrzynia.”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 41 gości