Problem z odpaleniem przy nagrzanym silniku.

Pytamy i/lub pomagamy rozwiązać problemy z układem paliwowym - od baku po gaźniki/wtryskiwacze.
Awatar użytkownika
JAREK
Administrator
Posty: 5576
Rejestracja: niedziela, 2 grudnia 2007, 13:47
Model i rocznik moto.: XJR1300-2004
Województwo: E-łódzkie
Lokalizacja: ŁÓDŹ
Kontaktowanie:

Problem z odpaleniem przy nagrzanym silniku.

Postautor: JAREK » czwartek, 10 kwietnia 2008, 08:49

Ostatnio zauważyłem, że mój rumak ma kłopoty z obudzeniem się do pracy jak ma nagrzany silnik. Przy kręceniu rozrusznikiem mam wrażenie, że paliwo nie dochodzi. Zazwyczaj w takiej sytuacji odpalam z leciutko odkręconą manetka gazu i pomaga, ale w gruncie rzeczy to nie tak powinno być.
Co to może być za dolegliwość?

Awatar użytkownika
PawelR
Posty: 706
Rejestracja: poniedziałek, 10 marca 2008, 17:01
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Postautor: PawelR » czwartek, 10 kwietnia 2008, 11:24

Slyszalem, ze ta dolegliwosc jest nasilona, przy egzemplarzach wtryskowych.
Ja mam gaznikowy, ale tez musze wlaczac rozrusznik i lekko podkrecic gaz zeby zaskoczyl.
Tej dolegliwosci jest pozbawiona moja Honda, ktora mimo 24lat na karku, odpala za dotknieciem...
Bo trzeba mieć w życiu pasje!

Awatar użytkownika
JAREK
Administrator
Posty: 5576
Rejestracja: niedziela, 2 grudnia 2007, 13:47
Model i rocznik moto.: XJR1300-2004
Województwo: E-łódzkie
Lokalizacja: ŁÓDŹ
Kontaktowanie:

Postautor: JAREK » czwartek, 10 kwietnia 2008, 11:43

Popytałem tu i ówdzie i jest to dolegliwość naturalna- zwłaszcza gdy jeszcze są upały.
Czyli rumakowi nic nie jest :mrgreen:

Franc

Postautor: Franc » czwartek, 10 kwietnia 2008, 14:04

Witam
Też tak mam , mechanik twierdzi , że jest to wina zużytych zaworków w gaźnikach , lekarstwem na to jest zmniejszyć stan paliwa w gaźnikach ( na okreś letni) .
Franc

vanbart

Postautor: vanbart » czwartek, 10 kwietnia 2008, 20:09

Też sie kiedyś martwiłem że musze przy odpalaniu dać trochę gazu, ale jak przypatrzyłem się kilku innym xjr to się uspokoiłem, dokładnie ten sam objaw, ufff....

Awatar użytkownika
ptysiornia
Posty: 564
Rejestracja: poniedziałek, 24 grudnia 2007, 16:20
Model i rocznik moto.: Agent Orange '20
Województwo: W-mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Problem z odpaleniem przy nagrzanym silniku.

Postautor: ptysiornia » czwartek, 10 kwietnia 2008, 20:40

JAREK pisze:Ostatnio zauważyłem, że mój rumak ma kłopoty z obudzeniem się do pracy jak ma nagrzany silnik. Przy kręceniu rozrusznikiem mam wrażenie, że paliwo nie dochodzi. Zazwyczaj w takiej sytuacji odpalam z leciutko odkręconą manetka gazu i pomaga, ale w gruncie rzeczy to nie tak powinno być.
Co to może być za dolegliwość?


Też tak miałem w Ciuchci, ale wystarczyło odpalać na ciepło z lekkim gazem i było git. Tak było od początku, więc uznałem, że ten typ tak ma. :)
ptyś
Oj, grzmi! Będzie burza!

Awatar użytkownika
JAREK
Administrator
Posty: 5576
Rejestracja: niedziela, 2 grudnia 2007, 13:47
Model i rocznik moto.: XJR1300-2004
Województwo: E-łódzkie
Lokalizacja: ŁÓDŹ
Kontaktowanie:

Postautor: JAREK » czwartek, 10 kwietnia 2008, 20:41

Rozmawiałem dziś z serwisantem mojego rumaka i powiedział, że to naturalne i nic niepokojącego w tym nie ma.

Awatar użytkownika
ptysiornia
Posty: 564
Rejestracja: poniedziałek, 24 grudnia 2007, 16:20
Model i rocznik moto.: Agent Orange '20
Województwo: W-mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Postautor: ptysiornia » czwartek, 10 kwietnia 2008, 20:50

PawelR pisze:Slyszalem, ze ta dolegliwosc jest nasilona, przy egzemplarzach wtryskowych.
Ja mam gaznikowy, ale tez musze wlaczac rozrusznik i lekko podkrecic gaz zeby zaskoczyl.
Tej dolegliwosci jest pozbawiona moja Honda, ktora mimo 24lat na karku, odpala za dotknieciem...


A z tym się nie zgodzę. Jest raczej odwrotnie. Na zimno Sikorka zanim odpali, robi kilka obrotów wałem korbowym i dopiero odpala. Na ciepło natomiast od "dotknięcia".
Ciuchcia miała tak:
- na zimno włączałem ssanie (po kilkudniowym postoju oczywiście najpierw kranik na chwilę w pozycję PRI), następnie rozrusznik i po niecałym obrocie dostojne ryknięcie z dwururki :)
- na ciepło natomiast z gazem i po 1-2 obrotach wału (tak przynajmniej mi się wydaje :) ) i znów przepiękna melodia
ptyś

Oj, grzmi! Będzie burza!

motokrzycho

kranik ..

Postautor: motokrzycho » środa, 21 maja 2008, 16:02

A ja mam z pozoru banalne pytanie-w jakiej pozycjii mam zostawic kranik -PRI ponoć w zadnym wypadku (PRI - dopływ paliwa rozruchowego-Kranik pozostawiony w poz. PRI może spowodować, że paliwo przeleje się niekontolowanie do cylindrów.."W momencie gdy nie ma paliwa w gaźniku należy przestawić kurek paliwa w pozycję PRI. Paliwo dopłynie wtedy bezpośrednio do gaźnika, nawet przy wyłączonym silniku. Po odpaleniu silnika należy ponownie przestawić kranik w poz. ON albo RES.."Czyli spokojnie moto moze stać na kraniku w pozycjii"ON" i nie bedzie się paliwko lało przez gaźniki do cylindrów?? :kwasny:

Mular

Postautor: Mular » środa, 21 maja 2008, 16:54

Pozycja PRI sluzy do zalania komor gaznikow. Czyli np po montazu gaznikow lub po spuszczeniu na zime paliwa z tych komor. Generalnie na codzien sie z tej pozycji nie korzysta. W XJR istnieje jakas podcisnieniowa blokada, ktora powoduje ze paliwo przy wylaczonym silniku nie splywa z baku do gaznikow. Blokada ta jest wlaczona w przypadku pozycji ON lub RES natomiast jest wylaczona w pozycji PRI. Jesli wszystko jest w 100% sprawne to pozycja PRI nie jest grozna, natomiast jesli sa nieszczelne zaworki iglicowe w gazniku moze dojsc do nieprzyjemnych sytuacji opisanych juz na tym forum :ups: :P

Jesli sie myle to mnie poprawcie :)

motokrzycho

Postautor: motokrzycho » środa, 21 maja 2008, 17:00

[quote="Mular"]Jesli wszystko jest w 100% sprawne to pozycja PRI nie jest grozna...

juz raz miałem benzynę w oleju silnikowym w innym motocyklu stąd moje dociekiwania..dzięx Mular

Awatar użytkownika
balth
Posty: 3193
Rejestracja: czwartek, 20 grudnia 2007, 13:09
Model i rocznik moto.: K1300R15
Województwo: W-mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: balth » środa, 21 maja 2008, 20:34

krzycho, pogadaj z malutkim. on ma temat rozpracowany, rzekłbym - do dna... :mrgreen:
bye

balth

Awatar użytkownika
ptysiornia
Posty: 564
Rejestracja: poniedziałek, 24 grudnia 2007, 16:20
Model i rocznik moto.: Agent Orange '20
Województwo: W-mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Postautor: ptysiornia » piątek, 23 maja 2008, 09:36

balth pisze:krzycho, pogadaj z malutkim. on ma temat rozpracowany, rzekłbym - do dna... :mrgreen:


Taaaaa, z tego co wiem, to się nawet z tego habilitował :D :D :D
ptyś

Oj, grzmi! Będzie burza!

Awatar użytkownika
Koniu
Posty: 1529
Rejestracja: środa, 26 grudnia 2007, 19:43
Model i rocznik moto.: XJR 1300 2002
Województwo: N-warmińsko-mazurskie
Lokalizacja: EŁK
Kontaktowanie:

Postautor: Koniu » piątek, 23 maja 2008, 10:26

Jeżeli chodzi o tą ,,blokadę'' podciśnieniową to w kraniku jest taki zworek gumowy - membranka - okrągla jak sie przyjrzeć kranikowi to latwo sie zorientowac w którym miejscu. I z prawej strony kranika trochę w glębi wychodzi zniego cienka rurka gumowa której drugi koniec jest umocowany do drugiego krućca ssącego laczącego gaźnik z glowicą Silnik sie kręci to ssie i odciąga membranke, nie kręci sie nie ssie, membranka jest dociskana sprężynką i zupa nie leci ot i wsio :mrgreen:
A Kunia znasz ? ;)

Mój tel. 692 486 517


Wróć do „Układ paliwowy.”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości