Brak paliwa w silniku

Pytamy i/lub pomagamy rozwiązać problemy z układem paliwowym - od baku po gaźniki/wtryskiwacze.
turbo

Brak paliwa w silniku

Postautor: turbo » niedziela, 24 czerwca 2012, 15:58

Witam, i jak zwykle wracam z jakimś problemem,dziś moje moto odwinęło mi piękny numer, jedziemy sobie z bratem w trasę wyjechaliśmy za miasto jakieś 5km a tu czuje ze mi zaczyna mocy brakować, a silnik zaczyna nie równo pracować. Nie czekając dalej zawróciłem i wracam oby tylko dojechać ale czuję, że moto zamula, a przepustnica coraz bardziej otwarta. Jakieś 2km przed domem całkiem zgasł, zatrzymałem się na stacji benzynowej i zaczęło się myślenie.

Paliwo było w baku full, świece suche, iskra jest na cylindrach, ale nie zapala tak siedzę i myślę i skoro nie jest zalany, a dzień wcześniej zrobił 150km bez zająknięcia to co jest. Sprawdzam bezpieczniki szukając czy może coś tam nie tak, ale jest ok. W końcu uderzyło mnie,że nie czuje paliwa w okolicach filtra, a zwykle tam dość wali więc może nie dostaje paliwa. Przekręciłem kranik na PRI i kręcę silnikiem w końcu załapał, doszedłem do wniosku, że nie dostawał paliwa z kranika ale czemu ? Jak dotoczyłem się do domu, zdjąłem zbiornik i sprawdzam kranik pociągam powietrze na wężyku podciśnienia benzyna leci czyli jest OK. I tutaj całkiem zgłupiałem co się mogło stać bo w trakcie jazdy normalnie czułem że silnik przestaje pracować na niektóre gary, a potem całkiem zgasł.

Czy ten dziadowski kranik może się jakoś zawiesić, co dalej sprawdzić?

Czym jest taki czarny plastykowych walec na wężu od kranika do gaźników? Wygląda to jak jakiś mini filtr jak dla mnie.



A teraz tekst dnia z pomocy drogowej: "Wie pan możemy panu przywieść motocykl ale trzeba będzie go położyć na boku"
To już bym wolał pchać.

PS. Honda CB500 brachola śmiga jak żyleta udało mi się nawet uciszyć kosz sprzęgłowy. Teraz muszę tylko XJRkę powstrzymać przed odwijaniem takich numerów.

Awatar użytkownika
Zdzislaw
Posty: 3509
Rejestracja: poniedziałek, 13 grudnia 2010, 14:39
Model i rocznik moto.: PzKpfw.Ausf.DT-75
Województwo: C-kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: Janikowo
Kontaktowanie:

Postautor: Zdzislaw » niedziela, 24 czerwca 2012, 18:45

Ha w Bieszczadach miałem to samo 4 razy- za drugim razem pomyślałem, ze jakiś farfoł wpadł w rurkę od pozycji normalnej więc dałem na rezerwę, po czasie to samo na rezerwie i na PRI było, więc w środku lasu zdjąłem bak i posprawdzałem podciśnienia oraz odpowietrzanie baku- wsio ok.....

W tym momencie przyszło oświecenie- to o czym myślałem a nie dopuszczałem do siebie- odpowietrzanie korka wlewu paliwa. Bingo.

Jakieś 90km zrobiłem z otwartym wlewem i nic się nie działo, po dojechaniu do bazy rozebrałem całą klapkę, złożyłem z powrotem i nic się już nie dzieje.

Tylko uważaj na kilka sprężynek i kulek co są w klapce i nie rób tego nad trawą, wykręć imbusami camy wlew i na warsztacie rób.

Łatwo to sprawdzić - jak moto wyssa całe paliwo i zgaśnie to otwórz wlew- jak będzie syk zasysania powietrza to masz winowajcę na 1000% . Albo po prostu przejedz się po wypaleniu paliwa dłuższy kawałek - z 10 km z otwartym wlewem.

Awatar użytkownika
artur
Posty: 4211
Rejestracja: niedziela, 4 maja 2008, 14:16
Model i rocznik moto.: OXygen 49 ccm, XJR 07
Województwo: P-wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań

Postautor: artur » niedziela, 24 czerwca 2012, 19:28

turbo pisze:Czy ten dziadowski kranik może się jakoś zawiesić, co dalej sprawdzić?

czy przed tą jazdą podnosiłeś zbiornik po coś ?
P.S. wszystkie odpowiedzi są czysto teoretyczne podparte niewielką wiedzą własciciela w w/w temacie

Awatar użytkownika
Zdzislaw
Posty: 3509
Rejestracja: poniedziałek, 13 grudnia 2010, 14:39
Model i rocznik moto.: PzKpfw.Ausf.DT-75
Województwo: C-kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: Janikowo
Kontaktowanie:

Postautor: Zdzislaw » niedziela, 24 czerwca 2012, 20:06

Kranik nie wiesza się, jakby coś z nim było nie tak to paliwo by ciekło z membrany podciśnienia- główna awaria tego typu kraników.
Ostatnio zmieniony niedziela, 24 czerwca 2012, 20:36 przez Zdzislaw, łącznie zmieniany 1 raz.

turbo

Postautor: turbo » niedziela, 24 czerwca 2012, 20:27

Zdzisław wielkie dzięki kurcze otwierałem klapkę żeby zobaczyć ile mam paliwa i czy czasem nie "wyparowało w dziwny sposób" syku mogłem nie słyszeć bo głośno było ale teraz sprawdzę dokładnie ten korek bo reszta wydaje się działać bez zarzutu. Jutro po robocie zabiorę się za grzebanie i dam znać jak mi poszło.

Awatar użytkownika
Jabol
Posty: 97
Rejestracja: środa, 26 marca 2008, 11:08
Model i rocznik moto.: XJR 1300 1999
Województwo: T-świętokrzyskie
Lokalizacja: Ostrowiec Św.
Kontaktowanie:

Re: Brak paliwa w silniku

Postautor: Jabol » niedziela, 24 czerwca 2012, 20:38

turbo pisze:Czym jest taki czarny plastykowych walec na wężu od kranika do gaźników? Wygląda to jak jakiś mini filtr jak dla mnie.


Ten walec to nic innego jak filterek do łapania zanieczyszczeń metalowych. W środku ma magnes i nic więcej. W tym roku przy czyszczeniu gaźników zainteresowałem się również tym ustrojstwem i dobrze bo było w nim kupe syfu. Jeśli masz dostęp do kompresora to zdemontuj filterek, poczekaj aż wyschnie i przedmuchaj.

turbo

Postautor: turbo » czwartek, 28 czerwca 2012, 10:14

To tak, walec wyczyszczony wydmuchany, kranik OK, korek sprawdzony 2x nie wywinął żadnego numeru więcej, wszystko złożone moto odpalone i działa. Oby więcej takich numerów nie było. Przy okazji zmieniłem świece na nowe.

Chyba faktycznie musiał korek zablokować zasysanie powietrza.

Muszę jakiś kawałek rurki albo igielitu przezroczystego zainstalować na wężu żeby było widać czy paliwo jest czy nie ma.


Wróć do „Układ paliwowy.”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 35 gości