1kg aronii
1,5 litra wody
150 liści z drzewa wiśni
75dkg cukru
20gr kwasku cytrynowego
0,5 litra spirytusu
powinno wyjść około 2,25l gotowego wyrobu
Owoce aronii wraz liśćmi wiśni zalewamy woda doprowadzamy do wrzenia a nastepnie gotujemy na wolnym ogniu przez pół godziny,nastepnie przecedzamy ten ciepły wywar przez sito i dodajemy cukier i kwasek cytrynowy chwile gotujemy do rozpuszczenia sie cukru i kwasku, po tych zabiegach zostawiamy syropek do ostudzenia. Do juz zimnego syropku wlewamy szpiryt i gotowe, przelewamy do butelek i można spożywać,wiadomo jednak im dłużej leżakuje tym lepsze.
Smacznego!!!
 
   





 . Pozostaje tylko kwestia bezpiecznego transportu. Na koniec sierpnia zlewam zwykle wszystko do butelek po gorzałce ale nie jestem pewien czy nakrętka nie puści podczas transportu i cenna zawartość się nie zmarnuje. Spróbuję coś bezpiecznego wyszukać
 . Pozostaje tylko kwestia bezpiecznego transportu. Na koniec sierpnia zlewam zwykle wszystko do butelek po gorzałce ale nie jestem pewien czy nakrętka nie puści podczas transportu i cenna zawartość się nie zmarnuje. Spróbuję coś bezpiecznego wyszukać   Wpadłem na pewien pomysł, skoro będziesz na jesiennym zlocie a i Mariusz się wybiera, to może zabierze dla Ciebie flaszeczkę ? No chyba że chcesz skorzystać z mojej gościny i odebrać osobiście ? Drzwi moje zawsze otwarte
  Wpadłem na pewien pomysł, skoro będziesz na jesiennym zlocie a i Mariusz się wybiera, to może zabierze dla Ciebie flaszeczkę ? No chyba że chcesz skorzystać z mojej gościny i odebrać osobiście ? Drzwi moje zawsze otwarte   
   



 . U mnie na wiosce podobno cała jedna ulica jest tym zarośnięta. Cza będzie wybrać się na zbiory
 . U mnie na wiosce podobno cała jedna ulica jest tym zarośnięta. Cza będzie wybrać się na zbiory   .
 .
 .
 . .
 . 
 .
 .![:]](./images/smilies/splash.gif) 
  
