obr/min a zmiana biegów...
obr/min a zmiana biegów...
Zastanawia mnie przy jakich obrotach optymalnie zmieniać bieg... optymalnie tzn. tak zmieniać, aby max. wydłużyć życie silnika i skrzyni...
...przyznam Wam się, że nie wytrzymałem i wczoraj przejechałem się chwilkę (tylko ok. 1000m) na swoim rumaku ...jako, że był zimny to dochodziłem do 2000 obr/min i zmiana biegu... i kurczę było zupełnie wystarczająco ...wcześniej miałem Transalp'a i nie mogłem zmienić biegu wcześniej niż 3500 obr/min...
Z mojego krótkiego doświadczenia z XJR domniemywam, że podczas rozgrzewania zmiana biegu przy 2000 obr/min jest ok a po rozgrzaniu zapewne 3500-4000 obr/min... wtedy nie wysilamy silnika, a jednocześnie chyba nie męczymy układu korbowodowego (blisko max momentu obr)...
Jeśli się mylę to mnie poprawcie...
...przyznam Wam się, że nie wytrzymałem i wczoraj przejechałem się chwilkę (tylko ok. 1000m) na swoim rumaku ...jako, że był zimny to dochodziłem do 2000 obr/min i zmiana biegu... i kurczę było zupełnie wystarczająco ...wcześniej miałem Transalp'a i nie mogłem zmienić biegu wcześniej niż 3500 obr/min...
Z mojego krótkiego doświadczenia z XJR domniemywam, że podczas rozgrzewania zmiana biegu przy 2000 obr/min jest ok a po rozgrzaniu zapewne 3500-4000 obr/min... wtedy nie wysilamy silnika, a jednocześnie chyba nie męczymy układu korbowodowego (blisko max momentu obr)...
Jeśli się mylę to mnie poprawcie...
twoje przemyślenia są słuszneDanski pisze:Z mojego krótkiego doświadczenia z XJR domniemywam, że podczas rozgrzewania zmiana biegu przy 2000 obr/min jest ok a po rozgrzaniu zapewne 3500-4000 obr/min... wtedy nie wysilamy silnika, a jednocześnie chyba nie męczymy układu korbowodowego (blisko max momentu obr)...
- donCezarre
- Posty: 2153
- Rejestracja: wtorek, 1 stycznia 2008, 13:33
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 2004
- Województwo: W-mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontaktowanie:
tak, tak...czytałem
..."branża" podobna jednak zakres zagadnienia zupełnie inny...
...a tak na marginesie to a propos w/w tematu to intuicja podpowiada mi, że przerzucanie biegów bez sprzęgła to śmierć dla wielu podzespołów! ...szybka śmierć!
..."branża" podobna jednak zakres zagadnienia zupełnie inny...
...a tak na marginesie to a propos w/w tematu to intuicja podpowiada mi, że przerzucanie biegów bez sprzęgła to śmierć dla wielu podzespołów! ...szybka śmierć!
Ostatnio zmieniony wtorek, 26 stycznia 2010, 20:41 przez Danski, łącznie zmieniany 1 raz.
- Koniu
- Posty: 1529
- Rejestracja: środa, 26 grudnia 2007, 19:43
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 2002
- Województwo: N-warmińsko-mazurskie
- Lokalizacja: EŁK
- Kontaktowanie:
Bardzo dobrze że kolega szanuje zimny silnik, maszyna się odwdzięczy.
Jak sie rozgrzeje to zapierniczasz do 9500 zmiana biegu i dalej w pędzel jak nie trzeba hamować to kręcisz znowu 9500 pełna kita i wrzucasz trójkę i dalej ogień i tak do piątki chyba że trzeba hamować, jak zwolnisz to potem jeszcze jeden albo dwa biegi w dół i łycha do 9500 aż dojdziesz do piątki. Jak po jakimś czasie nacieszysz sie albo dojdziesz do wniosku w końcu po co tak zaiwanić przymykasz gaz i jedziesz kameralnie tak jakoś 120 km/h i cieszysz się krajobrazem a jak trzeba zwolnić to nie redukujesz chyba że prędkość spadnie poniżej 50 km/h i tylko odkręcasz gaz i cieszysz się tą siłą jaką daje piecyk kruszyny
Czy taki opis zmiany biegów wystarczy ?
Jak sie rozgrzeje to zapierniczasz do 9500 zmiana biegu i dalej w pędzel jak nie trzeba hamować to kręcisz znowu 9500 pełna kita i wrzucasz trójkę i dalej ogień i tak do piątki chyba że trzeba hamować, jak zwolnisz to potem jeszcze jeden albo dwa biegi w dół i łycha do 9500 aż dojdziesz do piątki. Jak po jakimś czasie nacieszysz sie albo dojdziesz do wniosku w końcu po co tak zaiwanić przymykasz gaz i jedziesz kameralnie tak jakoś 120 km/h i cieszysz się krajobrazem a jak trzeba zwolnić to nie redukujesz chyba że prędkość spadnie poniżej 50 km/h i tylko odkręcasz gaz i cieszysz się tą siłą jaką daje piecyk kruszyny
Czy taki opis zmiany biegów wystarczy ?
A Kunia znasz ?
Mój tel. 692 486 517
Mój tel. 692 486 517
- ptysiornia
- Posty: 564
- Rejestracja: poniedziałek, 24 grudnia 2007, 16:20
- Model i rocznik moto.: Agent Orange '20
- Województwo: W-mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontaktowanie:
Danski pisze:...a tak na marginesie to a propos w/w tematu to intuicja podpowiada mi, że przerzucanie biegów bez sprzęgła to śmierć dla wielu podzespołów! ...szybka śmierć!
Hmmm, intuicję to mają kobiety, która delikatnie rzecz ujmując ma niewiele wspólnego ze zdroworozsądkowym podejściem do życia.
Powiem tak; wg mojej najlepszej wiedzy, zmiana biegów bez sprzęgła (oczywiście przy skrzyni SEKWENCYJNEJ NIESYNCHRONIZOWANEJ - a takie mają w przeważającej większości motocykle, w tym XJR) w NICZYM nie szkodzi skrzyni. Oczywiście jak będziesz to robił nieumiejętnie (np. zachowując między poszczególnymi biegami kilkusekundową przerwę) to najlepiej nie zrobisz.
Popatrz na zawodników wyścigowych, czy używają sprzęgła?
ptyś
Oj, grzmi! Będzie burza!
Oj, grzmi! Będzie burza!
...nie będę się sprzeczał, bo zapewne masz rację, ja jednak całe życie zmieniam ze sprzęgłem i nie będę zmieniał nawyków, bo mogę to źle zrobić ...wracając do zmiany biegów a obroty silnika to w tym temacie chodziło mi jakie jest minimum minimum, aby nie zaszkodzić silnikowi... oczywiście czasami można go podkręcić, aczkolwiek ciągły styl jazdy na wysokich obrotach nie jest zbyt zdrowe dla sprzętu...
Ostatnio zmieniony środa, 27 stycznia 2010, 11:40 przez Danski, łącznie zmieniany 1 raz.
- mariuszdg
- Posty: 3531
- Rejestracja: środa, 18 marca 2009, 18:07
- Model i rocznik moto.: XJR1300 '07, SPEED TRIPLE R94
- Województwo: S-śląskie
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Kontaktowanie:
Danski pisze:aczkolwiek ciągły styl jazdy na wysokich obrotach nie jest zbyt zdrowe dla sprzętu...
To jest XJR. Siadasz i zapier****sz. Chcesz to jedziesz na 5 jak pisał Koniu, wnerwi cie jakiś kozak na ścigu to dajesz dwa w dół i tyle cię wdzieli. Masz manuala na portalu, zciągnij go i przeczytaj. Tam jest wszystko. Trza tylko pamiętać by dać się jej rozgrzać i na początku nie żyłować.
"Kto drogi prostuje ten w lesie nocuje..."
- ptysiornia
- Posty: 564
- Rejestracja: poniedziałek, 24 grudnia 2007, 16:20
- Model i rocznik moto.: Agent Orange '20
- Województwo: W-mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontaktowanie:
Danski pisze:...a obroty silnika to w tym temacie chodziło mi jakie jest minimum minimum, aby nie zaszkodzić silnikowi... oczywiście czasami można go podkręcić, aczkolwiek ciągły styl jazdy na wysokich obrotach nie jest zbyt zdrowe dla sprzętu...
Chłopie, patrząc na Twój wiek, wydaje się, że powinieneś już mieć jakieś doświadczenie w prowadzeniu pojazdów mechanicznych, ale z Twoich wypowiedzi wynika zupełnie co innego.
Minimum jest wtedy, kiedy motocykl, samochód czy inny pojazd z silnikiem spalinowym przy przyspieszaniu nie szapie. Żeby Ci to wyjaśnić bardziej, to w XJRze to minimum jest bardzo nisko umiejscowione; wg moich kilkuletnich doświadczeń w okolicach nieco ponad 1000 obr/min - niezależnie od zapiętego przełożenia.
Tzn, że od przekroczenia "etapu szarpanie silnika" możesz w świni odkręcać stopniowo gaz, ale bez przesady, nie od razu łycha w opór. Przy tych obrotach możesz delikatnie odkręcać bez szkody dla motonga.
Powyższa uwaga dotyczy motocykli pędzonych na gaźnikach bez zapłonu sterowanego mikroprocesorem; czyli pojazdów już raczej wiekowych. Na wtrysku od najniższych obrotów możesz sobie odkręcić gaz w opór i nic się złego nie stanie. Mikroprocesor tak dobierze dawkę paliwa, aby zapobiec efektowi spalania stukowego i nadmiernemu obciążaniu układu korbowo-tłokowego.
Maximum istnieje tam, gdzie mikroprocesor odcina paliwo. Odcina przed wartością, która mogłaby zaszkodzić w znacznym stopniu silnikowi.
Oczywiście, jeżdżąc cały czas w zakresie 1500-3500 obr na min osiągniesz jego najwyższą trwałość (200 000-300 000 tys km), ale czy o to chodzi w jeździe na motocyklu???
Ja na żadnym motocyklu nie zamierzam tyle przejeździć, więc nie muszę się tak spinać.
Docieram, rozgrzewam zawsze w sposób prawidłowy każdy dosiadany przeze mnie pojazd, zmieniam na czas środki smarne i nie oszczędzam na ich jakości i cenie, a jak potrzeba to daję w pizdę aż miło
I gwarantuję Ci, że nigdy jeszcze nie zakatowałem żadnego silnika i nie sprzedałem komuś pojazdu tuż przed zakatowaniem.
Mam także pełną satysfakcję z użytkowania każdego pojazdu, który trafił w moje ręce.
Jak miałbym się zastanawiać, jak jeździć, żeby mój motocykl przejechał 300 000 km, to wolałbym jeździć tramwajem i się tym nie stresować.
Reasumując:
1. Mam nadzieję, że wyraziłem się jasno.
2. Motocykl w większości przypadków służy do przemieszczania się z maksymalną dozą przyjemności dla jeźdźca.
3. Jeździj tak, abyś sam czuł, że w rażący sposób nie katujesz świni.
4. Jak masz wątpliwości, to zapytaj forumowiczów, którzy kupili ode mnie XJRki po moim traktowaniu czy mają jakiekolwiek pytania, co do ich stanu technicznego.
5. Nigdy nie żałuj kasy na swoją motoryzacyjną przyjemność jaką jest motocykl. Jak Cię nie stać na jeżdżenie, to po prostu nie jeździj!
ptyś
Oj, grzmi! Będzie burza!
Oj, grzmi! Będzie burza!
...bardzo rzeczowo mi odpowiedziałeś... dzięki
...moje urojenia wynikają z tego, że nie znam tego motocykla i nawet nie bardzo jak mam organoleptycznie go teraz przetestować
...wszystkie motocykle które dotychczas miałem wymagały minimum 3500-4000 obr/min ,aby zmienić przełożenie... czyli zakupiłem coś czego jeszcze nie doświadczyłem
...jedna rzecz mi się nie zgadza, czy rzeczywiście z wersją na wtrysku można zejść nisko a potem odkręcić na maksa nie szkodząc jednostce?
...moje urojenia wynikają z tego, że nie znam tego motocykla i nawet nie bardzo jak mam organoleptycznie go teraz przetestować
...wszystkie motocykle które dotychczas miałem wymagały minimum 3500-4000 obr/min ,aby zmienić przełożenie... czyli zakupiłem coś czego jeszcze nie doświadczyłem
...jedna rzecz mi się nie zgadza, czy rzeczywiście z wersją na wtrysku można zejść nisko a potem odkręcić na maksa nie szkodząc jednostce?
Tak jak już wcześniej napisano - można. W przypadku gaźnikowca, regulację ilości dawki paliwa masz w prawej łapie (jak np. zimne moto i mocno odkręcisz, to się zachłystnie paliwem i zgaśnie). Jeśli jest wtrysk, to komputer jest od dawkowania. Ty tylko odkręcasz manetę i tniesz powietrze
Jeździłeś kiedyś samochodem? Zasada jest dokładnie taka sama. Czy jadąc samochodem zastanawiasz się "aha, mam 2500 obrotów, to muszę zmienić bieg"? Czy reagujesz organoleptycznie (szarpie -> bieg w dół, wyje ->bieg w górę itd.)?
Przestań myśleć nad takimi rzeczami, bo Ci to odbierze całą frajdę z jazdy... Jak XJR raz Tobą szarpnie, to będziesz wiedział, że tak nie wolno. Ot taki prztyczek w nos Ci da
I w ogóle uważam, że ta dyskusja jest bez sensu. Stopnieją śniegi, wyjdzie słońce, to wsiadaj i jedź. Moto samo Ci odpowie co lubi, a czego nienawidzi.
Jeździłeś kiedyś samochodem? Zasada jest dokładnie taka sama. Czy jadąc samochodem zastanawiasz się "aha, mam 2500 obrotów, to muszę zmienić bieg"? Czy reagujesz organoleptycznie (szarpie -> bieg w dół, wyje ->bieg w górę itd.)?
Przestań myśleć nad takimi rzeczami, bo Ci to odbierze całą frajdę z jazdy... Jak XJR raz Tobą szarpnie, to będziesz wiedział, że tak nie wolno. Ot taki prztyczek w nos Ci da
I w ogóle uważam, że ta dyskusja jest bez sensu. Stopnieją śniegi, wyjdzie słońce, to wsiadaj i jedź. Moto samo Ci odpowie co lubi, a czego nienawidzi.
- balth
- Posty: 3202
- Rejestracja: czwartek, 20 grudnia 2007, 13:09
- Model i rocznik moto.: K1300R15
- Województwo: W-mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Koniu pisze:Ale rocket to do tego kawał dziada jest[..]
jest ale zajefajnie wyważony. siadasz na niego, stawiasz nogi na ziemi, podnosisz się i całym moto możesz spokojnie pomiędzy nogami kiwać.
i nie pojeździsz na nim tak jak na XJR-ce nie uważasz balth ?
hmm, a to co kto uważa.
Na wprost można wszystkim jeździć.
nie wiem dlaczego tak uważasz? wbrew pozorom, rocket skręca
Poza tym teraz suzi jeździsz zapomniałeś już jak to jest ? [..]
to się nazywa "mieć szerszy horyzont" a nie "kisić we własnym sosie"
bye
balth
balth
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości