Technika jazdy

Opisy problemów z motocyklem i propozycje ich rozwiązania.
erykdrwall

Technika jazdy

Postautor: erykdrwall » czwartek, 19 kwietnia 2012, 10:12

Czy da się jeździć XJRą spokojnie?? Od trzech sezonów jeżdżę litrowym Drag Starem, cruiserowe prędkości rzędu 80km/h, nie lubię (i nie umiem) jeździć szybko, schodzić na kolano, palić gumy i ruszać z piskiem opon spod świateł. Jednak strasznie podoba mi się linia XJR, jednak to nie ten moment i nie te kuce co w Drag Starze dlatego przepełniają mnie różne obawy czy aby dam sobie z nią radę, czy moment nie wyrwie mi rąk w barach i czy to nie będzie przerost formy nad treścią jeżdżąc prawdziwym motocyklem tak jak na skuterze.
Pewnym rozwiązaniem byłaby mniejsza Inazuma żeby się nauczyć jeździć, ale przeraża mnie mały dostęp do części zamiennych a klasyczna linia motocykla została już wypchnięta przez futurystyczne twory współczesnej inżynierii i na rynku coraz mniej tego.

kwintesencja jazdy motocyklem http://www.youtube.com/watch?v=AJr8yd-HgRs

Awatar użytkownika
Jaqbik
Posty: 1165
Rejestracja: poniedziałek, 28 stycznia 2008, 13:07
Model i rocznik moto.: QTM
Województwo: P-wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań

Postautor: Jaqbik » czwartek, 19 kwietnia 2012, 10:22

Czołem
Oczywiście że da się jeździć spokojnie. Dzień, dwa, tydzień...
Aż kiedyś spotkasz ją - będzie miała miłe dla oka zakręty, ładne otoczenie, równiutką cerę i będzie się figlarnie do Ciebie uśmiechać. Zaczniesz powoli jak zwykle, ale to Jej będzie mało, przyspieszysz trochę i trochę i trochę i już jest lepiej, teraz jeszcze szybciej, szybciej i i i koooniec. :evil: Mała przerwa na picie/papierosa i zaczynasz od drugiej strony...
Tak to Ona - piękna, równa droga z ładnymi zakrętami :mrgreen:
"...kiedy czuję pęd powietrza i w kolejny zakręt składam się..."

Awatar użytkownika
Zdzislaw
Posty: 3514
Rejestracja: poniedziałek, 13 grudnia 2010, 14:39
Model i rocznik moto.: PzKpfw.Ausf.DT-75
Województwo: C-kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: Janikowo
Kontaktowanie:

Postautor: Zdzislaw » czwartek, 19 kwietnia 2012, 10:48

Czy da się spokojnie- j.w. da się ale to jest członek nie robota .

Jadąc z Częstochowy cały dzień w deszczu przez ostatnie 50km turlałem się 60-90km/h i...... nie ma co przeciążać siebie i silnika :P .

Optymalna prędkość jest w przedziale 95,5-130km/h - przy niej człowiek i maszyna się nie męczy... ale po niedawnej wizycie w Mordorze stwierdziłem, że mam członkowy kask(LS2) więc..... przy jeszcze większych prędkościach jak 130 kaemów na godzinę zaczyna się walka nie tyle co z utrzymaniem się na niej(atomowe przyśpieszanie :P ) a z oporami stawianymi przez źle aerodynamicznie dobrane górne części stroju.... nie mówię już o wiecznie zaparowanej szybce w deszczowy dzień :zly: :zly: ....


Tak więc można pyrkać i 80 i 180 wszystko zależy od wytrzymałości jeźdźca.

Bajdołej- jak winkle nie są pofałdowane przez koleiny i dobrze wyprofilowane, to można odkręcać bez obawy ale w granicach swoich umiejętności- ciuchcia idzie jak po szynach.

GhostDog
Posty: 2817
Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2010, 09:34
Model i rocznik moto.: RP02
Województwo: C-kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: Mordor i okolice

Re: Technika jazdy

Postautor: GhostDog » czwartek, 19 kwietnia 2012, 11:05

erykdrwall pisze:Czy da się jeździć XJRą spokojnie??

da się, spokojnie, szybko, wolno wszystko się da :)
Trzeba tylko uważać.
http://motoenzo.blogspot.com/2012/04/du ... zenia.html

Awatar użytkownika
farba
Posty: 2636
Rejestracja: wtorek, 3 sierpnia 2010, 18:26
Model i rocznik moto.: Żółta taryfa
Województwo: W-mazowieckie

Postautor: farba » czwartek, 19 kwietnia 2012, 13:51

Pewnym rozwiązaniem byłaby mniejsza Inazuma żeby się nauczyć jeździć, ale przeraża mnie mały dostęp do części zamiennych

Przeca to nic innego jak bandit
Ale ...waży tyle co duża Xjr, heble ma jak mała Xjr tak samo olejak , jeden komin ,asymetrycza rama z tyłu, asymetryczny wachacz.
A z xjrą jak z alkoholem ...podobno można się dobrze bawić bez - ale po co ryzykować :mrgreen:

Wolno jeździć szybko :!:

Awatar użytkownika
balth
Posty: 3193
Rejestracja: czwartek, 20 grudnia 2007, 13:09
Model i rocznik moto.: K1300R15
Województwo: W-mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: balth » czwartek, 19 kwietnia 2012, 19:12

marudzenie.
moment masz od dołu to co ma się nie dać?
ja przy jeździe <80 nudzę się tak, że zaczynam myśleć o-dupie-maryni co bywa niebezpieczne.
najlepiej się czuję na xjr przy prędkościach 140-160.
bye

balth

Awatar użytkownika
mryc
Posty: 865
Rejestracja: niedziela, 24 lutego 2008, 23:49
Model i rocznik moto.: XJR1300 '03 RP06 Extreme Yello
Województwo: E-łódzkie
Lokalizacja: Łódź

Postautor: mryc » czwartek, 19 kwietnia 2012, 19:32

balth pisze:czuję na xjr przy prędkościach 140-160.

- zdrajco jeden czułeś !, używaj odpowiedniego czasu ...
da radę się poturlać i da rade od tak na chwileczkęodkręcić, bo była taka potrzeba
- nudny, ale pogladowy http://www.youtube.com/watch?v=mqOYBXOs ... AAAAAAAAAA
Yello "Fly" Submarine
665664515

Janek1200

Postautor: Janek1200 » czwartek, 19 kwietnia 2012, 19:54

mój Brat ma dużego Drag Stara i często razem śmigamy , puszczam młodego przodem coby go wciąż nie zostawiać :-P da się, da, spoko.
Ale najfajniejsza jest ta myśl ,że jeśli tylko masz kaprys, to możesz się katapultować , mam podobne odczucia jak balth przy powolnej jeździe łapie dekoncentracja , 120- 150 to optymalna jazda biorąc pod uwagę moje gówniane LS2 na łbie i brak owiewek.
No i da się bo Xjr to jedna z najpiękniejszych klasycznych linii więc godna wszelkich wyrzeczeń.

Awatar użytkownika
farba
Posty: 2636
Rejestracja: wtorek, 3 sierpnia 2010, 18:26
Model i rocznik moto.: Żółta taryfa
Województwo: W-mazowieckie

Postautor: farba » czwartek, 19 kwietnia 2012, 20:06

Janek1200, brak owiewek jest zaletą w xjr

Awatar użytkownika
Zdzislaw
Posty: 3514
Rejestracja: poniedziałek, 13 grudnia 2010, 14:39
Model i rocznik moto.: PzKpfw.Ausf.DT-75
Województwo: C-kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: Janikowo
Kontaktowanie:

Postautor: Zdzislaw » czwartek, 19 kwietnia 2012, 20:45

farba pisze:Janek1200, brak owiewek jest zaletą w xjr


Tak, w razie upadku nie trzeba nic kleić, a jak to ktoś już gdzieś ujął- rany dodają wojownikowi roku :mrgreen: . Piękna niekalana niczym linia klasycznego nakeda.

Janek1200

Postautor: Janek1200 » piątek, 20 kwietnia 2012, 07:00

Zdzisław pisze:
farba pisze:Janek1200, brak owiewek jest zaletą w xjr


Tak, w razie upadku nie trzeba nic kleić, a jak to ktoś już gdzieś ujął- rany dodają wojownikowi roku :mrgreen: . Piękna niekalana niczym linia klasycznego nakeda.

Potwierdzam na 100% :-D

Jacek

Postautor: Jacek » piątek, 20 kwietnia 2012, 09:09

erykdrwall pewnie każdy z nas ci to powie ze da się spokojnie ja właśnie tak jeżdżę jak jadę z młodziakami .Ale najlepsze jest ze jak już się do niej przyzwyczaisz i będziesz miał ułańska fantazje to jest extra

Awatar użytkownika
Holender
Posty: 1796
Rejestracja: sobota, 14 maja 2011, 19:18
Model i rocznik moto.: XJR 1300 RP10 2005
Województwo: K-małopolskie
Lokalizacja: Olkusz

Postautor: Holender » piątek, 20 kwietnia 2012, 13:44

A momentu obrotowego niema się co bać ! Xjr-ką możesz spokojnie jeździć nie przekraczając 3000 RPM i przy tych obrotach już zapominasz o dźwigni zmiany biegów, jest wówczas potulna jak baranek i spokojnie możesz uskuteczniać spacerową jazdę. Masz jednak świadomość że w każdej chwili wystarczy ruch manetką i uwalniasz potwora! :evil:
And any fool knows a dog needs a home,
A shelter from pigs on the wing.

erykdrwall

Postautor: erykdrwall » sobota, 21 kwietnia 2012, 08:43

W sumie chyba macie rację, z drugiej strony jeśli produkują ten motocykl, ludziska na nim jeżdżą, i chwalą to sobie to z jakiej racji ja bym nie mógł, na początku może to pójdzie trochę topornie ale to kwestia wyjeżdżenia. Z Dragiem było tak samo, jest to mój pierwszy motocykl a jakoś umiemy się dogadać, dzisiaj Motoserce to pewnie podglądnę jakieś XJRki na zlocie,

Awatar użytkownika
farba
Posty: 2636
Rejestracja: wtorek, 3 sierpnia 2010, 18:26
Model i rocznik moto.: Żółta taryfa
Województwo: W-mazowieckie

Postautor: farba » sobota, 21 kwietnia 2012, 09:15


Awatar użytkownika
balth
Posty: 3193
Rejestracja: czwartek, 20 grudnia 2007, 13:09
Model i rocznik moto.: K1300R15
Województwo: W-mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: balth » wtorek, 24 kwietnia 2012, 09:48

mryc pisze:
balth pisze:czuję na xjr przy prędkościach 140-160.

- zdrajco jeden czułeś !, używaj odpowiedniego czasu ...


a to niby dlaczego? nie nadinterpretuj moich tekstów :-)

[..]
bye

balth

Danski

Postautor: Danski » sobota, 5 maja 2012, 16:37

erykdrwall...Twoje pytanie wynika wyłącznie z braku doświadczenia z mocniejszymi maszynami :) ...skoro zadałeś takie pytanie tzn, że nie ufasz sobie :) ...to my mamy 100% wpływ na to jak każdy motocykl się będzie zachowywał...a nie on na nas (jeśli jest odwrotnie to nie jeździj motocyklem)... a odpowiadając na Twoje pytanie skoro ten "każdy" motocykl sworzył człowiek to też człowiek może nad nim zapanować...konkludując...respekt i jeszcze raz respekt!

erykdrwall

Postautor: erykdrwall » poniedziałek, 7 maja 2012, 13:33

Tak, przyznaję się że doświadczenie mam raczej małe, jeździłem tylko MZką na kursie, teraz Drag Starem, raz kilkaset metrów małym banditem i raz hondą deauville, ale początkiem majówki szwagier kupił FZ6, zrobiłem nią jakieś 50 km i powiem szczerze że na tym się jeździ jak na rowerze ( w porównaniu do Draga) i tak się zastanawiam i myślę że moje pytanie było bardzo nietrafione "musisz spróbować żeby się przekonać". styl jazdy określa motocyklista, a sam motocykl jest tylko narzędziem. Będzie okazja, przejadę się i będę wiedział czy mi to odpowiada czy nie, bo nie jest sztuką kupić sztuką jest używać.

Awatar użytkownika
balth
Posty: 3193
Rejestracja: czwartek, 20 grudnia 2007, 13:09
Model i rocznik moto.: K1300R15
Województwo: W-mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: balth » poniedziałek, 7 maja 2012, 20:40

erykdrwall, " styl jazdy określa motocyklista, a sam motocykl jest tylko narzędziem" ale narzędzia mają ograniczenia, których stylem możesz nie nadrobić.
bye

balth

Awatar użytkownika
piontek
Posty: 3858
Rejestracja: środa, 9 kwietnia 2008, 18:51
Model i rocznik moto.: XJR 1300 2002
Województwo: B-podlaskie
Lokalizacja: Białystok
Kontaktowanie:

Postautor: piontek » wtorek, 8 maja 2012, 09:29

Się uczepiliście człowieka! erykdrwall, nie słuchaj (czytaj) ich - wyczuli początkującego i się mądrzą. Ja też nie umiem jeździć ale nie daję po sobie tego poznać. Gdy kupisz, to ustaw oszczędnie gaźniki, wstaw crashpady, kup dobre odzienie. I patrz dokąd jedziesz - żebyś nie jechał szybciej niż widzisz, czy jakoś tak.
Jeśli masz uwagę do mnie, a nie do treści związanych z wątkiem - wpisz ją w "Uwagi do Piontka". Czyli tu:
http://yamahaxjrclub.pl/viewtopic.php?t=2487

Awatar użytkownika
Holender
Posty: 1796
Rejestracja: sobota, 14 maja 2011, 19:18
Model i rocznik moto.: XJR 1300 RP10 2005
Województwo: K-małopolskie
Lokalizacja: Olkusz

Postautor: Holender » wtorek, 8 maja 2012, 21:21

A jeśli już o technice jazdy mowa, to ciekawy jestem czy są na forum ludzie którzy w czasie normalnej jazdy ( nie biorąc pod uwagę wypadów na tor) zamykają oponę :?: U mnie pasek strachu ma ze dwa centymetry :mrgreen:
And any fool knows a dog needs a home,

A shelter from pigs on the wing.

Awatar użytkownika
Zdzislaw
Posty: 3514
Rejestracja: poniedziałek, 13 grudnia 2010, 14:39
Model i rocznik moto.: PzKpfw.Ausf.DT-75
Województwo: C-kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: Janikowo
Kontaktowanie:

Postautor: Zdzislaw » wtorek, 8 maja 2012, 22:19

Holender71 pisze:A jeśli już o technice jazdy mowa, to ciekawy jestem czy są na forum ludzie którzy w czasie normalnej jazdy ( nie biorąc pod uwagę wypadów na tor) zamykają oponę :?: U mnie pasek strachu ma ze dwa centymetry :mrgreen:


Pasek strachu :lol: faktycznie czasami człowiek chce wejść....ale myśli przed winklem, że coś poleci z naprzeciwka nie jak trzeba i... pasek robi się szerszy ;-) .

Awatar użytkownika
mariuszdg
Posty: 3531
Rejestracja: środa, 18 marca 2009, 18:07
Model i rocznik moto.: XJR1300 '07, SPEED TRIPLE R94
Województwo: S-śląskie
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Kontaktowanie:

Postautor: mariuszdg » wtorek, 8 maja 2012, 22:59

Holender71 pisze:U mnie pasek strachu ma ze dwa centymetry :mrgreen:

musimy skoczyć do Ojcowa albo w Beskid, albo na rondo do Katowic ;-)
http://picasaweb.google.com/mariuszdgXJ ... 5350723954

http://picasaweb.google.com/mariuszdgXJ ... 4533338514

http://picasaweb.google.com/mariuszdgXJ ... 1783621330

A tak poważnie to nie ma się czym chwalić. W PL jest trudniej się mocno złożyć, bo drogi mamy jakie mamy. Do zamknięcia oponki pełnego trza jeszcze troszkę prędkości mieć, samo złożenie nie wystarczy. Są takie opony (np metzeler z6), że przy małej prędkości dotkniesz podnóżkiem a oponka jeszcze nie zamknięta do końca. W Bieszczadach da się pozamykać, w okolicach Szklarskiej, i na niektórych zjazdach/wjazdach z gierkówki ;-) I w cale nie jest to super proste, trza się dobrze wjeździć.... lub spuścić powietrze z kół, ale tego nie polecam nikomu do testowania.
"Kto drogi prostuje ten w lesie nocuje..."

Awatar użytkownika
Holender
Posty: 1796
Rejestracja: sobota, 14 maja 2011, 19:18
Model i rocznik moto.: XJR 1300 RP10 2005
Województwo: K-małopolskie
Lokalizacja: Olkusz

Postautor: Holender » środa, 9 maja 2012, 07:48

mariuszdg pisze:musimy skoczyć do Ojcowa


Trzymam za słowo ! :mrgreen:
Nie napisałeś o jeszcze jednej ważnej sprawie, może najważniejszej: trzeba jeszcze umieć jeździć ! :mrgreen: A w moim przypadku z tym cieniutko... Zazdroszczę ludziom, którzy mają możliwość przez cały rok latać po zakrętach bo mieli szczęści urodzić się w kraju gdzie paskudy zimy nie ma. Po długiej przerwie trzeba się znów wjeżdżać w moto...
And any fool knows a dog needs a home,

A shelter from pigs on the wing.

Awatar użytkownika
Piotr_MC_85
Posty: 1573
Rejestracja: wtorek, 13 lipca 2010, 20:15
Model i rocznik moto.: XJR 1300 2009
Województwo: D-dolnośląskie
Lokalizacja: Jaźwina

Postautor: Piotr_MC_85 » poniedziałek, 14 maja 2012, 21:26

Mój rekord ( co nie znaczy że rzadko to się zdarza) to jakieś 2 mm z lewej i 3 z prawej strony - w prawo jakoś mniej śmiało się składam może to wynika z odruchu bezwarunkowego z powodu słabszej widoczności w porównaniu z lewymi winklami. Podnóżkiem to chyba tylko raz drasnąłem asfaltu, mało jest odcinków z porządną nawierzchnią.
Ostatni miałem jakieś 4-5 mm z pasażerką i ślizgaczem buta zahaczyłem.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 14 maja 2012, 22:06 przez Piotr_MC_85, łącznie zmieniany 1 raz.

vivvaldi

Postautor: vivvaldi » poniedziałek, 14 maja 2012, 21:31

No to u mienia pozamykane z jednej i z drugiej, choć z lewej szybciej mi to idzie ;-) A ograniczniki w podnóżkach to już prawie zniknęły :mrgreen:

Awatar użytkownika
Piotr_MC_85
Posty: 1573
Rejestracja: wtorek, 13 lipca 2010, 20:15
Model i rocznik moto.: XJR 1300 2009
Województwo: D-dolnośląskie
Lokalizacja: Jaźwina

Postautor: Piotr_MC_85 » poniedziałek, 14 maja 2012, 21:33

Da się zamknąć ale trzeba być pewnym nawierzchni.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 14 maja 2012, 22:04 przez Piotr_MC_85, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Holender
Posty: 1796
Rejestracja: sobota, 14 maja 2011, 19:18
Model i rocznik moto.: XJR 1300 RP10 2005
Województwo: K-małopolskie
Lokalizacja: Olkusz

Postautor: Holender » poniedziałek, 14 maja 2012, 21:47

Aaa, jednak są na forum szlifierze asfaltu... :-D
And any fool knows a dog needs a home,

A shelter from pigs on the wing.

Awatar użytkownika
Zdzislaw
Posty: 3514
Rejestracja: poniedziałek, 13 grudnia 2010, 14:39
Model i rocznik moto.: PzKpfw.Ausf.DT-75
Województwo: C-kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: Janikowo
Kontaktowanie:

Postautor: Zdzislaw » wtorek, 15 maja 2012, 05:31

vivvaldi pisze:No to u mienia pozamykane z jednej i z drugiej, choć z lewej szybciej mi to idzie ;-) A ograniczniki w podnóżkach to już prawie zniknęły :mrgreen:



Tiaa a zaś potencjalny kupiec powie, że po szlifie moto :lol: .

Awatar użytkownika
ivo
Posty: 436
Rejestracja: niedziela, 23 maja 2010, 12:02
Model i rocznik moto.: GSX 1400
Województwo: D-dolnośląskie
Lokalizacja: Lubań

Postautor: ivo » wtorek, 15 maja 2012, 06:33

Od czasu do czasu latam po górach, po polskiej i czeskiej stronie i doszedłem do jednego wniosku.Znacznie łatwiej jest zamknąć oponę 190 na 6-cio calowej feldze,niż 180-tkę na 5,5 cala.Ciekawi mnie jeszcze ,co będzie gdy założę 180-tkę na felgę 6 cali.Teoretycznie powinno być lepiej i opona będzie się chyba szybciej zamykać ? ;-)
J....ć stare baby :)


Wróć do „Z kluczem w ręku.”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 26 gości