Remont silnika XJR

Opisy problemów z motocyklem i propozycje ich rozwiązania.
Awatar użytkownika
Łysy
Posty: 784
Rejestracja: środa, 28 października 2015, 23:47
Model i rocznik moto.: XJR1200 97'
Województwo: L-lubelskie
Lokalizacja: Tomaszów Lubelski

Re: Remont silnika XJR

Postautor: Łysy » sobota, 25 marca 2017, 20:00

Nowe łańcuszki ... jakie to wszystko ładne
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
Łysy
Posty: 784
Rejestracja: środa, 28 października 2015, 23:47
Model i rocznik moto.: XJR1200 97'
Województwo: L-lubelskie
Lokalizacja: Tomaszów Lubelski

Re: Remont silnika XJR

Postautor: Łysy » sobota, 25 marca 2017, 20:09

Paneweczki i korbowodziki :)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
Łysy
Posty: 784
Rejestracja: środa, 28 października 2015, 23:47
Model i rocznik moto.: XJR1200 97'
Województwo: L-lubelskie
Lokalizacja: Tomaszów Lubelski

Re: Remont silnika XJR

Postautor: Łysy » sobota, 25 marca 2017, 20:26

Kartery wyczyszczone z silikonu czyli będzie prawidłowy luz na panewkach.
No i smarujemy :hyhy:

Ciekawą sprawą jest to że w tym silniku nie ma panewek oporowych
a luz osiowy wału jest kasowany na czwartej podporze poprzez odpowiednią jej szerokość -
możliwe że wały są indywidualnie pasowane z blokami i tworzą jeden kpl.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
Łysy
Posty: 784
Rejestracja: środa, 28 października 2015, 23:47
Model i rocznik moto.: XJR1200 97'
Województwo: L-lubelskie
Lokalizacja: Tomaszów Lubelski

Re: Remont silnika XJR

Postautor: Łysy » sobota, 25 marca 2017, 20:39

Montaż nowego-starego wolnego koła alternator/rozrusznik.

Sprzęgło jest ''to nowe" :hyhy: ale zobaczymy jak będzie się spisywało.
Stare tylko podczas zimy przy zwiększonych oporach w silniku potrafiło czasami "puścić" przy rozruchu
a że nie chcę już zaglądać do tego silnika (taki plan :/ ) to zostało nabyte drogą kupna od nowszego modelu.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
Łysy
Posty: 784
Rejestracja: środa, 28 października 2015, 23:47
Model i rocznik moto.: XJR1200 97'
Województwo: L-lubelskie
Lokalizacja: Tomaszów Lubelski

Re: Remont silnika XJR

Postautor: Łysy » sobota, 25 marca 2017, 20:52

W poprzednim poście na zdjęciu widać już zamontowaną dyszę natrysku oleju na łańcuszek alternatora i koło zębate sprzęgła kierunkowego.

Niżej dysza-rurka jeszcze przed montażem.

Na kolejnej fotce simmering wałka napędu alternatora - obok stary "zjechany" !
Jedyny tak zużyty simmering, dodam że nie mogłem dobrać w tym wymiarze lewoskrętnego a oryginał kosztuje ok.65zł !!!
Za 200zł kupiłem całe sprzęgło kierunkowe razem z simmeringiem - dobry ''dil'' :hyhy:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
Łysy
Posty: 784
Rejestracja: środa, 28 października 2015, 23:47
Model i rocznik moto.: XJR1200 97'
Województwo: L-lubelskie
Lokalizacja: Tomaszów Lubelski

Re: Remont silnika XJR

Postautor: Łysy » sobota, 25 marca 2017, 21:00

Dla porównania - przyczyna całego zamieszania - nowy i stary
Teraz łańcuszek napięty jest jak pasek rozrządu w samochodzie - pod naciskiem tylko się ugina bez luźnego "latania"
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
Łysy
Posty: 784
Rejestracja: środa, 28 października 2015, 23:47
Model i rocznik moto.: XJR1200 97'
Województwo: L-lubelskie
Lokalizacja: Tomaszów Lubelski

Re: Remont silnika XJR

Postautor: Łysy » sobota, 25 marca 2017, 21:09

Przymiarka przed montażem skrzyni biegów - przy łączeniu karterów będzie w dolnej części razem z wodzikami no i tam są bolce ustalające na łożyskach i byłoby ciężko trafić w otworki.

"Dwójka" wymieniona więc do końca życia powinien być spokój.

Ale to jest solidna maszyna :padam:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
Łysy
Posty: 784
Rejestracja: środa, 28 października 2015, 23:47
Model i rocznik moto.: XJR1200 97'
Województwo: L-lubelskie
Lokalizacja: Tomaszów Lubelski

Re: Remont silnika XJR

Postautor: Łysy » sobota, 25 marca 2017, 21:26

Łączenie karterów

Użyłem Loctite 510 w tubce 8ml - jak widać perfekcyjne ścieżki :hyhy: - zużyłem max. 1/2 tubki.
Można też stosować Victor-Reinz ReinzoPlast, jest tańszy i też do połączeń bezuszczelkowych (gość na Allegro sprzedał mi Loctite 8ml za 20zł)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
Łysy
Posty: 784
Rejestracja: środa, 28 października 2015, 23:47
Model i rocznik moto.: XJR1200 97'
Województwo: L-lubelskie
Lokalizacja: Tomaszów Lubelski

Re: Remont silnika XJR

Postautor: Łysy » sobota, 25 marca 2017, 21:29

Nadmiar (oczywiście ten wewnątrz) w przeciwieństwie do silikonu nie zatka kanałów olejowych tylko bezpiecznie rozpuści się w oleju.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
Łysy
Posty: 784
Rejestracja: środa, 28 października 2015, 23:47
Model i rocznik moto.: XJR1200 97'
Województwo: L-lubelskie
Lokalizacja: Tomaszów Lubelski

Re: Remont silnika XJR

Postautor: Łysy » sobota, 25 marca 2017, 21:36

Otworek do natrysku oleju
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
Łysy
Posty: 784
Rejestracja: środa, 28 października 2015, 23:47
Model i rocznik moto.: XJR1200 97'
Województwo: L-lubelskie
Lokalizacja: Tomaszów Lubelski

Re: Remont silnika XJR

Postautor: Łysy » sobota, 25 marca 2017, 21:39

Kolejny nietypowy simmering - wew. 6,6mm. Dobrze ze dodają go do zestawy regeneracji siłownika sprzęgła.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
Łysy
Posty: 784
Rejestracja: środa, 28 października 2015, 23:47
Model i rocznik moto.: XJR1200 97'
Województwo: L-lubelskie
Lokalizacja: Tomaszów Lubelski

Re: Remont silnika XJR

Postautor: Łysy » sobota, 25 marca 2017, 21:49

Od babci eFJoty 1100 ;)

Przydał się a kupiłem bo w planach jest wyświetlacz biegów i po małych modyfikacjach stąd będzie sygnał o aktualnym biegu.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
Łysy
Posty: 784
Rejestracja: środa, 28 października 2015, 23:47
Model i rocznik moto.: XJR1200 97'
Województwo: L-lubelskie
Lokalizacja: Tomaszów Lubelski

Re: Remont silnika XJR

Postautor: Łysy » sobota, 25 marca 2017, 21:56

Montaż pierścieni na tłokach - na szczęście żaden nie pękł :zawstydzony:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
PiotrekBe
Posty: 144
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2016, 20:06
Model i rocznik moto.: XJR1300 2008 RP19
Województwo: S-śląskie
Lokalizacja: Ruda Śląska

Re: Remont silnika XJR

Postautor: PiotrekBe » sobota, 25 marca 2017, 22:28

Jak widzę kupiłeś nowe panewki i korbowody. Kosztowały pewnie majątek.
Dorobiłeś nowe tuleje cylindrów ale dlaczego wkładasz stare tłoki?

Awatar użytkownika
Łysy
Posty: 784
Rejestracja: środa, 28 października 2015, 23:47
Model i rocznik moto.: XJR1200 97'
Województwo: L-lubelskie
Lokalizacja: Tomaszów Lubelski

Re: Remont silnika XJR

Postautor: Łysy » sobota, 25 marca 2017, 22:53

Bo cztery tłoki kosztują 1500zł (bez pierścieni) a tuleje 460zł - to remont wersja ekonomiczna :)
Po co dorabiać tuleje i kupować nowe tłoki skoro są tłoki +0,50 czyli na pierwszy szlif - Yamaha przewidziała remont tego silnika (stare dobre czasy remontów)
Jeżeli tłoki są w dobrym stanie czyli bez uszkodzeń, zatarć itd i co najważniejsze nie maja wybitych rowków na pierścienie to takie tłoki można użyć zwłaszcza że pierwszy pierścień mam wyższy co umożliwia przywrócenie fabrycznych luzów pierścieni w rowku. Oczywiście zawsze lepiej jest użyć nowych części ale ten motor nie przejedzie już kolejnych 200tyś.km

Korbowody są stare (nie wiem dlaczego myślisz że nowe) a panewki nowe są tylko górne - tylko 200zł

Awatar użytkownika
Martinez
Posty: 361
Rejestracja: wtorek, 13 września 2016, 20:59
Model i rocznik moto.: XJR1300 1999
Województwo: N-warmińsko-mazurskie
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Remont silnika XJR

Postautor: Martinez » sobota, 25 marca 2017, 23:01

Łysy pisze:Korbowody są stare (nie wiem dlaczego myślisz że nowe) a panewki nowe są tylko górne - tylko 200zł


Łysy - co masz na myśli mówiąc "górne" ?
Swoją drogą to szacun - widać, że wiesz co robisz :)

Awatar użytkownika
PiotrekBe
Posty: 144
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2016, 20:06
Model i rocznik moto.: XJR1300 2008 RP19
Województwo: S-śląskie
Lokalizacja: Ruda Śląska

Re: Remont silnika XJR

Postautor: PiotrekBe » sobota, 25 marca 2017, 23:04

Nowe tłoki faktycznie drogie. Myślałem że korbowody były nowe bo na zdjęciu widać że mają zapięte białe trytytki (te opaski plastikowe). A pierścienie na tłokach zostawiłeś te same co były?

Awatar użytkownika
Łysy
Posty: 784
Rejestracja: środa, 28 października 2015, 23:47
Model i rocznik moto.: XJR1200 97'
Województwo: L-lubelskie
Lokalizacja: Tomaszów Lubelski

Re: Remont silnika XJR

Postautor: Łysy » sobota, 25 marca 2017, 23:18

Górne czyli te od strony tłoka - bardziej obciążone.

trytytki - tak zaznaczyłem kolejność :-)
Pierścienie oczywiście nowe (poczytaj temat od początku)

Awatar użytkownika
Martinez
Posty: 361
Rejestracja: wtorek, 13 września 2016, 20:59
Model i rocznik moto.: XJR1300 1999
Województwo: N-warmińsko-mazurskie
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Remont silnika XJR

Postautor: Martinez » sobota, 25 marca 2017, 23:52

Czyli zmieniłeś tylko połówki ? A nie będzie luzu ?
A wał szlifowałeś ?

Awatar użytkownika
Łysy
Posty: 784
Rejestracja: środa, 28 października 2015, 23:47
Model i rocznik moto.: XJR1200 97'
Województwo: L-lubelskie
Lokalizacja: Tomaszów Lubelski

Re: Remont silnika XJR

Postautor: Łysy » sobota, 25 marca 2017, 23:57

Luz był praktycznie fabryczny a będzie taki sam lub mniejszy jak przed zmianą.
Żółtki nie przewidzieli szlifu na wale i nie ma fabrycznych nadwymiarowych panewek, jak pokazuje praktyka zużycia praktycznie nie ma co jest nie ukrywał sporym zaskoczeniem.
Zawsze można dorobić panewki ale kto wie jak głęboko utwardzone są czopy wału ?

Awatar użytkownika
Martinez
Posty: 361
Rejestracja: wtorek, 13 września 2016, 20:59
Model i rocznik moto.: XJR1300 1999
Województwo: N-warmińsko-mazurskie
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Remont silnika XJR

Postautor: Martinez » poniedziałek, 27 marca 2017, 00:12

Ciekawi mnie, jak mocno masz wytarte górne panewki wałków rozrządu...

Awatar użytkownika
Łysy
Posty: 784
Rejestracja: środa, 28 października 2015, 23:47
Model i rocznik moto.: XJR1200 97'
Województwo: L-lubelskie
Lokalizacja: Tomaszów Lubelski

Re: Remont silnika XJR

Postautor: Łysy » poniedziałek, 27 marca 2017, 05:52

Nie są wytarte, luz jest prawidłowy. Zobacz posty na poczatku tematu. Wymieniłem profilaktycznie bo nastepuje degradacja materialu z panewek.

Wysłane z mojego 6055P przy użyciu Tapatalka

Awatar użytkownika
Tomson
Posty: 1899
Rejestracja: piątek, 9 kwietnia 2010, 20:41
Model i rocznik moto.: Yamaha xjr 1300 turbo
Województwo: W-mazowieckie
Lokalizacja: Żyrardów

Re: Remont silnika XJR

Postautor: Tomson » poniedziałek, 27 marca 2017, 07:23

Fajnie się patrzy na taką robotę.
Ostatnio zmieniony wtorek, 28 marca 2017, 06:19 przez Tomson, łącznie zmieniany 1 raz.

MatiXJR

Re: Remont silnika XJR

Postautor: MatiXJR » poniedziałek, 27 marca 2017, 09:18

Sądząc po zużyciu tego silnika nie miał on lekkiego życia u poprzedniego właściciela. Wyskakująca dwójka, to pewnie efekt wheelie. No ale po takim remoncie dostanie nowe życie. Ciekawe jaki jest faktyczny przebieg tego moto...

Awatar użytkownika
PiotrekBe
Posty: 144
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2016, 20:06
Model i rocznik moto.: XJR1300 2008 RP19
Województwo: S-śląskie
Lokalizacja: Ruda Śląska

Re: Remont silnika XJR

Postautor: PiotrekBe » poniedziałek, 27 marca 2017, 11:43

Też się zastanawiałem nad przebiegiem. Podejrzewam że nie 165 tyś a 265 tyś km miał ten silnik przelatane.

MatiXJR

Re: Remont silnika XJR

Postautor: MatiXJR » poniedziałek, 27 marca 2017, 12:14

Może i być te 65 tyś, ale jak ktoś katował wcześniej, nie regulował zaworów i jeżdżąc na kole wbijał dwójkę bez sprzęgła, to i taka pancerna konstrukcja jak ten silnik się kiedyś podda...

Awatar użytkownika
Łysy
Posty: 784
Rejestracja: środa, 28 października 2015, 23:47
Model i rocznik moto.: XJR1200 97'
Województwo: L-lubelskie
Lokalizacja: Tomaszów Lubelski

Re: Remont silnika XJR

Postautor: Łysy » poniedziałek, 27 marca 2017, 14:07

PiotrekBe pisze:Też się zastanawiałem nad przebiegiem. Podejrzewam że nie 165 tyś a 265 tyś km miał ten silnik przelatane.


No aż tak zajechany to nie jest ... bardzo obciążone panewki korbowodowe mają nominalny luz, popatrzcie na panewki główne ! Sworznie bez luzu, rowki w tłoku itd. dla laika może to jest zajechany silnik ale ile widzieliście dla porównania zużytych silników ?
Ze starości i temperatury prowadnice łańcuchów dostały swoje no i układ tłok cylinder tu widać zużycie ale przypominam że w tolerancji zużycia wg. Yamahy!
Przypominam również że w silniku 1300 Yamaha nie przewiduje napraw tłok/cylinder (szlif), nie porównujcie bo w 1300 tuleje są ze stopu chromu i nie zużywają się tak jak tuleje z żeliwa szarego w 1200.
Dwójka zgodzę się ale to mój drugi taki silnik w którym wymieniałem dwójkę - pierwszy byl w FJ i to raczej nie był motor do stawiania na koło ale że poprzedni właściciel ostro piłował po zakopiance to dwójka dostała swoje.

W motocyklu turystycznym 265 ok. ale 165tyś jest tu całkiem realne, 265tyś to raczej nie ... bez skrajności ...
To silnik bardzo obciążony termicznie więc zużywa się szybciej dlatego w 1300 tuleja chromowana.
Mówi się że : "te silniki wytrzymują 100tyś a nawet w dobrych warunkach 200tyś" takie opinie nawet w prasie są ....
zaraz uznamy że to pierwszy w historii taki silnik co ma 300tyś :przestraszony:
;-)
Ja wiem ze teraz każdy posiadacz starszej XJR która ma na liczniku 35, 65, 85 tyś myśli sobie że może ma 135, 165, 185 tyle że "mój silnik jest ok. więc ten miał jeszcze +100... ale ten silnik bez problemu zapalał i super przyspieszał, nie był nadzwyczaj głośny tylko łańcuszek hałasował na wolnych i brał olej.... ale to chyba normalne 100-200 ml na 1000km
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 27 marca 2017, 14:25 przez Łysy, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Łysy
Posty: 784
Rejestracja: środa, 28 października 2015, 23:47
Model i rocznik moto.: XJR1200 97'
Województwo: L-lubelskie
Lokalizacja: Tomaszów Lubelski

Re: Remont silnika XJR

Postautor: Łysy » poniedziałek, 27 marca 2017, 14:21

Martinez pisze:Ciekawi mnie, jak mocno masz wytarte górne panewki wałków rozrządu...


Na panewkach wałków luz jest nominalny tak samo jak na prowadnicach zaworowych ... to prawda że ktoś głowicę mógł wymienić kilka lat temu bo nie sądzę że wytrzymałaby w takim stanie 300tyś.... ;-)
Tylko ten zawór się poddał ale w FJcie też wymieniłem jeden zawór i to tylko świadczy o zaniedbaniu serwisowania zaworów.
Ale kilka lat temu nie było tyle części do XJRek i taka głowica to był majątek wiec to raczej z tego silnika.

Zauważcie jak dobre jest smarowanie skoro głowica a szczególnie panewki są w takim stanie!
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 27 marca 2017, 14:21 przez Łysy, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Martinez
Posty: 361
Rejestracja: wtorek, 13 września 2016, 20:59
Model i rocznik moto.: XJR1300 1999
Województwo: N-warmińsko-mazurskie
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Remont silnika XJR

Postautor: Martinez » poniedziałek, 27 marca 2017, 14:57

Spytałem, bo przy okazji regulowania luzów zaworowych stwierdziłem luzy na panewkach wałków - nie mierzyłem, ale są wyraźnie wyczuwalne, nalatane więc ma; ale spoko - ładnie pali, w miarę równo chodzi i kopyto też ma jeszcze niezłe :)

Awatar użytkownika
PiotrekBe
Posty: 144
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2016, 20:06
Model i rocznik moto.: XJR1300 2008 RP19
Województwo: S-śląskie
Lokalizacja: Ruda Śląska

Re: Remont silnika XJR

Postautor: PiotrekBe » poniedziałek, 27 marca 2017, 19:15

Ja mam jeszcze Bandita 1200 który ma przebieg 100 tyś km. Silnik już klekocze ale nie bierze ani grama oleju.
W Katowicach jeszcze 2 lata temu jeździło BMW R1150 (po policyjne) z przebiegiem 380 tyś km bez remontu silnika, nie była nawet ściągana głowica. Kopciło i brało dużo oleju - ale jeździło. Kolega kiedyś kupił Hondę cbr1100xx od handlarza. wyglądała dobrze (w miarę realny przebieg), na liczniku miała 60 tyś km. Po pół roku udało mu się skontaktować przez FB z byłym właścicielem z Włoch. Okazało się, że motor w chwili sprzedaży miał przebieg 165 tyś. I dalej jeździ u kolegi, nie psuje się i nie bierze oleju. To tak na szybko o dużych przebiegach w motocyklach. Tak że silniki naprawdę wytrzymują dużo jak się dba o serwis i nie katuje zbyt dużo. Nie trzeba się bać przebiegu.


Wróć do „Z kluczem w ręku.”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości