paliwko

Postautor: **GhostDog** » piątek, 12 sierpnia 2011, 09:08

Balth, ileż sarkazmu :mrgreen:

proszę bardzo etezeta w dieslu
Obrazek

Postautor: **rkluczyk** » piątek, 12 sierpnia 2011, 09:21

Royal Enfield, jednocylindrowy diesel, 500cmm, chyba do dziś w Indiach produkowany. Spalanie ok. 2 litrów na 100 km. :-)

Postautor: **Zdzislaw** » piątek, 12 sierpnia 2011, 13:26

Royal Enfield, Kawasaki - jakiś Cross, i kilka innych starszych made in GB.... w którymś Świecie Motocykli chyba opisywali takie wynalazki

.

Postautor: **ivo** » piątek, 12 sierpnia 2011, 15:13

Neander 1400 turbo diesel ładny wynalazek. :mrgreen:

Postautor: **balth** » piątek, 12 sierpnia 2011, 19:09

GhostDog pisze:Balth, ileż sarkazmu

jaaaaaaaaaaa? ależ wodzu, co wódz.... ;-)

[ Dodano: 2011-08-12, 20:10 ]

ivo pisze:Neander

no to właśnie miałem na myśli pisząc o manufakturze.
fajny jest.

W kwestii diesla, popieram poglądy Baltha. Przyzwyczaiłem się do tych silniczków zarówno w samochodzie żony (Xsara Picasso) jak i moim (Xsara VTR). W sam raz dla spokojnego człowieka który nie lubi mieszać dźwignią zmiany biegów :-)

! Dzisiaj odbyłem pierwszą, dłuższą jazdę XJR- ką i muszę powiedzieć że mile mnie zaskoczyła zarówno w kwestii elastyczności silnika jak i spalania. Wyjeżdżając zatankowałem na Statoilu super hiper 98 ( a co niech ma !) do pełna i w trzy motorki zrobiliśmy traskę po górach (Wisła, Szczyrk, okolice…) Po zjechaniu do chaty znów zalałem do pełna i przeliczyłem spalanie. Zrobiliśmy 271 kilosów, ciuchcia puściła kominami 12,7 litra wachy. Nie trzeba dodawać że po zatankowaniu banana miałem na gębie z pół godziny. Obiecałem jej solennie że zawsze dostanie dobre paliwko przy takim apetycie… :-D

zacznie niedługo więcej palić, a to z prostej przyczyny.... poznasz moto - zaczniesz mocniej odkręcać. Obstawiam Twoje spalanie na ok. 6,5/7l średnio pod koniec sezonu ;-)

Biorę pod uwagę taką ewentualność :-D

Ale wiem że jak się jedzie normalnie ( normalnie w moim przypadku- czytaj początkujący, spokojny, jazda turystyczna z oglądaniem krajobrazu) Motocykl zadawala się naprawdę niewielką ilością paliwka !

Zacznie zacznie ja też mega zaawansowany nie jestem i chyba z drugi miesiąc mam xjr ale jak na początku było ok 6-6,5l to wczoraj przy sprzyjających warunkach drogowych 8,5l a dodam że z plecakiem jechalem a wtedy trza w miare spokojnie :mrgreen:

btw te diesle wczesniejsze to ciekawe rozwiazania szczególnie etz - ciekawe czy dalej tak ochoczo na koło idzie :evil:

Holender71 pisze:...Zrobiliśmy 271 kilosów, ciuchcia puściła kominami 12,7 litra wachy......

Toć to mniej jak chiński skuter. Aż niemożliwe :evil:

. Ja ostatnio muszę liczyć 10/100 chyba, że jadę pyr pyr jak czopkiem to te 7 wyjdzie :lol:

.

Jeszcze się zdziwisz jak zrobisz kiedyś konkretną dzidę- bak na góra 180km :shock:

.

Co do tempa jazdy to trafiłeś w sedno, było to typowe pyrkanie w granicach 70-80/h. Nigdzie nam się nie spieszyło, drogi tylko miejscami proste (góry), może ktoś zaawansowany w szlifowaniu podnóżków jechałby dużo szybciej, my delektowaliśmy się krajobrazem i spokojnie braliśmy zakręty.. Pewnie spalanie sporo by podskoczyło przy jeździe typowo autostradowej, tych jednak na naszej drodze nie było. Zdzisław, możesz nie wierzyć, tankowałem dwa razy po blachę widoczną w wlewie i ani ciut więcej nie chciało wejść. Licznik przebiegu dziennego też chyba nie przekłamuje... Po ok. 80 km. zniknęła mi pierwsza kreska z wyświetlacza poziomu paliwa. Przy wyborze XJR-ki kierowałem się przede wszystkim dużym momentem przy niskich obrotach a nie osiąganą prędkością. Przyspieszenie przydaje się przy wyprzedzaniu a do tego wystarczy lekki ruch manetką :-)

. Niesamowita elastyczność silnika i jego gładka praca, to jest to co mnie cieszy najbardziej !

Pyr pyr 70-80km/h to nie dla mnie ale możliwe wtedy być takie spalanie- niecałe 5l :-D

. U mnie pierwsza krecha z paliwa znika po ok. 150km i zaś już ma z górki... każda kreska mniej oznacza 5 literków... najgorzej jest jak wejdzie na tą ostatnią- czerwoną- ona mówi mamy mało czasu, trza się napić przy dystrybutorze :mrgreen:

.

Obliczyłem, że teoretycznie w trasie na baku powinno się zrobić kole 350km. Obadam to w piatek jak polecimy banda na Sudety. Jak dojadę do Wrocławia i dalej do Wałbrzycha na jednym kubryszku to będzie ok :-D

.

Zdzisław pisze:U mnie pierwsza krecha z paliwa znika po ok. 150km

W elektronicznych zegarach jest 7 kreseczek, jedna to ok. 2,5 - 3 L paliwa :idea:

Postautor: **farba** » środa, 17 sierpnia 2011, 20:52

ok 200-220 na 100 to norma :-?

od rezerwy do rezerwy

dokładniej nie sprawdzam

po co się denerwować :mrgreen:

[ Dodano: 2011-08-17, 21:56 ]
jak wskazówka wchodzi na "czerwone " to przeważnie w zakręcie trzeba kranu szukać
bo zaczyna na wyjściu "na trzech chodzić" :kwasny:

ale - dobrze chodzi :?:

musi palić :!:

Postautor: **balth** » środa, 17 sierpnia 2011, 22:51

Piotr_MC_85 pisze:W elektronicznych zegarach jest 7 kreseczek, jedna to ok. 2,5 - 3 L paliwa

a ten wskaźnik to liniowy jest? chyba niekoniecznie....

Postautor: **Zdzislaw** » środa, 17 sierpnia 2011, 22:58

tiaa farba u mnie przeważnie przy wyprzedzaniu robi syrenkę 105 lux.. :lol:

bim bi ri bim bim 3 garki.....

balth zależy jak sie zatnie i może wtedy być niezbyt liniowy :mrgreen:

...

Ale opanowałem u mnie wskaźnik i jak zejdzie 2 grubości wskaźnika na ostatnim levelu poniżej to trza wzywać rezerwowych

.

balth pisze:
Piotr_MC_85 pisze:W elektronicznych zegarach jest 7 kreseczek, jedna to ok. 2,5 - 3 L paliwa

a ten wskaźnik to liniowy jest? chyba niekoniecznie....

nie jest liniowy. Pierwsza kreska utrzymuje się podejrzanie długo ;-)

Ale na rezerwie do 60km po trasie krajowej da się bez większego eco drivingu dopykać. W nieznanej trasie przy 250km szukam stacyji, na autostradzie co ~ 200km.

Fafik · Postautor: **Fafik** » czwartek, 18 sierpnia 2011, 06:58

mariuszdg pisze:Pierwsza kreska utrzymuje się podejrzanie długo

u mnie w granicach 105-120km ale leje naprawdę pod sam korek

potem szybko leci....

W Picasso żony też jest wyświetlacz ciekłokrystaliczny i zaobserwowałem ten sam efekt. Tankuję do pełna, długo nie znika pierwsza kreska a później już leci coraz szybciej. Nie wiem na jakiej zasadzie jest dokonywany pomiar poziomu paliwa ale tak sobie myślę że gdyby tam był zwykły pływak, to może zbiornik ma kształt lejka i dlatego coraz szybciej obniża się poziom paliwa ;-)

Postautor: **Koniu** » czwartek, 18 sierpnia 2011, 08:58

We wskazówkowym rezerwę trzeba włączać od połowy czerwonego pola jak na mój sposób jazdy około 250 go kilometra. Robiłem 300 km z przełączeniem na rezerwę i jeszcze coś tam było, dziwne wrażenie jest jak wskazówka minie czerwone pole a ona dalej jedzie

Muszę sprawdzić kiedyś ile można na niej machnąć do kompletnego osuszenia jadąc normalnymi (moimi 110-120 km/h) prędkościami. I koniecznie tej zimy wymienię tło wskaźnika paliwa w końcu będę wiedział autentycznie kiedy się rezerwa zacznie i kiedy ją do cna wysuszy.

Holender71 pisze:Nie wiem na jakiej zasadzie jest dokonywany pomiar poziomu paliwa ale tak sobie myślę że gdyby tam był zwykły pływak, to może zbiornik ma kształt lejka i dlatego coraz szybciej obniża się poziom paliwa

stawiam na pływak plus potencjometr :->

Postautor: **piontek** » czwartek, 18 sierpnia 2011, 14:27

mariuszdg pisze:stawiam na pływak plus potencjometr

Tak właśnie - wymieniałem u siebie.

Postautor: **balth** » czwartek, 18 sierpnia 2011, 19:17

mariuszdg pisze:stawiam na pływak plus potencjometr

tak właśnie sądziłem. :-)

także "kreseczka co x litrów" to tak troche nie teges ;-)

Postautor: **piontek** » piątek, 19 sierpnia 2011, 06:55

Chyba, że ktoś się uprze bardzo i mocno się pobawi drucikiem, na końcu którego pływaczek się znajduje.

balth pisze: chyba niekoniecznie....

Całego zakresu nie testowałem, w średnim zakresie wskazań jest mniej więcej tak jak napisałem w poprzednim poście.

Jacek · Postautor: **Jacek** » sobota, 20 sierpnia 2011, 18:37

ja tak jak Koniu 250 kilometrów do rezerwy i 50 -60 na rezerwie a wskaźnik niech pokazuje jak chce i tak za dużo więcej ani mniej się xjr-ą nie przejedzie ;-)

a czy ktoś z Szanownych mających wyświetlacz paliwa w "klockach", przejechał tyle na rezerwie, że zgasł ostatni klocek ? Ile potem jeszcze można przejechać ?

hubertm pisze:przejechał tyle na rezerwie, że zgasł ostatni klocek ?

Przejechał

hubertm pisze:Ile potem jeszcze można przejechać ?

Normalmie 30 km żeby bez stresu było, a w trasie przy prędkościach choperowych (90-110) można bez adrenaliny 40 km zrobić.

P.S. Ja co najmniej 4 razy podjechałem pod dystrybutor bez kropli paliwa i ani razu jej nie pchałem. Farciarz ze mnie jak cholera :lol:

Postautor: **farba** » niedziela, 21 sierpnia 2011, 22:16

Piotr_MC_85, jazda wtryskiem na oparach nie służy pompie paliwowej :evil:

farba pisze:pompie paliwowej

Wiem o tym, tyle że w XJR zauważyłem że aby pompa nie dostawała to przy 1/3 zbiornika trzeba by tankować bo już wtedy łapie powietrze i wyje. Słabo to słychać ale jednak.

FORUM-YAMAHA XJR

paliwko

Kto jest online