FORUM-YAMAHA XJR

Bitels pisze:"Nic nowego, pod slońcem" [..]

bitels. ja to tego...z kursu wypadłem.... ale z rzeczy "nieco" nowszych, to chyba takie kawałki są odpowiednikami.....

fajne niby jest, ale jakość przekazu jakby jednak mniejsza.....

olałem ten wąte ck (a co, ja też potrafię ;-) ) ale bitels mnie przemógł. bez dotykania, na odlegość więc żadne gejostwo ;-) dr h(a/u)ckenbush: jabole Bez pracy żyjemy, więc od rana pijemy Alkoholicy z ulicy W zgodzie z naturą, pijemy pod chmurą Alkoholicy z ulicy Żadne kurwa tam koniaki, normalne s...

Bitels , panie, przypomniałeś mi lata młodości. o k...a. jak zap...ala czas..... już wnuczki..... i tak dalej ;-) bitels, ty to taki romantyzm zapuszczasz....tym hackenbushem, hahahahaha :mrgreen: :rotfl: ps. mięcho^2 ale jak dla mnie to granie pod spodem jest ok. inna sprawa, że ja nie bardzo mam ...

farba pisze:Automata z pychu odpal

...czteronapędowego

..a później podłącz, przekręć stacyjkę i znowu zmierz.

umberto pisze:to, że wysmuklał

....to potwarz

Bitels, fajne... nic nie rozumiem tak miało być?


ps. szacun.

umberto pisze:śmiałości nie mam..

laska, dasz dwa razy to ci załatwię ten autograf...

podobnie, ale nie identycznie miałem w cebuli. jadę sobie po bożemu, zatrzymuję się, wyłączam sprzęta, odpalam ponownie i...qpa.... dwa razy zajęczy i koniec. przyczyną była zasyfiała kostka w okolicach rozrusznika.

Holender pisze:Gdyby jeszcze doszły tłumienia od i dobicia, to dopiero była by zabawa

potwierdzam: neverending story często kończące się frustracją i ...a mam to w dupie, źle nie jest.
dlatego jestem zwolennikiem przycisków a la bmw.

właśnie zapodaję sobie ww od końca. czyli worship music na dzień-dobry.

daje radę jak zwykle.

tak mnie naszło i znalazłem: Anthrax - 2013 - Aftershock The Island Years 1985-1990... jeeezuuu jak mi tego brakowało... z drugiej strony to już ponad 25 lat temu..... buuuuu

wciągam bez mrugnięcia okiem wszystkie ich płyty do persistence of time, później już nie tak ochoczo.

..również charger/challenger tylko oryginalny - stary znaczy.

imho lepszy fajniejszy niż pierwsza część.
na pewno bardziej atrakcyjny.
dobrze się oglądało.
chyba pójdę z dziecięciem do imaxa jeszcze.

sv650 zawsze rulez. bardzo bardzo fajnie się tym jeździło. a 1000 zabijało

helloween zawsze lubiłem. zwłaszcza keeper of the seven keys.
running wild to klasyczny patataj-metal całe gates of purgatory wciągam jednym niuchem. riding the storm, itp.
btw wydali w październikiu nowa płytę.

potwierdzam miłosław

zabierajcie próbki na zlota, będzie się działo.

Ps. dobra, może próbki to za delikatnie powiedziane: zabierzcie dużo

Lucasy sintermetalowe w którymś z rzędu moto i nie ma problemu.

to jest nas dwóch farba. IMHO the best of is ART OF REBELLION... ile ja rzeczy przy tym popełniłem... uoj......

BTW ASO: mój ojciec, jako wieloletni posiadacz różnych ASO, ma powiedzenie: nie ma dobrych warsztatów - są lepsze bądź gorsze. po prostu wszędzie pracują ludzie. a ludzie są różni. baaardzo różni... :-\ rzekłbym nawet: zupełnie nieoczekiwanie różni ;-) faktem jest, że ASO rządzą się innymi prawami n...

bardzo dobrze się czytało egipcjanina.

ja walcuję aktualnie wszystkie CONANy ale IMHO tylko Howardowe są dobre. reszta to przeciętność.....

jak dotrę doma to podeślę parę tytułów. głównie sf/fantasy/

zgrabnie napisane fantasy. trochę myślenia w tle do dość szybko rozgrywającej się akcji. królowie, miecze, czarów generalnie nie stwierdzono, polityka (fajna), życie jest piękne, tylko ludzie są do dupy, dużo kobiet ;-). imho bardzo-bardzo godne polecenia. 3 tomy na dzień dobry plus dwa pod tytułem ...

Marcinchojnacki pisze:[...]

a można prosić o polską wersję językową?

o, właśnie przypomniałem sobie, że ja też tak miałem w xj650.

...się nie śpieszę

..bueeee.... potrafisz pocieszyć

tym... no.... farbowym undead-zającem i zaleciało

podejście drugie do tematu
tłumik jest cały, niezniszczony, bez syfów.
tylko szary.
myślałem, że może jest jakaś specjalne magia dla carbonów, co to sruuu i po ptokach robi. ale jak nie ma, to trudno.
leo suxxx.
akropovic rulez