HellRide by Tarantino

Postautor: **Jaqbik** » wtorek, 26 stycznia 2010, 22:46

Tak na mroźne zimowe wieczory, 2w1 - motóry + Tarantino, fajna opowiastka, miło się ogląda czekając na wiosnę, aaa i jeszcze kilka cycków się przewija gwoli ścisłości :evil:

Postautor: **Koniu** » środa, 27 stycznia 2010, 23:02

hmmmm

Postautor: **artur** » czwartek, 28 stycznia 2010, 09:06

Jaqbik pisze:aaa i jeszcze kilka cycków się przewija

no i to jest własnie kultura przez duze K
i o to chodzi

Postautor: **Koniu** » czwartek, 28 stycznia 2010, 22:46

Ale jakie te cycuszki hmmm :evil:

Piękne dziewczyny. Przejrzałem tylko wyrywkowo i w weekend mam nadzieje znajdę chwile żeby go od dechy do dechy obejrzeć.

Głaz · Postautor: **Głaz** » czwartek, 1 kwietnia 2010, 13:54

Ja polecam zresztą lubię Tarantino no i fajne zdjęcia oraz nieprzepacykowane maszyny to się liczy :evil:

Postautor: **balth** » czwartek, 1 kwietnia 2010, 16:42

lubię tarantino ale hellride mnie nie rzucił na kolana. podobnie zresztą jak deathproof#1.
z rozrzewnieniem wspominam wściekłe psy....

Postautor: **Koniu** » środa, 7 kwietnia 2010, 23:08

Jak zawsze piękne dziewczyny i nagie

Ale faktycznie szału film nie robi, ciekawy.

MadMike · Postautor: **MadMike** » czwartek, 22 kwietnia 2010, 08:03

Mnie w tym filmie wkur... główny bohater. Niby twardziel, a wyglądał jak pospolity cipcioch. No ni przypiął ni przyłatał. Chociaż skoro się sam obsadził w tej roli to czego oczekiwać...
Za to Michael Madsen nie zawiódł. Jak dla mnie mistrz ról drugo i trzecioplanowych u Tarantino.

FORUM-YAMAHA XJR

HellRide by Tarantino

HellRide by Tarantino

Kto jest online