Tak dumam sobie, czy warto, a mianowicie:
Czy na podstawie takich zdjęć można określić, czy warto brać taką głowicę na przeszczep do silnika, który mam bez głowicy?
Głowica od FJ1100, rocznik 85.
Wałki wyglądają w miarę ok jak na swój wiek.
Martwi mnie ten mokry zawór na zewnętrznym garze. Albo prowadnica, albo uszczelniacz, Oglądałem ją, ale palców nie wtykałem, bo nie chciałem się brudzić. Niby ok, ale ten nadmiar nagaru mnie martwi, a może tylko FJota brała olej na pierścieniach?, co by przeczyło przebiegowi, koło 60kkm .
Trochę nagaru jest gdzieniegdzie, silnik niby chodził, ale rozebrali, bo wyskakiwał drugi bieg.
Cena nie jest kosmiczna, ale i nie za flaszkę.
Głowica, dylemat.
- Zdzislaw
- Posty: 3517
- Rejestracja: poniedziałek, 13 grudnia 2010, 14:39
- Model i rocznik moto.: PzKpfw.Ausf.DT-75
- Województwo: C-kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Janikowo
- Kontaktowanie:
Głowica, dylemat.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Głowica, dylemat.
Uszczelniacze zawirow do wymiany. Szkoda by bylo tego nie zrobic. Walki dobrze wygladaja.
Widziales jakie oznaczenie mialy wybite?
Moze warto brac dla samych plytek, przelicz
Widziales jakie oznaczenie mialy wybite?
Moze warto brac dla samych plytek, przelicz
- Zdzislaw
- Posty: 3517
- Rejestracja: poniedziałek, 13 grudnia 2010, 14:39
- Model i rocznik moto.: PzKpfw.Ausf.DT-75
- Województwo: C-kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Janikowo
- Kontaktowanie:
Re: Głowica, dylemat.
Oznaczenie: 36Y .
Re: Głowica, dylemat.
Zdzislaw pisze:Oznaczenie: 36Y .
No
To znasz moje zdanie
- Łysy
- Posty: 786
- Rejestracja: środa, 28 października 2015, 23:47
- Model i rocznik moto.: XJR1200 97'
- Województwo: L-lubelskie
- Lokalizacja: Tomaszów Lubelski
Re: Głowica, dylemat.
maras954 pisze:Zdzislaw pisze:Oznaczenie: 36Y .
No
To znasz moje zdanie
Mity, mity, mity
Chyba ktoś musi wreszcie to wyjaśnić !!!!!
Co do głowicy to już Ci mówiłem
Dla wałków to możesz kupić jeśli jest tania, przynajmniej będzie szansa na weryfikację, porównasz itd.
Co do głowicy to wiadomo oprócz uszczelniaczy to docieranie zaworów a jak się domyślam gniazda wydechowe są już opadnięte to czeka cię sporo roboty.
Poza tym na pewno ma spore luzy na prowadnicach
Jeśli tanio to kup, będziesz miał zajęcie
Re: Głowica, dylemat.
Zdzislaw ja wezme te walki jak nie chcesz
-
- Posty: 2820
- Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2010, 09:34
- Model i rocznik moto.: RP02
- Województwo: C-kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Mordor i okolice
Re: Głowica, dylemat.
Zdzichu wymienia silnik co sezon
Jak opony lub łańcuch.
Jak opony lub łańcuch.
- Zdzislaw
- Posty: 3517
- Rejestracja: poniedziałek, 13 grudnia 2010, 14:39
- Model i rocznik moto.: PzKpfw.Ausf.DT-75
- Województwo: C-kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Janikowo
- Kontaktowanie:
Re: Głowica, dylemat.
Łysy tak jest, dla zabawy bym ją brał, z wałkami to pomiary bym zrobił i inne porównania. Ale najbardziej zamartwiają mnie gniazda i prowadnice. Szkoda, że ktoś wywalił moją zajechaną głowicę na złom, kilka zaworów było ok, wystarczyło je wyjąć . Miałbym w razie czego zapas.
Marek, najpierw muszę ją kupić, rozbroić, pomierzyć i wtedy podumać dalej .
Ghost, co zimę podwyższam wartość sentymentalną pojazdu .
Marek, najpierw muszę ją kupić, rozbroić, pomierzyć i wtedy podumać dalej .
Ghost, co zimę podwyższam wartość sentymentalną pojazdu .
Wróć do „Układ napędowy szeroko pojęty - silnik, sprzęgło, skrzynia.”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 22 gości