Uszlachetniacze paliwa
-
Gulliver
- Posty: 160
- Rejestracja: wtorek, 24 listopada 2009, 20:17
- Model i rocznik moto.: XJR 1200 1995
- Województwo: S-śląskie
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Kontaktowanie:
Uszlachetniacze paliwa
Niedawno kupiłem roverka w dieslu i wyczytałem że warto zainwestować w różnego rodzaju uszlachetniacze paliwa, tudzież inne specyfiki czyszczące zawory i pozostałe mechanizmy. A jak sytuacja wygląda w moto? Może warto od święta wzbogacić mieszankę 'na wszelki wypadek'? Nigdy nie wiadomo ile paliwa jest w paliwie...
- mariuszdg
- Posty: 3549
- Rejestracja: środa, 18 marca 2009, 18:07
- Model i rocznik moto.: XJR1300 '07, SPEED TRIPLE R94
- Województwo: S-śląskie
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Kontaktowanie:
Ja od czasu do czasu wlewam 2-3 baki pod rząd BP Ulitimate w celu przeczyszczenia wtrysków. Robię to raczej dla swego sumienia. Nie mam żadnych dowodów na działanie tego paliwa. XJRce wszystko jedno, nie czuję różnicy w osiągach. Uszlachetniaczy do motocykla nie stosuję.
"Kto drogi prostuje ten w lesie nocuje..."
- balth
- Posty: 3224
- Rejestracja: czwartek, 20 grudnia 2007, 13:09
- Model i rocznik moto.: K1300R15
- Województwo: W-mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
w moto po zimie wlewam jakiegoś xeramicsa. dokładnie z tych samych powodów co mariuszek. różnicę czuję, jak 98 wleję.
co do samochodu, to jeżdżę tylko na ropie ultimate - służbowy wózek w końcu
mój stary sprawdził doświadczalnie, że poruszając się starym mercedesem ciężarowym różnica w zużyciu ultimate jest zarówno odczuwalna sensorycznie (sic!) jak i w kieszeni więcej zostaje. ja nie sprawdzałem. natomiast faktem jest, że pasek w mieście na tej ropie palił 7.0-7.4 na 100 km.
co do samochodu, to jeżdżę tylko na ropie ultimate - służbowy wózek w końcu
bye
balth
balth
- Piotr_MC_85
- Posty: 1584
- Rejestracja: wtorek, 13 lipca 2010, 20:15
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 2009
- Województwo: D-dolnośląskie
- Lokalizacja: Jaźwina
Zgadzam się z Hubertm dobre i sprawdzone paliwo na dużych stacjach tankować, bo na małych (jak się ich nie zna) to się można naciąć
A tak poza tematem to miesiąc temu widziałem efekt zatankowania dieslem...Buella, chyba nie muszę mówić czym to pachnie, ale jednak opiszę.
Goście za pomocą starego spiralnego wężyka do opon i patyka tą ropę spuszczali, zajęcia mieli na dobre dwie godziny
A tak poza tematem to miesiąc temu widziałem efekt zatankowania dieslem...Buella, chyba nie muszę mówić czym to pachnie, ale jednak opiszę.
Goście za pomocą starego spiralnego wężyka do opon i patyka tą ropę spuszczali, zajęcia mieli na dobre dwie godziny

- balth
- Posty: 3224
- Rejestracja: czwartek, 20 grudnia 2007, 13:09
- Model i rocznik moto.: K1300R15
- Województwo: W-mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
a, jeszcze o moto zapomniałem. generalnie tankuję na neste, bo pomimo wielu opinii, że "toto nie wygląda nawet jak paliwo" nigdy nie miałem problemu z ich wachą. nawet w zimie przy -25 pasek odpalał. chechłał jak to traktor ale palił. i to mi styka w temacie jakości.
małych stacji unikam - tankuję tylko wtedy gdy muszę.
małych stacji unikam - tankuję tylko wtedy gdy muszę.
bye
balth
balth
-
Bigos
Wszelkiego rodzaju uszlachetniacze do paliwa stosuje się raczej wtedy, kiedy nie mamy pewności co do liczby oktanowej zakupionego paliwa, ale kiedy jesteśmy pewni, że paliwo to jest marnej jakości. Z paliwem takim można się zetknąć, ale prędzej w Afryce, albo gdzieś daleko za wschodnią granicą kupując je z trefnego źródła.
Może trochę wyjaśnię, że im wyższa liczba oktanowa benzynki tym wolniej się ona spala, proces spalania w silniku przebiega delikatniej, ale wcale nie oznacza to, że uzyskamy dzięki stosowaniu takiego paliwa więcej mocy, a wręcz przeciwnie. Jeżeli chcemy, aby silnik dostał kopa to lepiej wlać marnej wachy o liczbie oktanowej poniżej 90. Takie paliwo spala się gwałtownie, w silniku powstają wtedy stuki i każdy wie, że to nie jest dobre dla jednostki napędowej.
Teraz tak, jeśli chcemy być spokojni o nasz silniczek, ale mimo wszystko marzy nam się kilka wściekłych kucyków więcej to możemy zatankować paliwo 99 (chyba na Shell'u było takowe) z dodatkami eterycznymi. Wtedy liczba oktanowa jest w porządku, a więcej mocy uzyskuje się przez te dodatki eteryczne rozpuszczone w benzynie.
Dodam na końcu, że te uszlachetniacze do paliwa możecie zakupić, ale to tylko przed podróżą do Dakaru. Kiedy przyjdzie wam kupować paliwo od jakiego tubylca z beczki po kiszonej kapuście to uszlachetniacz będzie niezbędny. I jeszcze tylko lepiej wcześniej wsiąść na jakieś porządne enduro a XJR-ke zostawić w garażu.
Może trochę wyjaśnię, że im wyższa liczba oktanowa benzynki tym wolniej się ona spala, proces spalania w silniku przebiega delikatniej, ale wcale nie oznacza to, że uzyskamy dzięki stosowaniu takiego paliwa więcej mocy, a wręcz przeciwnie. Jeżeli chcemy, aby silnik dostał kopa to lepiej wlać marnej wachy o liczbie oktanowej poniżej 90. Takie paliwo spala się gwałtownie, w silniku powstają wtedy stuki i każdy wie, że to nie jest dobre dla jednostki napędowej.
Teraz tak, jeśli chcemy być spokojni o nasz silniczek, ale mimo wszystko marzy nam się kilka wściekłych kucyków więcej to możemy zatankować paliwo 99 (chyba na Shell'u było takowe) z dodatkami eterycznymi. Wtedy liczba oktanowa jest w porządku, a więcej mocy uzyskuje się przez te dodatki eteryczne rozpuszczone w benzynie.
Dodam na końcu, że te uszlachetniacze do paliwa możecie zakupić, ale to tylko przed podróżą do Dakaru. Kiedy przyjdzie wam kupować paliwo od jakiego tubylca z beczki po kiszonej kapuście to uszlachetniacz będzie niezbędny. I jeszcze tylko lepiej wcześniej wsiąść na jakieś porządne enduro a XJR-ke zostawić w garażu.

- hubertm
- Posty: 3398
- Rejestracja: wtorek, 15 lipca 2008, 17:33
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 RP19
- Województwo: W-mazowieckie
- Lokalizacja: warszawa
- Kontaktowanie:
czyli mam rozumieć, że tankując 98 oktanó można zmniejszyć iość litrów na 100 km ?Bigos pisze:że im wyższa liczba oktanowa benzynki tym wolniej się ona spala, proces spalania w silniku przebiega delikatniej,
Ja tankuję BP Ultimate 98 i moje spalanie w obydwu bryczkach nie przekracza nigdy 8l/100 km
hubertm
-
Bigos
Nie, absolutnie nie zmniejszymy w ten sposób spalania. Liczba oktanowa nie ma nic wspólnego z zapotrzebowaniem silnika na paliwo. Z tym wolniejszym spalaniem chodziło mi o sam moment zapłonu. Przy paliwie niskooktanowym następuje gwałtowna detonacja i dawka mieszanki paliwowej jest momentalnie spalana. Paliwo o liczbie oktanowej wyższej spala się wolniej (dla nas to i tak są niezauważalne ułamki sekund) i nie dochodzi do gwałtownej detonacji szkodliwej dla silnika.
-
Bigos
Na samochodach się nie znam absolutnie, nawet prawko mam od ponad 10 lat tylko i wyłącznie na motocykle. Zrobiłem kurs na samochód jakieś 6 lat temu i nawet mam w UK takie prawko, które jest potrzebne do nauki jazdy katamaranem, ale jakoś nie mogę się zebrać
Najważniejsze, żeby tankować paliwo o liczbie oktanowej nie mniejszej niż zaleca to producent silnika. I przede wszystkim paliwo powinno być z pewnego źródła.
Najważniejsze, żeby tankować paliwo o liczbie oktanowej nie mniejszej niż zaleca to producent silnika. I przede wszystkim paliwo powinno być z pewnego źródła.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości