Wiem że to nie forum hondy i proszę o wybaczenie mi tego i pomoc!
A więc przyjaciółka kupiła (byłem przy tym) sobie hornete 600 2001r. około 40tyś na liczniku. Jest to jej drugi motor jeżeli poprzedni 125cc zaliczamy do motocykli
więc nie ma zbytniego doświadczenia. Dzisiaj dzwoni i mówi że była w mieście i wracając był duży korek czyli sprzęgło, gaz, sprzęgło, gaz itd. Po powrocie odstawiła motor i po jakimś czasie odpala a sprzęgło cyt. "dziwnie hałasuje, tak dziwnie szumi i cichnie po naciśnięciu". Twierdzi że biegi wchodzą normalnie lecz na niskich obrotach przy odjęciu gazy jest jak to określiła szarpnięcie na łańcuchu i stuknięcie
Czy ktoś z forumowiczów miał hornetke i wie co to może być?
Jutro jak starczy mi czasu to podjadę i sprawdzę jakie wydaje dokładnie odgłosy. Ojciec ma XJ 600 a tam to kosz wali jak suche w ducati.