Sezon nalewkowy
- andzik
- Posty: 274
- Rejestracja: poniedziałek, 12 stycznia 2009, 20:42
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 1997/2001
- Województwo: D-dolnośląskie
- Lokalizacja: zgorzelec
Sezon nalewkowy
Z racji iż zaczyna sie sezon na róznego rodzaju zbiory owoców, i ktoś kiedyś mi zarzucił iż powinienem założyć ten temat,tak więc zaczynam. Nie dalej jak przed wczoraj sporządziłem Aroniówkę:
1kg aronii
1,5 litra wody
150 liści z drzewa wiśni
75dkg cukru
20gr kwasku cytrynowego
0,5 litra spirytusu
powinno wyjść około 2,25l gotowego wyrobu
Owoce aronii wraz liśćmi wiśni zalewamy woda doprowadzamy do wrzenia a nastepnie gotujemy na wolnym ogniu przez pół godziny,nastepnie przecedzamy ten ciepły wywar przez sito i dodajemy cukier i kwasek cytrynowy chwile gotujemy do rozpuszczenia sie cukru i kwasku, po tych zabiegach zostawiamy syropek do ostudzenia. Do juz zimnego syropku wlewamy szpiryt i gotowe, przelewamy do butelek i można spożywać,wiadomo jednak im dłużej leżakuje tym lepsze.
Smacznego!!!
1kg aronii
1,5 litra wody
150 liści z drzewa wiśni
75dkg cukru
20gr kwasku cytrynowego
0,5 litra spirytusu
powinno wyjść około 2,25l gotowego wyrobu
Owoce aronii wraz liśćmi wiśni zalewamy woda doprowadzamy do wrzenia a nastepnie gotujemy na wolnym ogniu przez pół godziny,nastepnie przecedzamy ten ciepły wywar przez sito i dodajemy cukier i kwasek cytrynowy chwile gotujemy do rozpuszczenia sie cukru i kwasku, po tych zabiegach zostawiamy syropek do ostudzenia. Do juz zimnego syropku wlewamy szpiryt i gotowe, przelewamy do butelek i można spożywać,wiadomo jednak im dłużej leżakuje tym lepsze.
Smacznego!!!
- donCezarre
- Posty: 2155
- Rejestracja: wtorek, 1 stycznia 2008, 13:33
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 2004
- Województwo: W-mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontaktowanie:
- piontek
- Posty: 3870
- Rejestracja: środa, 9 kwietnia 2008, 18:51
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 2002
- Województwo: B-podlaskie
- Lokalizacja: Białystok
- Kontaktowanie:
W innym wątku ujawniłem, że opatrznie, wypiłem koleżankom, 3/4 butelki nalewki przetrawiającej się, myśląc, że to Soplica. Gdybyś wyznaczył ekwiwalent za swój wyrób, to może bym im to zrekompensował?Holender71 pisze:Wiśnióweczka już się u mnie przegryza
Jeśli masz uwagę do mnie, a nie do treści związanych z wątkiem - wpisz ją w "Uwagi do Piontka". Czyli tu:
http://yamahaxjrclub.pl/viewtopic.php?t=2487
http://yamahaxjrclub.pl/viewtopic.php?t=2487
- Holender
- Posty: 1796
- Rejestracja: sobota, 14 maja 2011, 19:18
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 RP10 2005
- Województwo: K-małopolskie
- Lokalizacja: Olkusz
Coś możemy pomyśleć, wiśnióweczka stoi już piąty tydzień, na upartego spożywać można . Pozostaje tylko kwestia bezpiecznego transportu. Na koniec sierpnia zlewam zwykle wszystko do butelek po gorzałce ale nie jestem pewien czy nakrętka nie puści podczas transportu i cenna zawartość się nie zmarnuje. Spróbuję coś bezpiecznego wyszukać
And any fool knows a dog needs a home,
A shelter from pigs on the wing.
A shelter from pigs on the wing.
- piontek
- Posty: 3870
- Rejestracja: środa, 9 kwietnia 2008, 18:51
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 2002
- Województwo: B-podlaskie
- Lokalizacja: Białystok
- Kontaktowanie:
Muszę pomyśleć o Olkuszu, ale tylko Emalia SA mi się, na razie, kojarzy...
Jeśli masz uwagę do mnie, a nie do treści związanych z wątkiem - wpisz ją w "Uwagi do Piontka". Czyli tu:
http://yamahaxjrclub.pl/viewtopic.php?t=2487
http://yamahaxjrclub.pl/viewtopic.php?t=2487
- Holender
- Posty: 1796
- Rejestracja: sobota, 14 maja 2011, 19:18
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 RP10 2005
- Województwo: K-małopolskie
- Lokalizacja: Olkusz
Kiedyś, dawno temu, srebrem to miasteczko stało. Nawet Srebrny Gród je nazywano ! Teraz panie dziura jak wszystkie inne małe miasteczka. Ale położenie pikne, jura strasznie mi się podoba Wpadłem na pewien pomysł, skoro będziesz na jesiennym zlocie a i Mariusz się wybiera, to może zabierze dla Ciebie flaszeczkę ? No chyba że chcesz skorzystać z mojej gościny i odebrać osobiście ? Drzwi moje zawsze otwarte
And any fool knows a dog needs a home,
A shelter from pigs on the wing.
A shelter from pigs on the wing.
- piontek
- Posty: 3870
- Rejestracja: środa, 9 kwietnia 2008, 18:51
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 2002
- Województwo: B-podlaskie
- Lokalizacja: Białystok
- Kontaktowanie:
Holender71, Raczej poproszę Pięknego Maryjana, ale za zaproszenie wdzięczny jestem. Niestety możliwości operacyjne drastycznie mi spadły i nawet zlot w znaku zapytania stoi. Ale mam już dwa, ciężko-poważne powody, by się wybrać: naleweczka i picie pod lusterko z Kobolotem!
Jeśli masz uwagę do mnie, a nie do treści związanych z wątkiem - wpisz ją w "Uwagi do Piontka". Czyli tu:
http://yamahaxjrclub.pl/viewtopic.php?t=2487
http://yamahaxjrclub.pl/viewtopic.php?t=2487
- piontek
- Posty: 3870
- Rejestracja: środa, 9 kwietnia 2008, 18:51
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 2002
- Województwo: B-podlaskie
- Lokalizacja: Białystok
- Kontaktowanie:
No to umówieni. Po wiosennym zlocie wiele sobie obiecuję, aż boję się zapeszyć. Dość ważnym elementem będzie mniejsza odległość...
Jeśli masz uwagę do mnie, a nie do treści związanych z wątkiem - wpisz ją w "Uwagi do Piontka". Czyli tu:
http://yamahaxjrclub.pl/viewtopic.php?t=2487
http://yamahaxjrclub.pl/viewtopic.php?t=2487
- piontek
- Posty: 3870
- Rejestracja: środa, 9 kwietnia 2008, 18:51
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 2002
- Województwo: B-podlaskie
- Lokalizacja: Białystok
- Kontaktowanie:
orimain, chętnie kiedyś sam rozpocznę produkcję (oczywiście za granicą, bo u nas to nielegal). Ale od spożycia wzbraniam się, bo wali mi na dekiel. Ostatni raz chciałem bić druha swego serdecznego. Dobrze, że był trzeźwy, bo bym se chyba ręce uciął...
Jeśli masz uwagę do mnie, a nie do treści związanych z wątkiem - wpisz ją w "Uwagi do Piontka". Czyli tu:
http://yamahaxjrclub.pl/viewtopic.php?t=2487
http://yamahaxjrclub.pl/viewtopic.php?t=2487
-
- Posty: 2903
- Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2010, 09:34
- Model i rocznik moto.: RP02
- Województwo: C-kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Mordor i okolice
orimain pisze: Kto stanie do sparingu z bimbrem moim, na owocach Polskiej Ziemi (Tej Ziemi) pędzonym ?
spożywałem ostatnio coś z Białostocczyzny , koledzy mieli dwa rodzaje, pamiętam, że jedno nazywało się DUCH PUSZCZY a drugie kawowe nazwy nie pomnę.
Oba napitki bardzo dobre, po prostu jak woda.
Jednak co niektórzy degustatorzy nie byli w stanie wstać z krzeseł.
Bardzo niebezpieczne
sam czekam na pigwę do pierwszych przymrozków bo mnie się rozsiała nie wiadomo skąd
- Zofiya
- Posty: 101
- Rejestracja: wtorek, 7 września 2010, 14:20
- Model i rocznik moto.: XJR 400
- Województwo: W-mazowieckie
andzik pisze:Nie dalej jak przed wczoraj sporządziłem Aroniówkę:
Aronię - według bardzo podobnego przepisu - zrobiłam 2 tygodnie temu.
poza tym w lipcu zlałam do butelek pierwszą turę Sosenki - już była degustowana i nieskromnie napiszę, że pyszna - z tego co pamiętam
przepis znalazłam w necie: http://nalewka.info.pl/przepisy_nalewki/nalewka_z_sosny
- Holender
- Posty: 1796
- Rejestracja: sobota, 14 maja 2011, 19:18
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 RP10 2005
- Województwo: K-małopolskie
- Lokalizacja: Olkusz
Zdzisław pisze:Poda ktoś sprawdzony przepis na pigwówkę
Wieczorem zapodam przepis wg. którego moja małżonka przyrządza. Wychodzi pigwóweczka palce lizać
Wieczór nadszedł więc podaję przepis przykładowo na 2kg pigwy :
2 kg pigwy
1kg cukru
0,5 L spirytusu
Owoce umyć, usunąć gniazda i pokroić w cieniutkie plasterki, układać w słoiku warstwę pigwy, warstwę cukru i tak na przemian. Wszystko zalać spirytusem i odstawić na minimum cztery tygodnie. Odcedzić naleweczkę i przelać do butelek, pozostałą po odcedzeniu pigwę można dodawać do herbaty ( musi zapełnić min 1/4 pojemności szklanki)
Smacznego !
And any fool knows a dog needs a home,
A shelter from pigs on the wing.
A shelter from pigs on the wing.
- Holender
- Posty: 1796
- Rejestracja: sobota, 14 maja 2011, 19:18
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 RP10 2005
- Województwo: K-małopolskie
- Lokalizacja: Olkusz
Wszystko będzie dobrze Zdzisławie, możesz zacząć zbiory ! Pozostałą po odcedzeniu pigwę z herbatką ( z zeszłego roku) wypiliśmy szybciej niż nalewkę. Herbatka pirsza klasa !
Zofiya, zapodaj swój przepis, sporządzimy część naleweczki po Twojemu
Zofiya, zapodaj swój przepis, sporządzimy część naleweczki po Twojemu
And any fool knows a dog needs a home,
A shelter from pigs on the wing.
A shelter from pigs on the wing.
- Zdzislaw
- Posty: 3589
- Rejestracja: poniedziałek, 13 grudnia 2010, 14:39
- Model i rocznik moto.: PzKpfw.Ausf.DT-75
- Województwo: C-kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Janikowo
- Kontaktowanie:
No właśnie po oględzinach pigwa i pigwowce niedojrzałe.
Więc nazrywałem na początek całe wiadro czarnego bzu .
Ma ktoś sprawdzony przepis na nalewkę z niego?.
Na necie jakieś dyrdymały wypisują i nie wiem czy zagotować owoce czy zalewać od razu sprytem/księżycówka i miodem....
Podobno owoce mają jakąś truciznę w sobie i można się potruć .
Więc nazrywałem na początek całe wiadro czarnego bzu .
Ma ktoś sprawdzony przepis na nalewkę z niego?.
Na necie jakieś dyrdymały wypisują i nie wiem czy zagotować owoce czy zalewać od razu sprytem/księżycówka i miodem....
Podobno owoce mają jakąś truciznę w sobie i można się potruć .
- Zdzislaw
- Posty: 3589
- Rejestracja: poniedziałek, 13 grudnia 2010, 14:39
- Model i rocznik moto.: PzKpfw.Ausf.DT-75
- Województwo: C-kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Janikowo
- Kontaktowanie:
No to wstawione. Przepisy zmiksowałem i powstało takie coś:
- ok. 1,3kg Świeżych DOJRZAŁYCH owoców Czarnego bez
- 0,5 Sprytu 97%+0,5 ksieżycówki 80% + ok. 350-400ml wody nie ognistej, co daje chyba kole 60-65%(nie chce mi się teraz liczyć)...
- 1/2 małego korzonka imbiru
+ upicie się czym innym w obecności kocichy, przeszkadzającej w czynnościach prowadzących do ogólnego zadowolenia pijących przyszły eliksir
- zlanie zaciuru+ miód+ cynamon+cytrynki i dolewkę wody przewidziano za ok. 2-3 tygodnie. Jak nie posram się z zatrucia, to będzie dobrze .
Następne pigwy albo glubki.
- ok. 1,3kg Świeżych DOJRZAŁYCH owoców Czarnego bez
- 0,5 Sprytu 97%+0,5 ksieżycówki 80% + ok. 350-400ml wody nie ognistej, co daje chyba kole 60-65%(nie chce mi się teraz liczyć)...
- 1/2 małego korzonka imbiru
+ upicie się czym innym w obecności kocichy, przeszkadzającej w czynnościach prowadzących do ogólnego zadowolenia pijących przyszły eliksir
- zlanie zaciuru+ miód+ cynamon+cytrynki i dolewkę wody przewidziano za ok. 2-3 tygodnie. Jak nie posram się z zatrucia, to będzie dobrze .
Następne pigwy albo glubki.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości