http://www.scigacz.pl/Motocykle,klasy,n ... 22295.html
Część z Was pamięta temat: "Dziś prawdziwych nakedów już nie ma". To była bardzo ciekawa dyskusja. Umberto mi napisał, bym "nie obrażał się na rzeczywistość". Po już prawie 5 latach troszeczkę zmieniłem poglądy. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest fakt, że miałem okazję przejechać się na kilku z nich....
Podobają się wam tego typu motocykle i czy uważacie, że mają jakiś sens?
Ja muszę napisać, że Kawasaki mi leżą. Mam troszkę słabość do tej firmy. (Zupełnie inaczej jest z marką Honda). Mam wrażenie, że są bardziej indywidualni, mają swoje ciekawe patenty (np sposób naciągu łańcucha).
Wracając do nakedów. W ciągu ostatnich 10 lat ich moc wzrosła co najmniej o 50%. Wygląda na to, że za kilka lat standardem może być 200KM. Gdyby powiedzieć komuś 14 lat temu, że będzie miał możliwość zakupu golasa z taką mocą, to popukałby się w czoło. Trzeba tylko pamiętać, że za tą wykręconą mocą musi iść stado elektroniki, bo inaczej każde odkręcenie na wyjściu z winkla czy wyjeździe z ronda = mocnym power slide'm.
Kilka fotek, które powinny ułatwić wybór ankietowy
1 Kawasaki Z1000 2014
2 BMW S1000R
3 KTM Super Duke 2014
4 Ducati Monster 1200s 2014
5 Aprillia Tuono V4
6 Honda CB1000R
7 Triumph Speed Triple 1050
8 Yamaha FZ1
9 Waha
Ukryłem wyniki, by nikogo nie sugerować. Przemyślcie zanim klikniecie, by faktycznie było to miarodajne.
